Informacje

  • Wszystkie kilometry: 216032.03 km
  • Km w terenie: 5271.65 km (2.44%)
  • Czas na rowerze: 433d 21h 20m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2010

Dystans całkowity:2790.22 km (w terenie 12.90 km; 0.46%)
Czas w ruchu:147:11
Średnia prędkość:18.96 km/h
Maksymalna prędkość:73.00 km/h
Suma podjazdów:39863 m
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:87.19 km i 4h 35m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 12 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 10

Col de l'Iseran (dość trudna, ale że robiona rano, to poszła bezproblemowo) - Val d'Isere (zakupy w najdroższym markecie na wyprawie) - Seez - Col du Petit St. Bernard (niby łatwa, a potwornie dała mi w kość, chyba nazbyt dziarsko jechałem na początku, oczywiście w upale, a potem zrobiło się pod wiatr i nawet na trzyprocentówce się wlokłem :/ w ogóle jakoś marnie się czułem w końcówce tego dnia, nie wiem, czy nie byłem lekko chory - może udar cieplny?) - La Salle.

Pominęliśmy Colle San Carlo (BIG), mimo ze nie był to podjazd tam i z powrotem. Po pierwsze zbierało się na burzę (skończyło się na wieczornym i nocnym deszczu), a po drugie - ważniejsze - byłem naprawdę cholernie zmęczony.

Nocleg na kempingu (znów podjazd na koniec dnia), we Włoszech już drożej, ale jakoś nie uśmiechało nam się na dziko, zwłaszcza że dolina Aosty jest bardzo mocno zagospodarowana i nie bardzo było miejsce.
  • DST 138.52km
  • Teren 1.00km
  • Czas 07:50
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Temperatura 36.0°C
  • Podjazdy 2822m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 9

Col du Galibier (jak na tak słynną przełęcz była zaskakująco łatwa - tylko końcówka ok. 12%, ale trzeba wziąć pod uwagę, że podjeżdżaliśmy od najłatwiejszej strony i rano, a więc jeszcze bez upału, poza tym po dniu restowym byłem jak nowo narodzony ;) - Valloire (wielki korek w małym miasteczku - o mało nie zgubilismy Transatlantyka! ;) - St. Michel (fajny zjazd do miasteczka - ładnie się pędziło, ale stąd już było lekko pod górkę i upał) - Lanslebourg - (dalej sam) - Col du Mont Cenis (od łatwiejszej strony, ale końcówka pod zajebisty wiatr i tak dała w kość) - Lanslebourg.

Świetnie mi się dziś jechało i tylko dlatego zdecydowałem się na tego bocznego BIGa. Mam nadzieję, ze jutro nie będę tego żałował ;)
Nocleg na kolejnym kempingu - robimy się sybarytami ;) No, ale był telebim, więc warto było. A w zasadzie byłoby, bo Holandia niestety przegrała finał mistrzostw świata... :(
  • DST 141.25km
  • Czas 07:42
  • VAVG 18.34km/h
  • VMAX 65.50km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Podjazdy 2874m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 8

Dzień restowy. Zwiedzanie Briancon. Po średniej widać, że się nie spieszyliśmy :P

Transatlantyk pojechał zaś na Col du Granon.
  • DST 18.73km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 11.83km/h
  • VMAX 56.81km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 445m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 7

Col de Vars (dobrze poszła, aczkolwiek w kość dały roje much na podjeździe - raz mi się udało zabić z 7 na raz, kiedy przysiadły na rękawiczce! :P) - Guillestre - Col d'Izoard (jak dla mnie jeden z dwóch najtrudniejszych podjazdów na wyprawie - drugi to Hochtor - podjazd bardzo długi - 40 km - w potwornym upale, bez cienia i z długimi prostymi o nachyleniach typu 10-12% - proste są najgorsze, bo jadąc, widzi się, że jeszcze cholernie dużo tej rzeźni zostało ;) końcówka piękna widokowo - kompletnie pozbawiony roślinności cyrk lodowcowy - ktoś go ładnie określił "pustynią" - widoki niesamowite, ale wysiłek potworny) - Briancon.

Odcinek z Guillestre do Briancon jechaliśmy z samym Transatlantykiem, bo Serweczowi nawalił przedni hamulec i pojechał krótszą drogą do Briancon, żeby dorwać serwis rowerowy. Ale udało mu się naprawić :)

Nocleg na kempingu nad Briancon (na koniec strasznie ciężkiego dnia jeszcze spory podjazd ;), a że wkradło się duże zmęczenie, to jutro dzień restowy.
  • DST 98.25km
  • Teren 1.00km
  • Czas 06:56
  • VAVG 14.17km/h
  • VMAX 66.50km/h
  • Temperatura 42.0°C
  • Podjazdy 2450m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 6

Col St. Martin - St. Saveur - St. Etienne-de-Tinee - Cime de la Bonette (niezbyt trudny, ale cholernie długi podjazd - 2300 m przewyższenia - w upale bardzo męczący, a sama końcówka to 200 metrów podwyższenia z nachyleniem 12-14% - dało w kość) - Jausiers.

Nocleg na kempingu - we Francji kempingi tanie (5-7 EUR od osoby przy nocowaniu we trójkę w jednym namiocie) - można poszaleć! ;)
  • DST 107.17km
  • Czas 07:12
  • VAVG 14.88km/h
  • VMAX 62.20km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Podjazdy 2706m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 5

L'Escarene - Col de Braus (solidna, ale bez przesady - choć było miejsce za 12%) - Sospel (Marek złapał gumę i trochę się podsmażyliśmy w upale podczas wymiany dętki, zwłaszcza, że Markowi popsuła się pompka, a początkowo wyglądało na to, że nowa dętka jest dziurawa i zeszło sporo czasu, zaś dotkliwie pogryziony przez meszki Daniel kupił najdroższe wapno w życiu ;) - Col du Turini (może i niezbyt trudna, ale długa i mocno dała mi w kość) - L'Authion (solidny kawał BIGa, biorąc pod uwagę, że najpierw trzeba wjechać na Col du Turini - na szczycie umocnienia z I Wojny Światowej) - Roquebilliere - St. Martin Vesubie.

Po bezskutecznych poszukiwaniach miejsca na dziko (praktycznie w mieście, bo zaraz za miastem rozpoczynał się podjazd na kolejną przełęcz) i po tym, jak z jednej fajnej miejscówki wypędziła nas jakaś pani z okna sąsiedniego domu, zadekowaliśmy się na niedrogim kempingu. W sumie dobrze wyszło :)
  • DST 100.04km
  • Teren 1.50km
  • Czas 07:23
  • VAVG 13.55km/h
  • VMAX 60.24km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Podjazdy 3048m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 4

Aiguines - Cirque de Vaumal - Comps - Col de Valferiere (z jakiej paki jest to BIG? Pikuś, nie BIG!) - Pas de la Faye - Grasse (fantastycznie położone!) - Nice (zatłoczona i nieprzyjemna, ale kąpiel pod prysznicem na plaży - rewelka!) - La Pointe (niezła pizza z anchois i nocleg na dziko na trawiastym poletku z mnóstwem meszek - zdecydowanie najsłabszy nocleg na wyprawie)

W Nicei fajna promenada z mnóstwem rowerzystów, rolkarzy, biegaczy - naprawdę wielu ludzi uprawia sport, ale wyjazd z miasta był koszmarem - co chwilę kierowało nas do tunelu albo na drogę szybkiego ruchu. Jakoś się wydostaliśmy, ale wymagało to naprawdę sporo samozaparcia.
  • DST 154.34km
  • Czas 07:31
  • VAVG 20.53km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 1778m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 3

Luminy - Cassis - Aubagne - St. Maximin - Barjols - Seillons-Source-d'Argens - Sillans la Cascade - Aups - Aiguines.

Do Aups - poza jedną przełączką przed Cassis - jazda w stylu czeskim. Wczesnym popołudniem wspaniała kąpiel w rzece Argens w okolicy Seillons. Pod koniec jazda była już męcząca, zwłaszcza, że upał dawał się we znaki. Dalej już solidniej pod górę w stronę Kanionu Verdon. Nocleg na kempingu w Aiguines - niezbyt drogim i z pięknym widokiem na Mont Ventoux. Szkoda, że nie tym razem...
  • DST 132.67km
  • Czas 06:30
  • VAVG 20.41km/h
  • VMAX 60.24km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Podjazdy 1852m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 2

Pociągiem do Kaiserslautern,rowerem do Metz, pociągiem do Marsylii, rowerem do Luminy w sąsiedztwie Les Calanques. Niestety nie spaliśmy w Grotte de l'Ours (jak planowałem), ponieważ z powodu zagrożenia pożarowego był całkowity zakaz wstępu w skały i rano groziłby nam zapewne mandat.
  • DST 172.04km
  • Czas 08:19
  • VAVG 20.69km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 1158m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 lipca 2010 Kategoria Surly-arch, Wyprawa

Le B.I.G Tour des Alpes, dzień 1

Z Transatlantykiem i Serweczem (stąd do odwołania) oraz - UWAGA! - Wilkiem (!!): Łódź - Piątek - Kutno.

Wilk nas kompletnie zaskoczył przyjeżdżając nocą z Warszawy i dołączając do nas o 5 rano na Strykowskiej. Taka niespodzianka to jest COŚ! Super! :D
Na pociąg zdążyliśmy w cuglach.
  • DST 72.20km
  • Teren 0.40km
  • Czas 02:48
  • VAVG 25.79km/h
  • VMAX 40.16km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 176m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl