Informacje

  • Wszystkie kilometry: 215994.44 km
  • Km w terenie: 5246.65 km (2.43%)
  • Czas na rowerze: 433d 18h 16m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2015

Dystans całkowity:634.30 km (w terenie 42.40 km; 6.68%)
Czas w ruchu:29:43
Średnia prędkość:21.34 km/h
Maksymalna prędkość:68.89 km/h
Suma podjazdów:5734 m
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:24.40 km i 1h 08m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 7 września 2015 Kategoria Użytkowo, Surly-arch

Po mieście Wiedeń

  • DST 10.24km
  • Czas 00:32
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 25.32km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 7m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 września 2015 Kategoria Surly-arch, Wypad

Nabigodonozor, dz. 5

Rano wydawało się, że moja wczorajsza decyzja o pozostaniu w górach była więcej niż słuszna. Ok. 7 wyszło słońce i zaczęło nawet nieśmiało przygrzewać. Ruszając na Gaberlsattel spodziewałem się kolejnego upalnego dnia...

Grossfeistritz - Gaberlsattel i z powrotem. Podjazd z jednym zjazdem, który mnie nieźle wkurzył, ale na szczęście okazało się, że to tylko 15 metrów w pionie. Na zegarku ok 9 stopni przez cała trasę, bo im wyżej, tym zimniej, ale też tym później, więc tym cieplej ;) Z góry widać było ładną pogodę na południu i wschodzie oraz dość niskie chmury na zachodzie. Niedobrze, bo następny big na zachód stąd...

Kiedy podczas jazdy pod Soelkpass złapał mnie deszcz, a potem ulewa, wściekłem się i dałem sobie spokój z tym regionem. Gdyby to chociaż był ostatni big dziś, to jeszcze można wrócić do auta zmokniętym i przemarzniętym, ale że w planie był jeszcze jeden, więc stwierdziłem, że trudno: Soelkpass jest w pobliżu innych "do zrobienia", więc zrobi się ją kiedy indziej. Ruszyłem pod Stuhleck.

Steinhaus am Semmering - Stuhleck i z powrotem. Cały czas się zbierało na deszcz, ale jakoś nie zebrało. Za to na górze temperatura spadła do 2 stopni, wiatr łeb urywał i lekko siekły drobinki czegoś, co raczej nie było już deszczem...
Na szczęscie jest tam schronisko, więc było się gdzie rozgrzać przed zjazdem. Ubrany we wszystko, co miałem (czyli niezbyt wiele, ale na szczęście bluza, kurtka i długie rękawiczki jakimś cudem w sakwie były) ruszyłem po szutrze w dół. Jako że nie było mokro, to nawet nie zmarzłem tak straszliwie jak wczoraj. Ale jednak fajne to nie było, więc na dole przyszła ulga, że to póki co koniec bigania ;)

Utarg wypadu Nabigodonozor to 11 bigów. W planie było 14, ale cóż, nie zawsze uda się wszystko zrealizować. Będą wszak następne wypady w te okolice... :)
  • DST 61.26km
  • Teren 8.00km
  • Czas 03:37
  • VAVG 16.94km/h
  • VMAX 68.89km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 1971m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 września 2015 Kategoria Surly-arch, Wypad

Nabigodonozor, dz. 4

Gloggnitz - Sonnwendstein - Gloggnitz. Na starcie pochmurno, potem zaczęło siąpić. Wróciłem wilgotny, zmarznięty i brudny, bo ostatnie 6 km podjazdu, a co za tym idzie pierwsze 6 zjazdu to był szuter, czyli w deszczu czysto nie było. Ale to był dopiero początek...

Podjechałem pod start Stuhlecka, ale dalej napieprzało żabami, więc zamiast czekać, postanowiłem zmieć kolejność bigów i region. Może głębiej w górach nie będzie padać...?

St. Marghareten - Glein - Gleinalmsattel i z powrotem. Niestety padało, a na zjeździe nawet lało. Do tego tym razem 9 km szutru w jedną stronę. Wróciłem przemoczony, trzęsący się z zimna i z kompletnie zdrętwiałymi palcami u rąk. Rozważałem powrót do Wiednia, ale zwyciężył duch walki (i nieco bardziej optymistyczna prognoza na jutro), więc śpię na kempingu w Leoben. Ustępstwem na rzecz sybarytyzmu jest nocleg w przyczepie kempingowej zamiast namiotu. Jest szansa lepiej wysuszyć ciuchy, bo przyczepa ogrzewana (kuchenką elektryczną) :P
  • DST 80.56km
  • Teren 31.50km
  • Czas 04:49
  • VAVG 16.73km/h
  • VMAX 58.76km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 2006m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 września 2015 Kategoria Surly-arch, Wycieczka

Wokół połowy miasta WIedeń

Tej nudniejszej połowy, ale i tak było fajnie. Wycieczka z Robertem S.
  • DST 43.12km
  • Teren 2.50km
  • Czas 01:57
  • VAVG 22.11km/h
  • VMAX 41.62km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 142m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 września 2015 Kategoria Surly-arch, Użytkowo

Po mieście Wiedeń

  • DST 18.03km
  • Czas 00:58
  • VAVG 18.65km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 61m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 września 2015 Kategoria Użytkowo, Surly-arch

Po mieście Wiedeń

  • DST 10.14km
  • Czas 00:32
  • VAVG 19.01km/h
  • VMAX 27.50km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 14m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl