Wpisy archiwalne w kategorii
Wypad
Dystans całkowity: | 43861.36 km (w terenie 1117.89 km; 2.55%) |
Czas w ruchu: | 1989:41 |
Średnia prędkość: | 22.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 82.50 km/h |
Suma podjazdów: | 349218 m |
Maks. tętno maksymalne: | 151 (0 %) |
Maks. tętno średnie: | 125 (0 %) |
Suma kalorii: | 9716 kcal |
Liczba aktywności: | 373 |
Średnio na aktywność: | 117.59 km i 5h 20m |
Więcej statystyk |
GSB 2.0, dzień 7 i ostatni
Dziś rano znalazłem tylne koło na flaku. Najwyraźniej klej był za bardzo zleżały, bo dętka, którą założyłem na wymianę, również przeciekała spod łatki. Potem założyliśmy Danielową - uff trzyma. Ponieważ dziś mieliśmy tylko zjechać do pociągu, a czas mieliśmy dość napięty, przy tym brak dobrych dętek na wymianę, więc postanowiliśmy nie ryzykować zjazdu czerwonym szlakiem i kolejnych snake'ów, tylko zjechaliśmy łącznikowym czarnym do drogi szutrowej, a dalej szutrem i asfaltem. Opłaciło się, bo do Rajczy dojechaliśmy bez problemów i szybciej niż szlakiem, a tam, po zakupach... znów znalazłem rower na flaku. Jak się kazało - kolejna łatka puściła. Kupiłem więc dętkę i już w pociągu wymieniłem na nową - trzyma :P
Rysianka - Złatna - Ujsoły - Rajcza (pociąg) - Łódź
Podsumowanie
Ogólnie wypad znów bardzo wymagający. Dni powyżej 50 km okupione takim zmęczeniem, że następnego dnia 30 km to bywało już nadto. Wydaje się, że optimum wyjazdu MTB dla nas to byłoby: jeden dzień jazdy i jeden dzień innej aktywności (wspinaczki?). Może wtedy każdy dzień jazdy byłby rzetelny, zamiast takich "oszukanych", jak zjazd z Przehyby do Krościenka czy odcinek Jordanów-Zawoja.
Dystans całkowity: 355,97 km
Dystans w terenie: 210,20 km
Średnio dziennie: 44,5 km
Zaliczonych mimochodem 15 gmin :)
Suma pod górę: 10.424 m
Średnio pod górę 1.731 m dziennie oraz 5.088 m/100 km w terenie (kosmos! :)
Rysianka - Złatna - Ujsoły - Rajcza (pociąg) - Łódź
Podsumowanie
Ogólnie wypad znów bardzo wymagający. Dni powyżej 50 km okupione takim zmęczeniem, że następnego dnia 30 km to bywało już nadto. Wydaje się, że optimum wyjazdu MTB dla nas to byłoby: jeden dzień jazdy i jeden dzień innej aktywności (wspinaczki?). Może wtedy każdy dzień jazdy byłby rzetelny, zamiast takich "oszukanych", jak zjazd z Przehyby do Krościenka czy odcinek Jordanów-Zawoja.
Dystans całkowity: 355,97 km
Dystans w terenie: 210,20 km
Średnio dziennie: 44,5 km
Zaliczonych mimochodem 15 gmin :)
Suma pod górę: 10.424 m
Średnio pod górę 1.731 m dziennie oraz 5.088 m/100 km w terenie (kosmos! :)
- DST 29.45km
- Teren 6.00km
- Czas 01:10
- VAVG 25.24km/h
- VMAX 53.50km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 34m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
GSB 2.0, dzien 6
Zawoja - Krowiarki - Babia Góra - Mała Babia - Mędralowa - Głuchaczki - Jaworzyna - Przeł. Glinne - Hala Miziowa - Trzy Kopce - Rysianka.
Najtrudniejszy dzień wypadu. Kamory, telewizory, duże i drobne "AGD", korzenie, schody, dropy, rowy melioracyjne, korzenie, kamory, AGD, błoto. Najgorszy odcinek to z Glinnego na Halę Miziową, nawet trawers był praktycznie nieprzejezdny (z powodu średniego i dużego AGD) - nigdy więcej (z) rowerem! :P
Do tego rekordowo dużo pod górę (większość niestety z buta). Plus 4 gumy na dwóch, przecięta opona i drobna, ale upierdliwa awaria sprężynki przytrzymującej klocki mojego tylnego hamulca. Uff, dużo tego...
EDIT: Zostawiłem łatki w miejscu ostatniej gumy i jeszcze po nie wieczorem dymałem 1,3 km i 130 metrów w dół i z powrotem...
Najtrudniejszy dzień wypadu. Kamory, telewizory, duże i drobne "AGD", korzenie, schody, dropy, rowy melioracyjne, korzenie, kamory, AGD, błoto. Najgorszy odcinek to z Glinnego na Halę Miziową, nawet trawers był praktycznie nieprzejezdny (z powodu średniego i dużego AGD) - nigdy więcej (z) rowerem! :P
Do tego rekordowo dużo pod górę (większość niestety z buta). Plus 4 gumy na dwóch, przecięta opona i drobna, ale upierdliwa awaria sprężynki przytrzymującej klocki mojego tylnego hamulca. Uff, dużo tego...
EDIT: Zostawiłem łatki w miejscu ostatniej gumy i jeszcze po nie wieczorem dymałem 1,3 km i 130 metrów w dół i z powrotem...
- DST 48.24km
- Teren 41.30km
- Czas 06:59
- VAVG 6.91km/h
- VMAX 35.50km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 2802m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
GSB 2.0, dzien 5
Jordanów - Skawa - Cupel - Hala Krupowa - Polica - Krowiarki - Zawoja.
Na Krowiarkach byliśmy zbyt późno, by zdążyć via Babia na Głuchaczki, zresztą luda było mnóstwo, podejście byłoby koszmarem. No i filance na posterunku :p
Wiec jutro przed świtem ruszymy na Babią :)
Na Krowiarkach byliśmy zbyt późno, by zdążyć via Babia na Głuchaczki, zresztą luda było mnóstwo, podejście byłoby koszmarem. No i filance na posterunku :p
Wiec jutro przed świtem ruszymy na Babią :)
- DST 35.24km
- Teren 23.00km
- Czas 03:50
- VAVG 9.19km/h
- VMAX 56.00km/h
- Podjazdy 1228m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
GSB 2.0, dzien 4
Krościenko - Lubań - Przeł. Knurowska - Kiczora - Turbacz - Rabka - Skawa - Jordanów.
Syty dzień, bo po reście przybyło sił :) no i fajna pogoda: dość chłodno i sucho
Syty dzień, bo po reście przybyło sił :) no i fajna pogoda: dość chłodno i sucho
- DST 71.96km
- Teren 52.50km
- Czas 06:30
- VAVG 11.07km/h
- VMAX 55.50km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 2181m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
GSB 2.0, dzien 3
Przehyba - Dzwonkówka - Krościenko.
Po 2 dniach bylem tak zmęczony,ze zdecydowaliśmy się zrestować do jutra. Może i lepiej, bo jest popołudnie i już padało, a teraz zbiera się na burzę.
Po 2 dniach bylem tak zmęczony,ze zdecydowaliśmy się zrestować do jutra. Może i lepiej, bo jest popołudnie i już padało, a teraz zbiera się na burzę.
- DST 30.41km
- Teren 11.70km
- Czas 02:05
- VAVG 14.60km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 275m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
GSB 2.0, dzien 2
Krynica - Jaworzyna - Rytro - Niemcowa - Przehyba.
Zdecydowanie fajniej niż w Beskidzie Niskim. Sporo podjazdów jest wyjeżdżalnych, a pomiędzy nimi odcinki graniówki, a nie tylko huśtawka góra-dół, góra-dół jak tam. Poza tym dużo mniej (prawie wcale!) błota i dobrze oznakowany szlak. Krótko mówiąc: o 3 klasy lepsza jazda.
Zdecydowanie fajniej niż w Beskidzie Niskim. Sporo podjazdów jest wyjeżdżalnych, a pomiędzy nimi odcinki graniówki, a nie tylko huśtawka góra-dół, góra-dół jak tam. Poza tym dużo mniej (prawie wcale!) błota i dobrze oznakowany szlak. Krótko mówiąc: o 3 klasy lepsza jazda.
- DST 48.75km
- Teren 42.20km
- Czas 05:23
- VAVG 9.06km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 2021m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
GSB 2.0, dzien 1
Sękowa - Małastow - Jasionka - Popowe Wierchy - Rotunda - Kozie Żebro - Ropki - Mizarne - Huzary - Krynica.
Wymagająca trasa, kilka razy zgubiony szlak (dobrze, że Daniel wziął czyjś ślad na gps - bardzo się przydał), strome stoki (pod górę zwłaszcza Kozie Żebro, w dół zwłaszcza Popowie Wierchy) i świetny zjazd z Rotundy. Fajna pogoda, słonecznie,ale niegorąco :)
Wymagająca trasa, kilka razy zgubiony szlak (dobrze, że Daniel wziął czyjś ślad na gps - bardzo się przydał), strome stoki (pod górę zwłaszcza Kozie Żebro, w dół zwłaszcza Popowie Wierchy) i świetny zjazd z Rotundy. Fajna pogoda, słonecznie,ale niegorąco :)
- DST 63.40km
- Teren 33.50km
- Czas 05:40
- VAVG 11.19km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 1883m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
GSB 2.0, dzien 0
Postanowiliśmy z Serweczem kontynuować tę trasę sprzed dwóch lat. Mnie osobiście (oraz Cube'owi) już się mocno ckniło za terenem, więc w to mi graj! :)
Ciekawe czy tym razem uda nam się dokończyć GSB...
Łódź - (pociąg) - Grybów - Gorlice - Sękowa
Zdążyliśmy przed zmrokiem, kwatera super. Jutro wreszcie TEREN! :D
Ciekawe czy tym razem uda nam się dokończyć GSB...
Łódź - (pociąg) - Grybów - Gorlice - Sękowa
Zdążyliśmy przed zmrokiem, kwatera super. Jutro wreszcie TEREN! :D
- DST 28.52km
- Czas 01:09
- VAVG 24.80km/h
- VMAX 65.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 269m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Załęczowianka ®, dz. 3 i ostatni
Bobrowniki - Działoszyn - Pajęczno - Szczerców - Zelów (tuż przed rozstaliśmy się z Frojdami, żeby wszyscy mogli spokojnie jechać swoim tempem) - Rokitnica - Ldzań - Dobroń - Pabianice - Łódź.
Niezbyt silny, ale upierdliwy wiatr z kierunków północnych. Dojechaliśmy nawet zmęczeni ;)
Ogólnie wyprawka fajna, na luzie, bez pośpiechu. Podziękowania dla Frojdów za miłe towarzystwo :)
Trochę za gorąco, nie jest fajne to uczucie lepkości pod koniec dnia ;)
Niezbyt silny, ale upierdliwy wiatr z kierunków północnych. Dojechaliśmy nawet zmęczeni ;)
Ogólnie wyprawka fajna, na luzie, bez pośpiechu. Podziękowania dla Frojdów za miłe towarzystwo :)
Trochę za gorąco, nie jest fajne to uczucie lepkości pod koniec dnia ;)
- DST 104.68km
- Teren 0.20km
- Czas 04:29
- VAVG 23.35km/h
- VMAX 33.50km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 264m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Załęczowianka ®, dz. 2
Konopnica - Osjaków - Krzeczów - Toporów - Niżankowice - niebieski szlak (gdzie N. się gałąź wkręciła w przerzutkę - od tej pory aż do końca nie mogła ozywać biegów 7 i 8, a na 6 trzeba było zrzucać ręcznie) - Bobrowniki.
Nocleg w Domu Pomocy Społecznej, nie jest dobrze ;)
Nocleg w Domu Pomocy Społecznej, nie jest dobrze ;)
- DST 46.26km
- Teren 11.00km
- Czas 02:48
- VAVG 16.52km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 34.0°C
- Podjazdy 204m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze