Poniedziałek, 27 maja 2019
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Ami du bi, dzień 21
Ghisoni - Col de Verde - Ghisoni. Przemokłem do nitki i wszystkie kończyny mi zdrętwiały. Podjazd w deszczu spoko, ale zjazd bardzo nieprzyjemny. I jeszcze klocki hamulcowe z przodu mi padły, muszę wymienić*.
Więc dziś tylko na biga. Miałem jechać dalej, ale leje nieprzerwanie od wczoraj, mam dwa dni zapasu na trasie, a od jutra pogoda ma się poprawić, więc po prawdzie, zwyczajnie mi się nie chce moknąć i marznąć :P
*Klocki wymienione. Wytrzymały... 21 800 km!! Absolutny rekord! Cała wyprawa Amici di Bici, wypad do Czech i jeszcze sporo pomiędzy i teraz! Coś niewiarygodnego! :D POLECAM okładziny Author pomarańczowo-czarne :)
Więc dziś tylko na biga. Miałem jechać dalej, ale leje nieprzerwanie od wczoraj, mam dwa dni zapasu na trasie, a od jutra pogoda ma się poprawić, więc po prawdzie, zwyczajnie mi się nie chce moknąć i marznąć :P
*Klocki wymienione. Wytrzymały... 21 800 km!! Absolutny rekord! Cała wyprawa Amici di Bici, wypad do Czech i jeszcze sporo pomiędzy i teraz! Coś niewiarygodnego! :D POLECAM okładziny Author pomarańczowo-czarne :)
- DST 35.16km
- Czas 01:50
- VAVG 19.18km/h
- VMAX 40.05km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 670m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!