Wpisy archiwalne w kategorii
!Colnago
Dystans całkowity: | 10640.70 km (w terenie 5.00 km; 0.05%) |
Czas w ruchu: | 372:00 |
Średnia prędkość: | 28.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.55 km/h |
Suma podjazdów: | 100762 m |
Maks. tętno maksymalne: | 174 (0 %) |
Maks. tętno średnie: | 152 (0 %) |
Suma kalorii: | 51527 kcal |
Liczba aktywności: | 174 |
Średnio na aktywność: | 61.15 km i 2h 08m |
Więcej statystyk |
Jazda testowa #4
Z cherlającym Serweczem od niego Wycieczkową, Okólną, Moskulami do Strykowskiej, w Dobrej w prawo, a potem to już kompletnie nie wiem jak do Kalonki, dalej Plichtów - Skoszewy - Janinów - Buczek - Jaroszki - Moskwa i powrót Brzezińską z dwoma spotkanymi szosowcami pod wiatr.
Coraz pewniej się czuję na szosówce i coraz mniej mam problemów z akceptacją pozycji. Serwecz twierdzi, że wygląda na "wyciągniętą", ale chyba nie powyżej normy. Porobił mi trochę zdjęć, więc może i ja wreszcie czegoś się dowiem :P
Dość silny wiatr NWW. W drodze powrotnej przeszkadzał.
Coraz pewniej się czuję na szosówce i coraz mniej mam problemów z akceptacją pozycji. Serwecz twierdzi, że wygląda na "wyciągniętą", ale chyba nie powyżej normy. Porobił mi trochę zdjęć, więc może i ja wreszcie czegoś się dowiem :P
Dość silny wiatr NWW. W drodze powrotnej przeszkadzał.
- DST 76.35km
- Teren 1.00km
- Czas 02:32
- VAVG 30.14km/h
- VMAX 59.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 472m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Jazda testowa #3
Najpierw z grupą retkińską za Jankowice. Tam mi spadły okulary, nie chciałem machnąć na nie ręką, bo je lubię, więc zawróciłem. Oczywiście grupa mi uciekła, więc przy okazji postoju poprawiłem ustawienie kierownicy (po wczorajszej zmianie mostka na 90 mm ustawiłem ją zbyt nisko). Potem dalej trasą pod wiatr, wiedząc, że prędzej czy później spotkam wracającą grupę. Jakoż i spotkałem, i to prędzej - nieźle musieli zapierdzielać ;)
Dalej znów z grupą do Gorzewa, gdzie im uciekłem i skręciłem w bok na Chocianowice, bo już po finiszu w Petrykozach coś za wolno mi jechali :P
Przy przejeździe kolejowym znów regulacje - tym razem siodełko, żeby nie było aż tak pochylone (kilka osób z grupy stwierdziło, że jest za bardzo dziobem w dół). Nie wiem, czy jest teraz lepiej czy gorzej :P
Nawrót na Górkę Pabianicką i pod kościołem stwierdziłem, że mam krzywo mostek (!). Jednak ustawianie w domu bez czegoś długiego i prostego na wzór słabo mi wychodzi. Więc wykorzystałem długi i prosty krawężnik, i ustawiłem mostek na gites.
Dalej już bez zatrzymań: Pabianice - Gospodarz - Rzgów - Tuszynek - Rzgów - Trasa Górna - dom.
Dość silny wiatr NW, w końcówce dał mi ostro popalić ;)
Ale rower czuję coraz lepiej i coraz więcej mam nadziei, że jednak się dogadamy i będzie nam się dobrze razem jeździło ;)
Dalej znów z grupą do Gorzewa, gdzie im uciekłem i skręciłem w bok na Chocianowice, bo już po finiszu w Petrykozach coś za wolno mi jechali :P
Przy przejeździe kolejowym znów regulacje - tym razem siodełko, żeby nie było aż tak pochylone (kilka osób z grupy stwierdziło, że jest za bardzo dziobem w dół). Nie wiem, czy jest teraz lepiej czy gorzej :P
Nawrót na Górkę Pabianicką i pod kościołem stwierdziłem, że mam krzywo mostek (!). Jednak ustawianie w domu bez czegoś długiego i prostego na wzór słabo mi wychodzi. Więc wykorzystałem długi i prosty krawężnik, i ustawiłem mostek na gites.
Dalej już bez zatrzymań: Pabianice - Gospodarz - Rzgów - Tuszynek - Rzgów - Trasa Górna - dom.
Dość silny wiatr NW, w końcówce dał mi ostro popalić ;)
Ale rower czuję coraz lepiej i coraz więcej mam nadziei, że jednak się dogadamy i będzie nam się dobrze razem jeździło ;)
- DST 101.10km
- Czas 03:03
- VAVG 33.15km/h
- VMAX 52.50km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 377m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Jazda testowa #2
Na szybko po pracy w okolice Ofiar Józefiaka i z powrotem.
Rower już nie wydaje się tak długi ani krzyż nie boli (choć fakt, że dystans jazdy tym razem krótszy). Za to nieco doskwiera siodełko i trochę czuć dłonie.
Czyli wszystko wraca do normy :P
Rower już nie wydaje się tak długi ani krzyż nie boli (choć fakt, że dystans jazdy tym razem krótszy). Za to nieco doskwiera siodełko i trochę czuć dłonie.
Czyli wszystko wraca do normy :P
- DST 32.89km
- Czas 01:01
- VAVG 32.35km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 74m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Testowanie soszówki
Najpierw parę kółek wokół bloku i po kwadracie ulic, żeby zrobić ustawienia, a potem stała trasa czasówkowa do Srocka i z powrotem (końcówka Trasą Górna - miodzio!). Średni wiatr SE i bardzo gorąco.
Rower niewątpliwie rwie się do jazdy, aż niekiedy ciężko go utrzymać ;)
Nad ustawieniami muszę jeszcze popracować i może trochę skrócić mostek, bo po pierwszej jeździe od (chyba) nazbyt pochylonej pozycji boli krzyż (a może tak powinno być na początku...? ;)
Rower niewątpliwie rwie się do jazdy, aż niekiedy ciężko go utrzymać ;)
Nad ustawieniami muszę jeszcze popracować i może trochę skrócić mostek, bo po pierwszej jeździe od (chyba) nazbyt pochylonej pozycji boli krzyż (a może tak powinno być na początku...? ;)
- DST 71.16km
- Czas 02:04
- VAVG 34.43km/h
- VMAX 61.50km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 234m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze