Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2014
Dystans całkowity: | 2233.01 km (w terenie 7.70 km; 0.34%) |
Czas w ruchu: | 93:52 |
Średnia prędkość: | 23.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.36 km/h |
Suma podjazdów: | 16999 m |
Suma kalorii: | 198 kcal |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 72.03 km i 3h 01m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
Pokropiło
- DST 61.52km
- Czas 02:49
- VAVG 21.84km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 203m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 sierpnia 2014
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Koziołek Matołek
Przejażdżka z N. - trochę by formę przed wyprawą podtrzymać, trochę, by się przejechać fajnymi, spokojnymi drogami, a trochę by pozwiedzać opuszczone budynki. A trasa była w kształcie tytułowego koziołka:
W Dalkowie pyszne lody (Solero Exotic - chyba tylko tam są :( ), w Tuszynie dość ciekawa opuszczona kotłownia szpitalna i wieża (chyba ciśnień), niestety pieczołowicie zamknięta.
W drodze powrotnej obiad w Punjab Garden na Chocianowickiej - obżarliśmy się po dach jedną (teoretycznie małą) porcją na osobę, ale niestety smakowo bez rewelacji.
W Dalkowie pyszne lody (Solero Exotic - chyba tylko tam są :( ), w Tuszynie dość ciekawa opuszczona kotłownia szpitalna i wieża (chyba ciśnień), niestety pieczołowicie zamknięta.
W drodze powrotnej obiad w Punjab Garden na Chocianowickiej - obżarliśmy się po dach jedną (teoretycznie małą) porcją na osobę, ale niestety smakowo bez rewelacji.
- DST 82.05km
- Teren 0.50km
- Czas 03:32
- VAVG 23.22km/h
- VMAX 42.41km/h
- Temperatura 33.0°C
- Podjazdy 333m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Le Tour de Bateau
Słynny wokółłódzki klasyk ;)
Łódź - Tuszyn (ze spotkanym bajkerem Karolem, który zmierzał do Kielc - współczuję pod ten wiatr) - Żeromin - Czarnocin - Kiełczówka - Będków - Rokiciny (50 km, postój) - Koluszki - Brzeziny - Niesułków - Stryków - Zgierz (102 km, postój) - Aleksandrów - Konstantynów - Pabianice - Ruda - Łódź.
Znaczący wiatr z kierunków południowych, na początku SE, potem SSW. Raz pomagał, raz przeszkadzał, sprawiedliwie. Chociaż na odcinku Stryków-Zgierz (boczny) już mnie raz naprawdę nieźle wkurzył, jak był sznur TIRów z naprzeciwka i nieco mną miotało, a co gorsza spowolniło do 23 km/h po górę ;)
Łódź - Tuszyn (ze spotkanym bajkerem Karolem, który zmierzał do Kielc - współczuję pod ten wiatr) - Żeromin - Czarnocin - Kiełczówka - Będków - Rokiciny (50 km, postój) - Koluszki - Brzeziny - Niesułków - Stryków - Zgierz (102 km, postój) - Aleksandrów - Konstantynów - Pabianice - Ruda - Łódź.
Znaczący wiatr z kierunków południowych, na początku SE, potem SSW. Raz pomagał, raz przeszkadzał, sprawiedliwie. Chociaż na odcinku Stryków-Zgierz (boczny) już mnie raz naprawdę nieźle wkurzył, jak był sznur TIRów z naprzeciwka i nieco mną miotało, a co gorsza spowolniło do 23 km/h po górę ;)
- DST 150.97km
- Czas 04:37
- VAVG 32.70km/h
- VMAX 55.26km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 660m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 sierpnia 2014
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Happy Hours z N. - deszczówka
Łódź - Ruda - Ksawerów - Pabianice - Czyryczyn - Prawda - Zofiówka - Tuszyn - Rzgów (tu nas dopadła ulewa, przeciekaliśmy na przystanku), a dalej w siąpiącym deszczu powrót DK1 i Trasą Górna.
- DST 45.66km
- Czas 01:54
- VAVG 24.03km/h
- VMAX 40.21km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 155m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Happy Hour - podkulam ogon
Miało być po tej samej trasie, co wczoraj, tylko solo i na szosówce. Już na początku trochę jednak pozmieniałem i zastartowałem Pabianicką, potem Rudzką (ze "skokiem w bokiem" na podjazd na Raduńskiej) do Rzgowa, nawrót na Łódź i w Starowej Górze w prawo na Konstantynę.
Wiało lekko NNE, tak jak miało. Ale w Grodzisku zaczęło nawalać wiatrem ze wschodu, a potem z południowego wschodu. Patrzę, co jest, a tam chmury jak 150, a nawet jak 200. I wieje coraz mocniej. Myślę sobie "aha, będzie burza". Jako że mi nie zależało na żadnej konkretnej trasie ani przebiegu, a za to nie chciałem moknąć, ani tym bardziej przeczekiwać na głodniaka, to myk do Rzgowa, tamtędy jeszcze do Ptaka i powrót z wiatrem DK1 i Trasą Górna. Spokojnie zdążyłem.
Końcówka ze spotkanym Bikerem Dzięgielem.
W tej chwili grzmi w oddali,
pewnie zaraz przywali... ;)
Wiało lekko NNE, tak jak miało. Ale w Grodzisku zaczęło nawalać wiatrem ze wschodu, a potem z południowego wschodu. Patrzę, co jest, a tam chmury jak 150, a nawet jak 200. I wieje coraz mocniej. Myślę sobie "aha, będzie burza". Jako że mi nie zależało na żadnej konkretnej trasie ani przebiegu, a za to nie chciałem moknąć, ani tym bardziej przeczekiwać na głodniaka, to myk do Rzgowa, tamtędy jeszcze do Ptaka i powrót z wiatrem DK1 i Trasą Górna. Spokojnie zdążyłem.
Końcówka ze spotkanym Bikerem Dzięgielem.
W tej chwili grzmi w oddali,
pewnie zaraz przywali... ;)
- DST 35.73km
- Czas 01:02
- VAVG 34.58km/h
- VMAX 54.46km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 152m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 sierpnia 2014
Kategoria Wycieczka, Surly-arch
Happy Hours ze zdrową N. :)
Wycieczka z N., którą po raz pierwszy od czerwca ani razu nie zabolało kolano :)
Na dodatek w tamtą stronę z wiatrem, a z powrotem bezwietrznie :)
Łódź - Starowa Góra - Konstantyna - Grodzisko - Kalinko - Modlica Tuszyn - Górki - Tążewy - Czyżemin - Bądzyń - Zofiówka - Rydzynki - Prawda - Pabianice - Ksawerów - Łódź.
Na dodatek w tamtą stronę z wiatrem, a z powrotem bezwietrznie :)
Łódź - Starowa Góra - Konstantyna - Grodzisko - Kalinko - Modlica Tuszyn - Górki - Tążewy - Czyżemin - Bądzyń - Zofiówka - Rydzynki - Prawda - Pabianice - Ksawerów - Łódź.
- DST 58.92km
- Teren 0.10km
- Czas 02:23
- VAVG 24.72km/h
- VMAX 40.91km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 231m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 sierpnia 2014
Kategoria Użytkowo, .Schwinn-arch
Po mieście
- DST 47.52km
- Czas 02:09
- VAVG 22.10km/h
- VMAX 37.50km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 155m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Happy Hours - siatkówka
Od zimy co poniedziałek chodziłem na siatkówkę z kolegami z pracy, ale niestety ostatnio coś mnie kostka boli i dziś bałem się grać, żeby nie pogorszyć jej stanu, więc skoczyłem na czasówkę.
Trasa stała, tylko tym razem nie zapomniałem dokręcić do 60 ;)
Wynik bardzo dobry, zwłaszcza, że był tylko jeden TIR i to niezbyt długo. Bardzo słaby wiatr S i to na pewno pomogło zrobić dobrą średnią, poza tym wreszcie nie było upału.
No i pierwszy raz na Colnago z lemondką. Nie mam poczucia, żebym dzięki niej jechał szybciej niż w dolnym chwycie, ale bez wątpienia pozwala solidnie odpocząć dłoniom. Dobry zakup! :)
Trasa stała, tylko tym razem nie zapomniałem dokręcić do 60 ;)
Wynik bardzo dobry, zwłaszcza, że był tylko jeden TIR i to niezbyt długo. Bardzo słaby wiatr S i to na pewno pomogło zrobić dobrą średnią, poza tym wreszcie nie było upału.
No i pierwszy raz na Colnago z lemondką. Nie mam poczucia, żebym dzięki niej jechał szybciej niż w dolnym chwycie, ale bez wątpienia pozwala solidnie odpocząć dłoniom. Dobry zakup! :)
- DST 60.58km
- Czas 01:32
- VAVG 39.51km/h
- VMAX 73.36km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 262m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Po miastach
Tj. Łodzi, Konstantynowie Łódzkim, Aleksandrowie, znów Łodzi, odrobinkę Zgierzu i znów Łodzi. a także po wsi Rąbień w międzyczasie.
Skwar okrutny!
Skwar okrutny!
- DST 70.31km
- Teren 1.50km
- Czas 02:59
- VAVG 23.57km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temperatura 34.0°C
- Podjazdy 223m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Tour de Mąkolice
Z Serweczem dobylegdzie, czyli (tak wyszło) wokół Mąkolic ;) Miało być z wiatrem, a wyszło jak zawsze :P
Łódź - Dobra - Zelgoszcz - Smolice - Stryków - Osse - Gozdów - Lorenki - Gieczno - Piątek - Bielawy - Waliszew - Ziewanice - Głowno - Lubianków - Dmosin - Nowostawy - Sierżnia - Nowosolna - Łódź
Z początku wiatr był słaby NE, więc mimo że pod wiatr, to jechało się nieźle. Z czasem coraz silniejszy i coraz bardziej E, więc od Piątku wmordęwind. Cieszyliśmy się, że wreszcie z Głowna będzie mniej-więcej z wiatrem, ale skubany skręcił na SSE i znów był przodoboczny i teraz już naprawdę dość silny. Wraz z pagórkami w końcówce spompował nas nieźle ;)
Już w mieście na skrzyżowaniu marszałków wyprzedził mnie skuter. Dopadłem go i siadłem na koło pod górę (na wiadukt) i tak jechaliśmy sobie 40 na dwuprocentówce. Z górki nie przyspieszył, więc go wyprzedziłem i więcej nie widziałem :P
Łódź - Dobra - Zelgoszcz - Smolice - Stryków - Osse - Gozdów - Lorenki - Gieczno - Piątek - Bielawy - Waliszew - Ziewanice - Głowno - Lubianków - Dmosin - Nowostawy - Sierżnia - Nowosolna - Łódź
Z początku wiatr był słaby NE, więc mimo że pod wiatr, to jechało się nieźle. Z czasem coraz silniejszy i coraz bardziej E, więc od Piątku wmordęwind. Cieszyliśmy się, że wreszcie z Głowna będzie mniej-więcej z wiatrem, ale skubany skręcił na SSE i znów był przodoboczny i teraz już naprawdę dość silny. Wraz z pagórkami w końcówce spompował nas nieźle ;)
Już w mieście na skrzyżowaniu marszałków wyprzedził mnie skuter. Dopadłem go i siadłem na koło pod górę (na wiadukt) i tak jechaliśmy sobie 40 na dwuprocentówce. Z górki nie przyspieszył, więc go wyprzedziłem i więcej nie widziałem :P
- DST 137.69km
- Czas 04:17
- VAVG 32.15km/h
- VMAX 51.24km/h
- Temperatura 33.0°C
- Podjazdy 610m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze