Ustawianie mostka
Trasa Górna - DK1 - Tuszyn i powrót.
W tamtą stronę trzy zatrzymania na regulacje mostka (ciężko go, cholera, idealnie prosto ustawić, ale za trzecim razem się udało i chyba wreszcie mam też optymalny kąt kierownicy) i raz awaryjne hamowanie, kiedy mi chciał ze ścieżki rowerowej wyjechać rowerzysta :P Z powrotem raczej niefart ze światłami, ale ogólnie fajnie :)
Silny wiatr SSiE :P
W tamtą stronę trzy zatrzymania na regulacje mostka (ciężko go, cholera, idealnie prosto ustawić, ale za trzecim razem się udało i chyba wreszcie mam też optymalny kąt kierownicy) i raz awaryjne hamowanie, kiedy mi chciał ze ścieżki rowerowej wyjechać rowerzysta :P Z powrotem raczej niefart ze światłami, ale ogólnie fajnie :)
Silny wiatr SSiE :P
- DST 40.17km
- Czas 01:08
- VAVG 35.44km/h
- VMAX 75.25km/h
- Temperatura 29.0°C
- Podjazdy 211m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Pewno, że już od czasów Waltera Ulbrichta wiadomo, że DDR to złoooo ;)
huann - 19:39 czwartek, 31 lipca 2014 | linkuj
shit happens. Dlatego jak zwykle warto się trzymać z dala od dedeerów :)
aard - 20:56 środa, 30 lipca 2014 | linkuj
Na tym narożniku jeśli chodzi o dedeer jest fatalny brak widoczności w związku ze specyficznym ustawieniem ekranów dźwiękochłonnych. Wiadomo - rowery emitują potworne ilości decybeli ;)
huann - 20:07 środa, 30 lipca 2014 | linkuj
Nie Ty, jakiś inny dedeerowiec na rogu Rzgowskiej i Trasy, jakkolwiek ta ulica się nazywa/ będzie nazywać.
Kocie, średnia właśnie raczej słaba, ale to przez to ustawianie mostka, światła i silny przeciwny wiatr w tamtą stronę. A max za TIRem, nie powiem, podoba mi się :) Chociaż jak TIR mi już odjeżdżał, to miałem stracha przed jakimś bocznym podmuchem, który mnie przewróci, muszę przyznać ;)aard - 18:48 środa, 30 lipca 2014 | linkuj
Kocie, średnia właśnie raczej słaba, ale to przez to ustawianie mostka, światła i silny przeciwny wiatr w tamtą stronę. A max za TIRem, nie powiem, podoba mi się :) Chociaż jak TIR mi już odjeżdżał, to miałem stracha przed jakimś bocznym podmuchem, który mnie przewróci, muszę przyznać ;)
O, ale to chyba nie ja? Bo ja dziś testowałem dedeerówę na Trasie G. - i to dwukrotnie.
huann - 17:59 środa, 30 lipca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!