Wpisy archiwalne w kategorii
Wycieczka
| Dystans całkowity: | 70068.64 km (w terenie 2893.93 km; 4.13%) |
| Czas w ruchu: | 3031:31 |
| Średnia prędkość: | 23.11 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 75.55 km/h |
| Suma podjazdów: | 410065 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 174 (0 %) |
| Maks. tętno średnie: | 152 (0 %) |
| Suma kalorii: | 157390 kcal |
| Liczba aktywności: | 1188 |
| Średnio na aktywność: | 58.98 km i 2h 33m |
| Więcej statystyk | |
Sobota, 10 marca 2012
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Highway to... Gmina Baranów
Postanowiłem zrobić inspekcję budowy autostrady A2 na odcinków Stryków-Konotopa lub tak daleko, jak się da.
Do Strykowa trasą jak zwykle, ale za to z pięknym wiatrem w plecy. Średnia - mimo przedzierania się przez całe miasto - prawie 28. Na autostradzie też solidnie wiało (w zasadzie poniżej 30 km/h nie schodziłem, a raczej dominowały wartości 34-35) i początkowo wydawało się, że pomysł trasy trafiony w dziesiątkę - najszersza ścieżka rowerowa świata z bardzo solidnym wiatrem w plecy :)
Miłe złego początki. Już pierwsza mini-dolinka to brak mostu i konieczność jazdy serwisową szutrówką wśród ciężarówek ze żwirem. Aż dziw, że nikt się nie przyczepił. Potem było tylko gorzej - w dolinie Mrogi musiałem znosić rower z autostradowej skarpy w glinie po kostki. Szutrówka też już gorsza - z błotem. Wreszcie za Dmosinem było już znacznie więcej gliny niż gotowej autostrady, więc odpuściłem.
Wylądowałem we wsi Kuźmy, w której nigdy nie byłem i której nie miałem na mapie :) Więc dalej na czuja (czyli z wiatrem ;) Wkrótce odnalazłem się w Trzciance. Dalej znaną trasą do Makowa i znów coś nowego do Skierniewic. Wreszcie krajówką do Kamiona i dobrze obcykaną drogą wojewódzką do Żyrardowa. A wszystko to, by popędzić dalej na północny wschód ku gminie Baranów, którą wielokrotnie mijałem z bardzo bliska, ale która wciąż pozostawała niezaliczona. Wpadłem do niej w Drybusie. Cyknąłem fotę tej gminie baranów ;) i nazad.

Niestety pod wiatr i średnia ucierpiała (w tym momencie mimo autostradowych perypetii miałem 27,3), ale nie tak bardzo, bo do Żyrardowa miałem tylko 11 km. Na pociąg do Łodzi zdążyłem z lekkim zapasem, zresztą i tak się spóźnił :P
PS. Do Meteora: przepraszam, ze się nie odezwałem, ale na glinostradzie straciłem tyle czasu, że miałem solidny niedoczas i w zasadzie tyle czasu, żeby się przywitać i pożegnać :/
Do Strykowa trasą jak zwykle, ale za to z pięknym wiatrem w plecy. Średnia - mimo przedzierania się przez całe miasto - prawie 28. Na autostradzie też solidnie wiało (w zasadzie poniżej 30 km/h nie schodziłem, a raczej dominowały wartości 34-35) i początkowo wydawało się, że pomysł trasy trafiony w dziesiątkę - najszersza ścieżka rowerowa świata z bardzo solidnym wiatrem w plecy :)
Miłe złego początki. Już pierwsza mini-dolinka to brak mostu i konieczność jazdy serwisową szutrówką wśród ciężarówek ze żwirem. Aż dziw, że nikt się nie przyczepił. Potem było tylko gorzej - w dolinie Mrogi musiałem znosić rower z autostradowej skarpy w glinie po kostki. Szutrówka też już gorsza - z błotem. Wreszcie za Dmosinem było już znacznie więcej gliny niż gotowej autostrady, więc odpuściłem.
Wylądowałem we wsi Kuźmy, w której nigdy nie byłem i której nie miałem na mapie :) Więc dalej na czuja (czyli z wiatrem ;) Wkrótce odnalazłem się w Trzciance. Dalej znaną trasą do Makowa i znów coś nowego do Skierniewic. Wreszcie krajówką do Kamiona i dobrze obcykaną drogą wojewódzką do Żyrardowa. A wszystko to, by popędzić dalej na północny wschód ku gminie Baranów, którą wielokrotnie mijałem z bardzo bliska, ale która wciąż pozostawała niezaliczona. Wpadłem do niej w Drybusie. Cyknąłem fotę tej gminie baranów ;) i nazad.

Niestety pod wiatr i średnia ucierpiała (w tym momencie mimo autostradowych perypetii miałem 27,3), ale nie tak bardzo, bo do Żyrardowa miałem tylko 11 km. Na pociąg do Łodzi zdążyłem z lekkim zapasem, zresztą i tak się spóźnił :P
PS. Do Meteora: przepraszam, ze się nie odezwałem, ale na glinostradzie straciłem tyle czasu, że miałem solidny niedoczas i w zasadzie tyle czasu, żeby się przywitać i pożegnać :/
- DST 120.59km
- Teren 5.50km
- Czas 04:33
- VAVG 26.50km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 360m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 marca 2012
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Marce Reymontowskie
Z Serweczem: Plac Wolności - Rysy -

- Mileszki - Wiączyń - Gałkówek - Brzeziny - Tworzyjanki - Rogów - Jeżów - Słupia - Lipce Reymontowskie - Teresin - Kołacin - Wola Cyrusowa - Kalonka - Łódź.
Serwecz w formie zgoła letniej, ja się ciągnąłem jak flaki z olejem :///
Piękna pogoda. Co prawda wiało jednak niebłaho (na pewno więcej niż zapowiadane 2 m/s, myślę, że ze 4) z kierunków północnych i ten wiatr przez większość trasy przeszkadzał, ale słońce przygrzewało i ogólnie było bardzo przyjemnie :)

- Mileszki - Wiączyń - Gałkówek - Brzeziny - Tworzyjanki - Rogów - Jeżów - Słupia - Lipce Reymontowskie - Teresin - Kołacin - Wola Cyrusowa - Kalonka - Łódź.
Serwecz w formie zgoła letniej, ja się ciągnąłem jak flaki z olejem :///
Piękna pogoda. Co prawda wiało jednak niebłaho (na pewno więcej niż zapowiadane 2 m/s, myślę, że ze 4) z kierunków północnych i ten wiatr przez większość trasy przeszkadzał, ale słońce przygrzewało i ogólnie było bardzo przyjemnie :)
- DST 133.29km
- Teren 3.30km
- Czas 05:29
- VAVG 24.31km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 794m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Wycieczka
W starym kinie...
Z N. Frojdem i Adą opłotkami do Pabianic. Tam zwiedzanie opuszczonego kina i czyjegoś domku tuż obok. Powrót takoż opłotkami. Słonecznie, ale zimno.
- DST 37.18km
- Teren 0.10km
- Czas 01:54
- VAVG 19.57km/h
- VMAX 31.50km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 125m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 lutego 2012
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Gminobranie SE
Czekałem z tą trasą na wiatr o odpowiednim kierunku. Kierunek się wreszcie znalazł, ale siła nieco mnie przerosła ;)
Do Lasocina było super i nawet niezła średnia 26,5, ale dalej, uuuu... ciężko. Aczkolwiek w sumie całkiem nieźle. Jakoś specjalnie zmachany nie jestem :)
Trasa:
Z Wólki do Lasocina niezły szuter, ale z Lasocina leśna oblodzona droga. Przez 3 km jechałem 10-15 km/h, a momentami prowadziłem. Może to i dobrze, bo potem, jak pod wiatr jechałem 16, to mogłem sobie przypomnieć, że istnieją warunki, w których jedzie się jeszcze wolniej ;)
Powrót z Radomska pociągiem. Też z przygodami, ale już mi się chce nawet pisać o naszym pekape :P
Aha, no i rekord lutego pobity i wreszcie przekroczony tysiąc w jedynym miesiącu kalendarzowym, w którym się to nigdy dotychczas nie udało :)
Do Lasocina było super i nawet niezła średnia 26,5, ale dalej, uuuu... ciężko. Aczkolwiek w sumie całkiem nieźle. Jakoś specjalnie zmachany nie jestem :)
Trasa:
Z Wólki do Lasocina niezły szuter, ale z Lasocina leśna oblodzona droga. Przez 3 km jechałem 10-15 km/h, a momentami prowadziłem. Może to i dobrze, bo potem, jak pod wiatr jechałem 16, to mogłem sobie przypomnieć, że istnieją warunki, w których jedzie się jeszcze wolniej ;)
Powrót z Radomska pociągiem. Też z przygodami, ale już mi się chce nawet pisać o naszym pekape :P
Aha, no i rekord lutego pobity i wreszcie przekroczony tysiąc w jedynym miesiącu kalendarzowym, w którym się to nigdy dotychczas nie udało :)
- DST 200.39km
- Teren 5.50km
- Czas 08:47
- VAVG 22.81km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 864m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 25 lutego 2012
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Pierwsza wycieczka z N. :)
Łódź - Lublinek - Konstantynów - Lutomiersk - Porszewice - Górka Pabianicka - Łaskowice - Łódź
Silny wiatr W. Faaajnie było! N. trochę narzekała, ale chyba pro forma ;)
Silny wiatr W. Faaajnie było! N. trochę narzekała, ale chyba pro forma ;)
- DST 51.16km
- Teren 0.20km
- Czas 02:37
- VAVG 19.55km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 209m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 lutego 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Wycieczka
Po mieście
Bo drugi megametr trzeba wymęczyć ;)
- DST 30.47km
- Czas 01:25
- VAVG 21.51km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 lutego 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Wycieczka
Po zakupy
Miało być lekko okrężną drogą do Lidla i prostą z powrotem, ale trochę mnie poniosło ;)
Dom - Rzgowska - Demokratyczna - Heleny - Demokratyczna - Kolumny - Wiśniowa Góra (dmuchanie w alkomat ;) - Andrespol - Łódź - Młynek - dom.
Dom - Rzgowska - Demokratyczna - Heleny - Demokratyczna - Kolumny - Wiśniowa Góra (dmuchanie w alkomat ;) - Andrespol - Łódź - Młynek - dom.
- DST 45.75km
- Czas 02:05
- VAVG 21.96km/h
- VMAX 34.50km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 134m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 lutego 2012
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Od domu seniora do Opola ;)
Łódź Radogoszcz - Zgierz - Ozorków - Solca Wielka - Opole

- Solca Wielka - Ozorków - Emilia - Zgierz - Łódź Radogoszcz
W Emilii taki widoczek:

Apartament Spa-lony? ;)
Swoją drogą rzadka to na szczęście okazja zobaczyć na własne oczy świeże pogorzelisko. Ten zajazd spłonął około miesiąca temu.
.

- Solca Wielka - Ozorków - Emilia - Zgierz - Łódź Radogoszcz
W Emilii taki widoczek:

Apartament Spa-lony? ;)
Swoją drogą rzadka to na szczęście okazja zobaczyć na własne oczy świeże pogorzelisko. Ten zajazd spłonął około miesiąca temu.
.
- DST 65.28km
- Teren 0.10km
- Czas 02:40
- VAVG 24.48km/h
- VMAX 43.50km/h
- Temperatura -6.0°C
- Podjazdy 274m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 lutego 2012
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Byleco
DK1 do Tuszyna i z powrotem. Miało być dalej, ale kiepsko mi się jeździ w tym mrozie. Jakbym się przedzierał przez gęstą maź :/
Max za TIRem.
Max za TIRem.
- DST 40.32km
- Czas 01:41
- VAVG 23.95km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura -11.0°C
- Podjazdy 128m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Terenowe szwendanie na mrozie
Wzdłuż torów przez Chojny do Andrespola i Wiśniowej Góry, potem parę kółek po lesie Bukowiec i powrót przez pola do Ziemiańskiej i Jędrzejowskiej, i znów wzdłuż torów.
Fajna terenowa trasa wylotowa z miasta: z dworca Chojny wzdłuż torów, a potem cały czas Jędrzejowską (najpierw teren, potem trochę asfaltu) i w prawo w Ziemiańską :)
Fajna terenowa trasa wylotowa z miasta: z dworca Chojny wzdłuż torów, a potem cały czas Jędrzejowską (najpierw teren, potem trochę asfaltu) i w prawo w Ziemiańską :)
- DST 40.21km
- Teren 26.15km
- Czas 02:19
- VAVG 17.36km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura -6.0°C
- Podjazdy 98m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze




















