Informacje

  • Wszystkie kilometry: 216304.55 km
  • Km w terenie: 5271.65 km (2.44%)
  • Suma podjazdów: 1653054 m
  • Czas na rowerze: 434d 11h 01m
  • Prędkość średnia: 20.74 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 2 sierpnia 2014 Kategoria !Colnago, Wycieczka

Tour de Mąkolice

Z Serweczem dobylegdzie, czyli (tak wyszło) wokół Mąkolic ;) Miało być z wiatrem, a wyszło jak zawsze :P

Łódź - Dobra - Zelgoszcz - Smolice - Stryków - Osse - Gozdów - Lorenki - Gieczno - Piątek - Bielawy - Waliszew - Ziewanice - Głowno - Lubianków - Dmosin - Nowostawy - Sierżnia - Nowosolna - Łódź

Z początku wiatr był słaby NE, więc mimo że pod wiatr, to jechało się nieźle. Z czasem coraz silniejszy i coraz bardziej E, więc od Piątku wmordęwind. Cieszyliśmy się, że wreszcie z Głowna będzie mniej-więcej z wiatrem, ale skubany skręcił na SSE i znów był przodoboczny i teraz już naprawdę dość silny. Wraz z pagórkami w końcówce spompował nas nieźle ;)

Już w mieście na skrzyżowaniu marszałków wyprzedził mnie skuter. Dopadłem go i siadłem na koło pod górę (na wiadukt) i tak jechaliśmy sobie 40 na dwuprocentówce. Z górki nie przyspieszył, więc go wyprzedziłem i więcej nie widziałem :P
  • DST 137.69km
  • Czas 04:17
  • VAVG 32.15km/h
  • VMAX 51.24km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Podjazdy 610m
  • Sprzęt Colnago
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Trochę trzeba było Murzina wozić, bo słabuje po chorobie, niejeżdżeniu i jeszcze go plecy bolą. Ale niekiedy ciągnął i - jak to Murzin - ciągnął dobrze :)
A za to, że w ogóle pojechał z takim bólem pleców, to szapoba!
aard
- 20:10 poniedziałek, 4 sierpnia 2014 | linkuj
Murzin się spisał, czy sam tez pracowałeś?
Hipek
- 07:37 poniedziałek, 4 sierpnia 2014 | linkuj
Dzięki. Daniel będzie miał jeszcze lepszą, bo ja się przez miasto w obie strony telepałem ;)
aard
- 20:44 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl