Happy Hours - (bez)tirówka ;)
Wtorek, 19 sierpnia 2014
· Komentarze(2)
Tym razem ciut za Rękoraj, żeby nie trzeba było dokręcać po mieście do 60 ;)
Wynik raczej słaby, ale tak:
- w tamtą stronę pod średni wiatr (S)
- od Rzgowa aż za S8 korek, przez który musiałem się przedzierać raz poboczem a raz środkiem
- w związku z korkiem symboliczny ruch w moją stronę (słaby podmuch wspomagający)
- z powrotem wprawdzie z wiatrem, ale w międzyczasie odblokowali drogę i cała CZEREDA aut w tym TIRów jadąca w przeciwnym kierunku robiła mi na długich odcinkach przeciwny wiatr :P
- żadnego TIRa nie załapałem na dłużej, raptem dwa czy trzy razy zastartowałem za jakimś pod górę, ale szybko mi zwiał.
Chyba maksymalny możliwy splot niekorzystnych okoliczności zewnętrznych :P
Ale za to Colango stukły 2 Mm ;)
Wynik raczej słaby, ale tak:
- w tamtą stronę pod średni wiatr (S)
- od Rzgowa aż za S8 korek, przez który musiałem się przedzierać raz poboczem a raz środkiem
- w związku z korkiem symboliczny ruch w moją stronę (słaby podmuch wspomagający)
- z powrotem wprawdzie z wiatrem, ale w międzyczasie odblokowali drogę i cała CZEREDA aut w tym TIRów jadąca w przeciwnym kierunku robiła mi na długich odcinkach przeciwny wiatr :P
- żadnego TIRa nie załapałem na dłużej, raptem dwa czy trzy razy zastartowałem za jakimś pod górę, ale szybko mi zwiał.
Chyba maksymalny możliwy splot niekorzystnych okoliczności zewnętrznych :P
Ale za to Colango stukły 2 Mm ;)