Sobota, 25 maja 2019
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Amico di bico, dz. 19, parostatkiem wielki rejs
We Florencji na stację Santa Maria Novella na pociąg do Livorno. W Livorno na prom do Bastii. W Bastii na kemping. Strasznie długi dzień i strasznie nudny. Zwłaszcza, że prom się spóźnił. Ale przynajmniej kemping w Bastii fajny* :)
W każdym razie przez 3 dni zrestowałem się do imentu i jest spręż do jazdy :) Gorzej, że od jutra rana ma lać... :/
*Jednak nie do końca. Ok godz. 22 tuż obok zaczęła się dyskoteka pod gołym niebem i skończyła się dopiero o 3 nad ranem. Próbowałem spać, ale marnie to szło. Bardziej drzemałem. Prawdziwy sen to raptem od 3 do 6 rano :P
W każdym razie przez 3 dni zrestowałem się do imentu i jest spręż do jazdy :) Gorzej, że od jutra rana ma lać... :/
*Jednak nie do końca. Ok godz. 22 tuż obok zaczęła się dyskoteka pod gołym niebem i skończyła się dopiero o 3 nad ranem. Próbowałem spać, ale marnie to szło. Bardziej drzemałem. Prawdziwy sen to raptem od 3 do 6 rano :P
- DST 14.37km
- Czas 00:50
- VAVG 17.24km/h
- VMAX 41.51km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 71m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!