Wpisy archiwalne w kategorii
Wypad
Dystans całkowity: | 43344.49 km (w terenie 1117.89 km; 2.58%) |
Czas w ruchu: | 1966:20 |
Średnia prędkość: | 22.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 82.50 km/h |
Suma podjazdów: | 343044 m |
Liczba aktywności: | 368 |
Średnio na aktywność: | 117.78 km i 5h 20m |
Więcej statystyk |
Piątek, 23 września 2011
Kategoria Surly-arch, Wypad
Wyprawka, dzień 2. - niewypał ;)
Trzebnica - Oborniki - Trzebnica.
N. od początku walczyła z bólem kolan. Walka była zwycięska - wygrał rozsądek ;)
N. od początku walczyła z bólem kolan. Walka była zwycięska - wygrał rozsądek ;)
- DST 20.87km
- Czas 01:02
- VAVG 20.20km/h
- VMAX 57.50km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 201m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 września 2011
Kategoria Surly-arch, Wypad
Wyprawka, dzień 1. - gminobranie do Trzebnicy
z N. :)
Łódź - Łask - Zduńska W. - Sieradz - Brzeźnio - Brąszewice - Kuźnica Zagrzebska - Czajków - Kraszewice - Giżyce - Zamość - Wielowieś - Masanów - Namysłaki - Strzyżew - Kotłów - Mikstat - Antonin - Międzybórz - Drołtowice - Twardogóra - Bukowice - Czeszów - Kuźniczysko - Trzebnica
Rano było pochmurno, ale w W Kraszewicach mieliśmy już tak ładną pagodę ;)
...że aż się N. rozebrała ;)
Łódź - Łask - Zduńska W. - Sieradz - Brzeźnio - Brąszewice - Kuźnica Zagrzebska - Czajków - Kraszewice - Giżyce - Zamość - Wielowieś - Masanów - Namysłaki - Strzyżew - Kotłów - Mikstat - Antonin - Międzybórz - Drołtowice - Twardogóra - Bukowice - Czeszów - Kuźniczysko - Trzebnica
Rano było pochmurno, ale w W Kraszewicach mieliśmy już tak ładną pagodę ;)
...że aż się N. rozebrała ;)
- DST 224.17km
- Teren 6.00km
- Czas 09:37
- VAVG 23.31km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 723m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 lipca 2011
Kategoria Surly-arch, Wypad
Powrót mieszany
Trochę po Trzebnicy a potem: Milicz - Stawy - Sulmierzyce - Odolanów - Ostrów Wlkp. - (pociąg) - Łódź. Straszliwy upał :/
- DST 106.08km
- Teren 2.50km
- Czas 04:28
- VAVG 23.75km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 355m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 lipca 2011
Kategoria Surly-arch, Wypad
Do Wrocławia
DK 5 do Wrocławia i z powrotem
- DST 51.17km
- Czas 02:19
- VAVG 22.09km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 242m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 lipca 2011
Kategoria Surly-arch, Wypad
Z N. na urodziny Wodza :)
Łódź - Łask - Sieradz - Złoczew - Wieruszów - Kępno - Syców - Oleśnica - Trzebnica
Zmienny wiatr z kierunków SE. Raz pomagał, nieraz przeszkadzał ;) Upał. Zawsze przeszkadzał ;)
Ale najważniejsze, że N. dała czadu i to z mega zapasem! :DDD
Zmienny wiatr z kierunków SE. Raz pomagał, nieraz przeszkadzał ;) Upał. Zawsze przeszkadzał ;)
Ale najważniejsze, że N. dała czadu i to z mega zapasem! :DDD
- DST 214.16km
- Czas 08:41
- VAVG 24.66km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 763m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Na pociąg do Grybowa
Radocyna - Zdynia - Uście Gorlickie - Florynka - Grybów - (pociąg) - Łódź
Wypad potwornie ciężki. Dość powiedzieć, że zrobiliśmy zaledwie ok. 1/3 planowanej trasy, tj. Głownego Szlaku Beskidzkiego. W Bieszczadach zatrzymała nas kombinacja naszego stylu (na lekko, nawet bez śpiworów) i faktu, że schroniska i w ogóle miejscowości występują tak rzadko. Przykładowo z Cisnej dalibyśmy radę przejechać jeszcze z 15 km tego dnia, ale nie 35, jakie dzieliły nas od Komańczy. Tymczasem przed Komańczą nie było żadnego noclegu, więc jechać nie było dokąd.
Z kolei w Beskidzie Niskim problemem było wszechobecne błoto, które bardzo utrudniało i spowalniało jazdę. Siły odbierała też "wyspowatość" tych gór (bardzo mały procent trasy prowadził graniami), głownie wyglądało to tak: podjazd/ podprowadzanie - zjazd, kawałeczek asfaltu i tak w kółko. Każdy medal ma jednak dwie strony i tutaj możliwości noclegów występowały częściej właśnie dlatego, że nie było graniówek. Z reguły dobrze wykorzystywaliśmy czas, wyjątkiem był dzień do Chyrowej, kiedy po prostu ok. godz. 16 stwierdziliśmy, że dalej nam się nie chce jechać i że mamy to gdzieś ;)
Ogólnie byliśmy zaskakująco dobrze przygotowani sprzętowo, omijały nas tez awarie, a na dokończenie szlaku zabrakło po prostu czasu (widać, że trzeba by jednak mieć ze dwa tygodnie), a gdy już wiedzieliśmy, że nie mamy szans zrobić całości to i w tej części, którą przebyliśmy nie chciało się cisnąć na absolutnego maksa.
Mimo to wypad bardzo udany - sprzęt się sprawdził, umiejętności nieco przybyło, a szlak kiedyś dokończymy. Było dobrze! :)
Relacja Serwecza
Opony Hurricane przy stanie Cube 3.110 km
Wypad potwornie ciężki. Dość powiedzieć, że zrobiliśmy zaledwie ok. 1/3 planowanej trasy, tj. Głownego Szlaku Beskidzkiego. W Bieszczadach zatrzymała nas kombinacja naszego stylu (na lekko, nawet bez śpiworów) i faktu, że schroniska i w ogóle miejscowości występują tak rzadko. Przykładowo z Cisnej dalibyśmy radę przejechać jeszcze z 15 km tego dnia, ale nie 35, jakie dzieliły nas od Komańczy. Tymczasem przed Komańczą nie było żadnego noclegu, więc jechać nie było dokąd.
Z kolei w Beskidzie Niskim problemem było wszechobecne błoto, które bardzo utrudniało i spowalniało jazdę. Siły odbierała też "wyspowatość" tych gór (bardzo mały procent trasy prowadził graniami), głownie wyglądało to tak: podjazd/ podprowadzanie - zjazd, kawałeczek asfaltu i tak w kółko. Każdy medal ma jednak dwie strony i tutaj możliwości noclegów występowały częściej właśnie dlatego, że nie było graniówek. Z reguły dobrze wykorzystywaliśmy czas, wyjątkiem był dzień do Chyrowej, kiedy po prostu ok. godz. 16 stwierdziliśmy, że dalej nam się nie chce jechać i że mamy to gdzieś ;)
Ogólnie byliśmy zaskakująco dobrze przygotowani sprzętowo, omijały nas tez awarie, a na dokończenie szlaku zabrakło po prostu czasu (widać, że trzeba by jednak mieć ze dwa tygodnie), a gdy już wiedzieliśmy, że nie mamy szans zrobić całości to i w tej części, którą przebyliśmy nie chciało się cisnąć na absolutnego maksa.
Mimo to wypad bardzo udany - sprzęt się sprawdził, umiejętności nieco przybyło, a szlak kiedyś dokończymy. Było dobrze! :)
Relacja Serwecza
Opony Hurricane przy stanie Cube 3.110 km
- DST 52.51km
- Teren 7.66km
- Czas 02:15
- VAVG 23.34km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 476m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót rowerzystów marnotrawnych
Chyrowa - Dania - Łysa Góra - Kąty - Kamień (koszmarnie strome podejście z rowerami na plecach) - Przeł. Hałbowska - Kolanin - Świerzowa - Magura Wątkowska (fajna graniówka) - Bartne (potworne, śmierdzące bagno) - Wołowiec - Krzywa - Jasionka - Radocyna
Relacja Serwecza
Relacja Serwecza
- DST 56.90km
- Teren 50.55km
- Czas 05:25
- VAVG 10.50km/h
- VMAX 56.50km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 1707m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Krempowaliśmy się ;)
Puławy Grn - Wisłoczek - Dział - Rymanów Zdrój - Iwonicz Zdrój - Cergowa - DK 9 (fantastyczny zjazd do szosy, chyba najlepszy na całym wypadzie) - Pustynia błotna Jana ;) - Chyrowa (góra) - Chyrowa (wieś) - po zakupy do Iwli i z powrotem
Relacja Serwecza
Relacja Serwecza
- DST 51.23km
- Teren 30.24km
- Czas 04:52
- VAVG 10.53km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 1579m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
ComeOnCza i dalej ;)
Bacówka pod Honem - Wołosań - Chryszczata - Komańcza - Kamień (błądzenie w błocie po piasty) - Tokarnia - Bukowica (fajna graniówka) - Puławy Górne.
Relacja Serwecza
Relacja Serwecza
- DST 64.63km
- Teren 61.50km
- Czas 07:03
- VAVG 9.17km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 1947m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Ciśnięcie do Cisnej
Ustrzyki Wielka Rawka Kremenaros Okrąglik Cisna Bacówka pod Honem.
Bardzo ciezki teren,ale widać postępy ;)
Mieliśmy jechac dalej,ale do Komanczy nie zdążylibyśmy przed zmrokiem,a nigdzie wczesniej nie ma noclegu :-S
Relacja Serwecza
Bardzo ciezki teren,ale widać postępy ;)
Mieliśmy jechac dalej,ale do Komanczy nie zdążylibyśmy przed zmrokiem,a nigdzie wczesniej nie ma noclegu :-S
Relacja Serwecza
- DST 46.25km
- Teren 37.50km
- Czas 05:11
- VAVG 8.92km/h
- VMAX 65.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 1956m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze