Happy Hour - podkulam ogon
Miało być po tej samej trasie, co wczoraj, tylko solo i na szosówce. Już na początku trochę jednak pozmieniałem i zastartowałem Pabianicką, potem Rudzką (ze "skokiem w bokiem" na podjazd na Raduńskiej) do Rzgowa, nawrót na Łódź i w Starowej Górze w prawo na Konstantynę.
Wiało lekko NNE, tak jak miało. Ale w Grodzisku zaczęło nawalać wiatrem ze wschodu, a potem z południowego wschodu. Patrzę, co jest, a tam chmury jak 150, a nawet jak 200. I wieje coraz mocniej. Myślę sobie "aha, będzie burza". Jako że mi nie zależało na żadnej konkretnej trasie ani przebiegu, a za to nie chciałem moknąć, ani tym bardziej przeczekiwać na głodniaka, to myk do Rzgowa, tamtędy jeszcze do Ptaka i powrót z wiatrem DK1 i Trasą Górna. Spokojnie zdążyłem.
Końcówka ze spotkanym Bikerem Dzięgielem.
W tej chwili grzmi w oddali,
pewnie zaraz przywali... ;)
Wiało lekko NNE, tak jak miało. Ale w Grodzisku zaczęło nawalać wiatrem ze wschodu, a potem z południowego wschodu. Patrzę, co jest, a tam chmury jak 150, a nawet jak 200. I wieje coraz mocniej. Myślę sobie "aha, będzie burza". Jako że mi nie zależało na żadnej konkretnej trasie ani przebiegu, a za to nie chciałem moknąć, ani tym bardziej przeczekiwać na głodniaka, to myk do Rzgowa, tamtędy jeszcze do Ptaka i powrót z wiatrem DK1 i Trasą Górna. Spokojnie zdążyłem.
Końcówka ze spotkanym Bikerem Dzięgielem.
W tej chwili grzmi w oddali,
pewnie zaraz przywali... ;)
- DST 35.73km
- Czas 01:02
- VAVG 34.58km/h
- VMAX 54.46km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 152m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No i przeszło bokiem. A nawet się rozmyło: http://www.blitzortung.org/Webpages/index.php?lang=pl&page_0=15
huann - 17:48 czwartek, 7 sierpnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!