Wpisy archiwalne w kategorii
Wypad
Dystans całkowity: | 43861.36 km (w terenie 1117.89 km; 2.55%) |
Czas w ruchu: | 1989:41 |
Średnia prędkość: | 22.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 82.50 km/h |
Suma podjazdów: | 349218 m |
Maks. tętno maksymalne: | 151 (0 %) |
Maks. tętno średnie: | 125 (0 %) |
Suma kalorii: | 9716 kcal |
Liczba aktywności: | 373 |
Średnio na aktywność: | 117.59 km i 5h 20m |
Więcej statystyk |
Piątek, 29 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Trzy po trzy, dzień 8.
Miało być w góry, ale od rana lało. Jak wreszcie się uspokoiło przed godz. 11, to z Waxmundem: Katowice - Mysłowice - Sosnowiec - Jaworzno - Chrzanów - Trzebinia - Krzeszowice - Zabierzów - Kraków. Momentami trzeba było przeczekiwać deszcz.
- DST 89.22km
- Teren 1.00km
- Czas 03:25
- VAVG 26.11km/h
- VMAX 58.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 469m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Trzy po trzy, dzien 7
Nowy Sącz - Limanowa - Piekiełko - Nowe Rybie - Tarnawa - Łapanów - Gdów - Wieliczka - Kraków (stąd z Waxmundem) - Zabierzów (stąd z Usulovskim) - Krzeszowice - Trzebinia - Chrzanów - Jaworzno - Sosnowiec - Mysłowice - Katowice.
Popadywało, ale dojechaliśmy w miarę na sucho. Średni i porywisty wiatr z SW.
Popadywało, ale dojechaliśmy w miarę na sucho. Średni i porywisty wiatr z SW.
- DST 175.05km
- Teren 1.00km
- Czas 07:19
- VAVG 23.92km/h
- VMAX 58.50km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 1629m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Trzy po trzy dzień 6.
Nowy Sącz - Nawojowa - Żeleźnikowa - Nowy Sącz - Stary Sącz - Gołkowice - Przehyba - Skrudzina (bezskuteczne przeczekiwanie ulewy) - Gołkowice (obiad i przeczekiwanie deszczu) - Rogi - Owieczka - Świdnik - Stronie (bezskuteczne przeczekiwanie deszczu) i dalej w deszczu: Owieczka - Rogi - Podegrodzie - Chełmiec - Nowy Sącz.
Nieprzyjemny, deszczowy dzień. A podjazd na Przehybę dość trudny, porównywalny ze Śląskim Domem.
Nieprzyjemny, deszczowy dzień. A podjazd na Przehybę dość trudny, porównywalny ze Śląskim Domem.
- DST 92.50km
- Teren 3.00km
- Czas 04:43
- VAVG 19.61km/h
- VMAX 67.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 1212m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Trzy po trzy dzien 5.
Z Transatlantykiem i Wilkiem: Liptovsky Hradok - Pribylina - rozdroże pod Strbskem Plesom - Tatranska Polanka (tu rozstanie z Wilkiem, dzięki za super wypad! :) - Velicke Pleso (Śląski Dom, 1678m) - Tatranska Lomnica - Spisska Bela - Podolinec - Stara Lubovna - Mnisek nad Popradom - [PL] - Piwniczna Zdrój - Rytro - Nowy Sącz.
Słaby wiatr z SE.
Słaby wiatr z SE.
- DST 161.25km
- Teren 1.00km
- Czas 07:08
- VAVG 22.61km/h
- VMAX 69.50km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 1979m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Trzy po trzy, dzień 4.
Z Transatlantykiem i Wilkiem: Drnava - Roznava - Gemerska Poloma - Dobsina - przełęcz 897m - Dobsinska Ladova Jaskyna - Sedlo Besnik (994m) - Telgart - Sumiac - Kralova Hola (1946 m) - Helpa - Polomka - Bujakovo - Myto pod Dumbierom - Jaraba - Sedlo Certovica (1478m) - Kralova Lehota - Liptovsky Hradok.
Słaby wiatr z NEE. Dwa dość trudne i jeden bardzo trudny podjazd (Kralova Hola).
Słaby wiatr z NEE. Dwa dość trudne i jeden bardzo trudny podjazd (Kralova Hola).
- DST 180.36km
- Teren 13.00km
- Czas 09:25
- VAVG 19.15km/h
- VMAX 59.50km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 2995m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Trzy po trzy, dzień 3.
Z Transatlantykiem i Wilkiem: Nowy Sącz - Rytro - Piwniczna Zdrój - [SK] - Mnisek nad Popradom - Stara Lubovna - Plavnica - Sambron - Bajerovce - Krasna Luka - Torysa - Nizny Slavkov - Spisske Podhradie - Spisske Vlachy - Krompachy - Margecany - Mnisek nad Hnilcom - Smolnik - Uhorna - Uhornanske Sedlo (999 m) - Krasnohorske Podhradie - Drnava.
Ładna pogoda i bardzo dużo niezbyt trudnych podjazdów.
Ładna pogoda i bardzo dużo niezbyt trudnych podjazdów.
- DST 188.00km
- Teren 1.00km
- Czas 08:38
- VAVG 21.78km/h
- VMAX 67.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 2392m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Trzy po trzy, dzien 2.
Z Wilkiem: Sitkówka-Nowiny - Wola Murowana - Brzeziny - Morawica - Chmielnik - Busko Zdrój - Wiślica - Ostrów - Opatowiec - Koszyce - Szczurowa - Brzesko (stąd z Transatlantykiem) - Gnojnik - Czchów - Łososina - Nowy Sącz.
Silny i porywisty wiatr z NWW.
Silny i porywisty wiatr z NWW.
- DST 173.48km
- Teren 1.00km
- Czas 06:27
- VAVG 26.90km/h
- VMAX 65.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 1019m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Trzy po trzy, dzien 1.
Łódź - Dalków - Będków - Olszowa - Piaski - Łazisko - Tomaszów Maz. - Szadkowice - Opoczno - Snarki (stąd z Wilkiem) - Gowarczów (przeczekiwanie ulewy) - Końskie - Stąporków (bezskuteczne przeczekiwanie ulewy, dalsza jazda w deszczu) - Świerczów - Samsonów - Zagnańsk - Kielce - Sitkówka-Nowiny (nocleg w PTSM).
Od Staporkowa 60 km w deszczu, średnio słaby wiatr W.
Od Staporkowa 60 km w deszczu, średnio słaby wiatr W.
- DST 184.27km
- Teren 1.00km
- Czas 07:00
- VAVG 26.32km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Podjazdy 933m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Litwo, obczyzno moja, dzień 6.
Grajewo - Łomża - Ostrołęka - (pociąg) - Łódź.
Z początku słaby, a potem coraz silniejszy wiatr z SSW. Miałem wracać całą drogę do Łodzi rowerem, ale wymiękłem wobec przeważających sił wroga. Szósty dzień z rzędu pod wiatr (zwłaszcza samotnie a po superpozytywnych doświadczeniach z grupowej pracy) to ponad moje siły psychiczne.
1 111,8 km w 6 dni (przy okazji z full bagażem tylnym)
PS. Dzięki za super wypad, Chłopaki! :D
PPS. Miły bonus na zakończenie bardzo udanego wypadu :)
Z początku słaby, a potem coraz silniejszy wiatr z SSW. Miałem wracać całą drogę do Łodzi rowerem, ale wymiękłem wobec przeważających sił wroga. Szósty dzień z rzędu pod wiatr (zwłaszcza samotnie a po superpozytywnych doświadczeniach z grupowej pracy) to ponad moje siły psychiczne.
1 111,8 km w 6 dni (przy okazji z full bagażem tylnym)
PS. Dzięki za super wypad, Chłopaki! :D
PPS. Miły bonus na zakończenie bardzo udanego wypadu :)

- DST 119.01km
- Teren 1.00km
- Czas 05:23
- VAVG 22.11km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 532m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 maja 2009
Kategoria Surly-arch, Wypad
Litwo, obczyzno moja, dzień 5.
Grendave - Alytus - Ogrodniki - Augustów (stąd znów samotnie)- Grajewo
Oczywiście wiatr od rana się odwrócił i zaczął wiać z SSW. Czyli znów w mordę. Słaby, ale przecież upierdliwy. Samotna końcówka mnie znużyła. Jednak jestem zwierzę towarzyskie ;)
Oczywiście wiatr od rana się odwrócił i zaczął wiać z SSW. Czyli znów w mordę. Słaby, ale przecież upierdliwy. Samotna końcówka mnie znużyła. Jednak jestem zwierzę towarzyskie ;)
- DST 206.52km
- Teren 1.00km
- Czas 07:56
- VAVG 26.03km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 807m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze