Wpisy archiwalne w kategorii
Wypad
Dystans całkowity: | 43861.36 km (w terenie 1117.89 km; 2.55%) |
Czas w ruchu: | 1989:41 |
Średnia prędkość: | 22.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 82.50 km/h |
Suma podjazdów: | 349218 m |
Maks. tętno maksymalne: | 151 (0 %) |
Maks. tętno średnie: | 125 (0 %) |
Suma kalorii: | 9716 kcal |
Liczba aktywności: | 373 |
Średnio na aktywność: | 117.59 km i 5h 20m |
Więcej statystyk |
Załęczowianka ®, dz. 1
Z Frojdami: Łódź - Łask - Widawa - Konopnica.
Spanie na dziko gdzieś w Piekle, a wieczorne mycie w Warcie :)
Warto! ;)
Spanie na dziko gdzieś w Piekle, a wieczorne mycie w Warcie :)
Warto! ;)
- DST 74.23km
- Teren 1.60km
- Czas 03:05
- VAVG 24.07km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 209m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 lipca 2013
Kategoria Surly-arch, Wypad
Powrót
Z powrotem przez Stasiolas i Będków. Muszę pamiętać, żeby tamtędy nie jeździć, póki ktoś nie doniesie, że wymienili nawierzchnię :P
No i nieprzyjemny przeciwny wiatr.
No i nieprzyjemny przeciwny wiatr.
- DST 62.19km
- Czas 02:39
- VAVG 23.47km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 185m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lipca 2013
Kategoria Surly-arch, Wypad
Spała służbowo
Wstała prywatnie ;)
- DST 64.74km
- Czas 02:21
- VAVG 27.55km/h
- VMAX 45.50km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 146m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
I ducha, dzień 3: w drodze powrotnej 3 gminy
Udało mi się naleźć prawie trójstyk :)
- DST 13.21km
- Czas 00:32
- VAVG 24.77km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 22m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
I syna, dzień 2
Weikersdorf - Gaaden - Hohe Wand (Kleine Kanzel) i z powrotem.
Całość w lekkim deszczu, a grań w gęstej mgle. Zupełne pustki, ale jedyni spacerowicze upadli się, żeby podczas mojego zjazdu wleźć mi pod koła :P
Całość w lekkim deszczu, a grań w gęstej mgle. Zupełne pustki, ale jedyni spacerowicze upadli się, żeby podczas mojego zjazdu wleźć mi pod koła :P
- DST 30.10km
- Teren 0.10km
- Czas 01:44
- VAVG 17.37km/h
- VMAX 60.50km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 778m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
W imię ojca, dzień 1
Furth an der Triesting - Hocheck i z powrotem.
Fajny big, nachylenie 14% było częstym gościem na liczniku, a w końcówce błysnęło nawet i 22%! :)
Fajny big, nachylenie 14% było częstym gościem na liczniku, a w końcówce błysnęło nawet i 22%! :)
- DST 18.56km
- Teren 0.40km
- Czas 01:19
- VAVG 14.10km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 632m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Zlot 2013, dzien 5 i ostatni
Chruściel - Braniewo - Frombork - Elbląg - Nowy Dwór Gdański - Chlebówka - Stegna - Przebrno (Krynica Morska) - Stegna - Mikoszewo - Nowa Kościelnica - Cedry Wlk. - Pruszcz Gdański - Pszczółki - (pociąg) - Łódź.
Cały dzień niemożebny upał, a na sam koniec konkretna burza, ale już byłem na stacji :)
Całkowity dorobek wypadu zlotowego to 762,4 km (KTM zbliża się do 2,5 Mm) i 57 gmin. Szkoda, ze pierwszych dniach dopadła mnie jakaś niemoc, prawdopodobnie udar cieplny i jechało się fatalnie. Pod koniec było już znacznie lepiej, aczkolwiek wówczas odezwał się ból tyłka ;)
Cały dzień niemożebny upał, a na sam koniec konkretna burza, ale już byłem na stacji :)
Całkowity dorobek wypadu zlotowego to 762,4 km (KTM zbliża się do 2,5 Mm) i 57 gmin. Szkoda, ze pierwszych dniach dopadła mnie jakaś niemoc, prawdopodobnie udar cieplny i jechało się fatalnie. Pod koniec było już znacznie lepiej, aczkolwiek wówczas odezwał się ból tyłka ;)
- DST 194.55km
- Czas 08:19
- VAVG 23.39km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 31.0°C
- Podjazdy 422m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Zlot 2013, dzień 4
Łękuk Mały - Wydminy - Giżycko - Kętrzyn - Winda - Korsze - Bartoszyce - Górowo Iławieckie. - Pienieżno - Wilczęta - Młynarska Wolna - Chruściel.
Wreszcie się normalnie czułem! :)
Wreszcie się normalnie czułem! :)
- DST 226.15km
- Teren 2.50km
- Czas 09:13
- VAVG 24.54km/h
- VMAX 45.50km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 940m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Zlot 2013, dzień 3
Mierkinie - Hańcza - Śmieciuchówka - Filipów - Kowale Oleckie - Cichy - Dunajek - Dobra Wola - Orłowo - Łękuk Mały.
Znów słabo się czułem, choć jednak lepiej niż wczoraj ;)
Zlot jak dla mnie bez historii - chyba za późno dotarłem, żeby się wkręcić ;)
No i miejsce po prostu fatalne. Komary, wilgotno, w pokoju na piętrze niewiarygodnie gorąco i duszno, a okna nie sposób otworzyć, bo zaraz wlatują. Przez ten upał i bzykanie nad uchem spałem wszystkiego ze 2 godziny max!
Jak dla mnie najsłabszy zlot ze wszystkich. Cieszę się, że wszystkie gminy w tej okolicy zaliczyłem i nieprędko będę miał powód tam być :P
Znów słabo się czułem, choć jednak lepiej niż wczoraj ;)
Zlot jak dla mnie bez historii - chyba za późno dotarłem, żeby się wkręcić ;)
No i miejsce po prostu fatalne. Komary, wilgotno, w pokoju na piętrze niewiarygodnie gorąco i duszno, a okna nie sposób otworzyć, bo zaraz wlatują. Przez ten upał i bzykanie nad uchem spałem wszystkiego ze 2 godziny max!
Jak dla mnie najsłabszy zlot ze wszystkich. Cieszę się, że wszystkie gminy w tej okolicy zaliczyłem i nieprędko będę miał powód tam być :P
- DST 83.79km
- Teren 7.90km
- Czas 03:44
- VAVG 22.44km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 554m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Zlot 2013, dzień 2
Lipsk - Augustow- Suwałki - Szypliszki- Szołtany - Rutka-Tartak - Sidory - Smolniki - Mierkinie.
Fatalnie mi się dziś jechało.Chyba lekki udar. Na zlot dotrę niestety dopiero jutro. Szkoda.
Za to okolica bardzo ładna i zaskakująco ostre pagórki w Suwalskim Parku Krajobrazowym. Nocleg z widokiem na najgłębsze jezioro w Polsce, a jako bonus popołudniowa ulewa z tęczą nad jeziorem gratis :)
Szkoda, że najfajniejszy krajobrazowo dzień wypadu był tym, kiedy mi się najgorzej jechało i w którym miałem najmniejszą ochotę na podziwianie :(
Fatalnie mi się dziś jechało.Chyba lekki udar. Na zlot dotrę niestety dopiero jutro. Szkoda.
Za to okolica bardzo ładna i zaskakująco ostre pagórki w Suwalskim Parku Krajobrazowym. Nocleg z widokiem na najgłębsze jezioro w Polsce, a jako bonus popołudniowa ulewa z tęczą nad jeziorem gratis :)
Szkoda, że najfajniejszy krajobrazowo dzień wypadu był tym, kiedy mi się najgorzej jechało i w którym miałem najmniejszą ochotę na podziwianie :(
- DST 119.29km
- Teren 4.50km
- Czas 05:19
- VAVG 22.44km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 657m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze