Wpisy archiwalne w kategorii
!Cube
Dystans całkowity: | 5485.81 km (w terenie 2043.00 km; 37.24%) |
Czas w ruchu: | 308:12 |
Średnia prędkość: | 17.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.00 km/h |
Suma podjazdów: | 60386 m |
Maks. tętno maksymalne: | 158 (0 %) |
Maks. tętno średnie: | 130 (0 %) |
Suma kalorii: | 1315 kcal |
Liczba aktywności: | 107 |
Średnio na aktywność: | 51.27 km i 2h 52m |
Więcej statystyk |
Pała cyk! W Skotnikach
Z N.: Łódź - Zgierz - Rosanów - Sokolniki - Modlna - Skotniki - Ambrożew - Góra Św. Małgorzaty - Bryski - Żabokrzeki - Warszyce - Biała - Szczawin - Janów - łagiewniki - Łódź.
Wilgotny upał, zdążyliśmy wrócić krótko przed burzą. N. wrzuci sporo zdjęć z całkiem interesującego pałacyku nazistów w Skotnikach ;)
Wilgotny upał, zdążyliśmy wrócić krótko przed burzą. N. wrzuci sporo zdjęć z całkiem interesującego pałacyku nazistów w Skotnikach ;)
- DST 102.80km
- Teren 8.50km
- Czas 04:33
- VAVG 22.59km/h
- VMAX 40.50km/h
- Temperatura 29.0°C
- Podjazdy 411m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Po miejskich opłotkach
by sobie przypomnieć, jak się jeździ w terenie po ciemku :)
Stork nadal wymiata :D
Stork nadal wymiata :D
- DST 20.84km
- Teren 6.50km
- Czas 01:00
- VAVG 20.84km/h
- VMAX 40.50km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 124m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Ponury początek seozonu
Wybraliśmy się z N. na wycieczkę. Ponieważ nie jeździłem od dwóch tygodniu czułem się, jakbym na nowo rozpoczynał sezon. N. nawet bardziej się tak czuła ;)
Łódź - Zgierz - Rosanów - Ciosny - Dębniak - Solkolniki - Jasionka - Biała - Szczawin - Smardzew - Łagiewniki - Arturówek - Łódź.
Łódź - Zgierz - Rosanów - Ciosny - Dębniak - Solkolniki - Jasionka - Biała - Szczawin - Smardzew - Łagiewniki - Arturówek - Łódź.
- DST 63.54km
- Teren 12.50km
- Czas 02:56
- VAVG 21.66km/h
- VMAX 37.50km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 329m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
poWitonia bez Oporów
Miało być ze sporym udziałem terenu do Witoni i z powrotem, ale coś mnie podkusiło i z Witoni pojechałem dalej, stawiając na dystans ;)
Łódź - Zgierz - Rosanów - Sokolniki - Modlna - Małachowice - Skotniki - Ambrożew - Góra Sw. Małgorzaty - Orszewice - Nędzerzew - Witonia - Kutno - Głogowiec - Suchodębie - Łanięta - Niedrzew - Strzelce - Długołęka - Oporów -
Zamek w Oporowie
- Czesławów - Wojszyce - Łęki Kościelne - Młogoszyn - Piątek - Biała - Zgierz - Łódź
Łódź - Zgierz - Rosanów - Sokolniki - Modlna - Małachowice - Skotniki - Ambrożew - Góra Sw. Małgorzaty - Orszewice - Nędzerzew - Witonia - Kutno - Głogowiec - Suchodębie - Łanięta - Niedrzew - Strzelce - Długołęka - Oporów -
Zamek w Oporowie
- Czesławów - Wojszyce - Łęki Kościelne - Młogoszyn - Piątek - Biała - Zgierz - Łódź
- DST 175.21km
- Teren 9.00km
- Czas 06:39
- VAVG 26.35km/h
- VMAX 41.50km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 574m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
- DST 22.26km
- Teren 0.20km
- Czas 01:00
- VAVG 22.26km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 85m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Na pociąg do Grybowa
Radocyna - Zdynia - Uście Gorlickie - Florynka - Grybów - (pociąg) - Łódź
Wypad potwornie ciężki. Dość powiedzieć, że zrobiliśmy zaledwie ok. 1/3 planowanej trasy, tj. Głownego Szlaku Beskidzkiego. W Bieszczadach zatrzymała nas kombinacja naszego stylu (na lekko, nawet bez śpiworów) i faktu, że schroniska i w ogóle miejscowości występują tak rzadko. Przykładowo z Cisnej dalibyśmy radę przejechać jeszcze z 15 km tego dnia, ale nie 35, jakie dzieliły nas od Komańczy. Tymczasem przed Komańczą nie było żadnego noclegu, więc jechać nie było dokąd.
Z kolei w Beskidzie Niskim problemem było wszechobecne błoto, które bardzo utrudniało i spowalniało jazdę. Siły odbierała też "wyspowatość" tych gór (bardzo mały procent trasy prowadził graniami), głownie wyglądało to tak: podjazd/ podprowadzanie - zjazd, kawałeczek asfaltu i tak w kółko. Każdy medal ma jednak dwie strony i tutaj możliwości noclegów występowały częściej właśnie dlatego, że nie było graniówek. Z reguły dobrze wykorzystywaliśmy czas, wyjątkiem był dzień do Chyrowej, kiedy po prostu ok. godz. 16 stwierdziliśmy, że dalej nam się nie chce jechać i że mamy to gdzieś ;)
Ogólnie byliśmy zaskakująco dobrze przygotowani sprzętowo, omijały nas tez awarie, a na dokończenie szlaku zabrakło po prostu czasu (widać, że trzeba by jednak mieć ze dwa tygodnie), a gdy już wiedzieliśmy, że nie mamy szans zrobić całości to i w tej części, którą przebyliśmy nie chciało się cisnąć na absolutnego maksa.
Mimo to wypad bardzo udany - sprzęt się sprawdził, umiejętności nieco przybyło, a szlak kiedyś dokończymy. Było dobrze! :)
Relacja Serwecza
Opony Hurricane przy stanie Cube 3.110 km
Wypad potwornie ciężki. Dość powiedzieć, że zrobiliśmy zaledwie ok. 1/3 planowanej trasy, tj. Głownego Szlaku Beskidzkiego. W Bieszczadach zatrzymała nas kombinacja naszego stylu (na lekko, nawet bez śpiworów) i faktu, że schroniska i w ogóle miejscowości występują tak rzadko. Przykładowo z Cisnej dalibyśmy radę przejechać jeszcze z 15 km tego dnia, ale nie 35, jakie dzieliły nas od Komańczy. Tymczasem przed Komańczą nie było żadnego noclegu, więc jechać nie było dokąd.
Z kolei w Beskidzie Niskim problemem było wszechobecne błoto, które bardzo utrudniało i spowalniało jazdę. Siły odbierała też "wyspowatość" tych gór (bardzo mały procent trasy prowadził graniami), głownie wyglądało to tak: podjazd/ podprowadzanie - zjazd, kawałeczek asfaltu i tak w kółko. Każdy medal ma jednak dwie strony i tutaj możliwości noclegów występowały częściej właśnie dlatego, że nie było graniówek. Z reguły dobrze wykorzystywaliśmy czas, wyjątkiem był dzień do Chyrowej, kiedy po prostu ok. godz. 16 stwierdziliśmy, że dalej nam się nie chce jechać i że mamy to gdzieś ;)
Ogólnie byliśmy zaskakująco dobrze przygotowani sprzętowo, omijały nas tez awarie, a na dokończenie szlaku zabrakło po prostu czasu (widać, że trzeba by jednak mieć ze dwa tygodnie), a gdy już wiedzieliśmy, że nie mamy szans zrobić całości to i w tej części, którą przebyliśmy nie chciało się cisnąć na absolutnego maksa.
Mimo to wypad bardzo udany - sprzęt się sprawdził, umiejętności nieco przybyło, a szlak kiedyś dokończymy. Było dobrze! :)
Relacja Serwecza
Opony Hurricane przy stanie Cube 3.110 km
- DST 52.51km
- Teren 7.66km
- Czas 02:15
- VAVG 23.34km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 476m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót rowerzystów marnotrawnych
Chyrowa - Dania - Łysa Góra - Kąty - Kamień (koszmarnie strome podejście z rowerami na plecach) - Przeł. Hałbowska - Kolanin - Świerzowa - Magura Wątkowska (fajna graniówka) - Bartne (potworne, śmierdzące bagno) - Wołowiec - Krzywa - Jasionka - Radocyna
Relacja Serwecza
Relacja Serwecza
- DST 56.90km
- Teren 50.55km
- Czas 05:25
- VAVG 10.50km/h
- VMAX 56.50km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 1707m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Krempowaliśmy się ;)
Puławy Grn - Wisłoczek - Dział - Rymanów Zdrój - Iwonicz Zdrój - Cergowa - DK 9 (fantastyczny zjazd do szosy, chyba najlepszy na całym wypadzie) - Pustynia błotna Jana ;) - Chyrowa (góra) - Chyrowa (wieś) - po zakupy do Iwli i z powrotem
Relacja Serwecza
Relacja Serwecza
- DST 51.23km
- Teren 30.24km
- Czas 04:52
- VAVG 10.53km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 1579m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
ComeOnCza i dalej ;)
Bacówka pod Honem - Wołosań - Chryszczata - Komańcza - Kamień (błądzenie w błocie po piasty) - Tokarnia - Bukowica (fajna graniówka) - Puławy Górne.
Relacja Serwecza
Relacja Serwecza
- DST 64.63km
- Teren 61.50km
- Czas 07:03
- VAVG 9.17km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 1947m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Ciśnięcie do Cisnej
Ustrzyki Wielka Rawka Kremenaros Okrąglik Cisna Bacówka pod Honem.
Bardzo ciezki teren,ale widać postępy ;)
Mieliśmy jechac dalej,ale do Komanczy nie zdążylibyśmy przed zmrokiem,a nigdzie wczesniej nie ma noclegu :-S
Relacja Serwecza
Bardzo ciezki teren,ale widać postępy ;)
Mieliśmy jechac dalej,ale do Komanczy nie zdążylibyśmy przed zmrokiem,a nigdzie wczesniej nie ma noclegu :-S
Relacja Serwecza
- DST 46.25km
- Teren 37.50km
- Czas 05:11
- VAVG 8.92km/h
- VMAX 65.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 1956m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze