Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2014
Dystans całkowity: | 2233.01 km (w terenie 7.70 km; 0.34%) |
Czas w ruchu: | 93:52 |
Średnia prędkość: | 23.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.36 km/h |
Suma podjazdów: | 16999 m |
Suma kalorii: | 198 kcal |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 72.03 km i 3h 01m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 21 sierpnia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 13.32km
- Czas 00:34
- VAVG 23.51km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 49m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 sierpnia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 43.88km
- Teren 0.10km
- Czas 01:52
- VAVG 23.51km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 155m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Happy Hours - (bez)tirówka ;)
Tym razem ciut za Rękoraj, żeby nie trzeba było dokręcać po mieście do 60 ;)
Wynik raczej słaby, ale tak:
- w tamtą stronę pod średni wiatr (S)
- od Rzgowa aż za S8 korek, przez który musiałem się przedzierać raz poboczem a raz środkiem
- w związku z korkiem symboliczny ruch w moją stronę (słaby podmuch wspomagający)
- z powrotem wprawdzie z wiatrem, ale w międzyczasie odblokowali drogę i cała CZEREDA aut w tym TIRów jadąca w przeciwnym kierunku robiła mi na długich odcinkach przeciwny wiatr :P
- żadnego TIRa nie załapałem na dłużej, raptem dwa czy trzy razy zastartowałem za jakimś pod górę, ale szybko mi zwiał.
Chyba maksymalny możliwy splot niekorzystnych okoliczności zewnętrznych :P
Ale za to Colango stukły 2 Mm ;)
Wynik raczej słaby, ale tak:
- w tamtą stronę pod średni wiatr (S)
- od Rzgowa aż za S8 korek, przez który musiałem się przedzierać raz poboczem a raz środkiem
- w związku z korkiem symboliczny ruch w moją stronę (słaby podmuch wspomagający)
- z powrotem wprawdzie z wiatrem, ale w międzyczasie odblokowali drogę i cała CZEREDA aut w tym TIRów jadąca w przeciwnym kierunku robiła mi na długich odcinkach przeciwny wiatr :P
- żadnego TIRa nie załapałem na dłużej, raptem dwa czy trzy razy zastartowałem za jakimś pod górę, ale szybko mi zwiał.
Chyba maksymalny możliwy splot niekorzystnych okoliczności zewnętrznych :P
Ale za to Colango stukły 2 Mm ;)
- DST 60.92km
- Czas 01:37
- VAVG 37.68km/h
- VMAX 65.71km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 279m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 22.74km
- Czas 00:53
- VAVG 25.74km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 76m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostatki
Z Transatlantykiem: Dwikozy - Zawichost - Annopol - Radomyśl nad Sanem - Gorzyce - Sandomierz - Dwikozy, a potem w drodze powrotnej jeszcze gminy: Lipnik, Ćmielów, Kunów i Brody.
Dziś było wyraźnie czuć nóżki*, a i wiatr silny z kierunków zachodnich bynajmniej nie pomagał w drodze powrotnej. Zresztą w ogóle cały czas skręcał tak, żeby w najlepszym przypadku być przodoboczny, sukinkot! Jak my na północ, to wiatr był NW, a jak my na południe, to wiatr był SW, jak my na zachód to wiatr był W. No szlag chciał człowieka trafić!
Aczkolwiek najgorsze 10 km pod ten wiatr przejechałem ze średnią ok. 30 km/h, ale sporo sił to wyssało.
Ogólnie jednak wypad bardzo udany: towarzysko, krajobrazowo, kilometrowo i gminnie :)
* (c) Wilk
Dziś było wyraźnie czuć nóżki*, a i wiatr silny z kierunków zachodnich bynajmniej nie pomagał w drodze powrotnej. Zresztą w ogóle cały czas skręcał tak, żeby w najlepszym przypadku być przodoboczny, sukinkot! Jak my na północ, to wiatr był NW, a jak my na południe, to wiatr był SW, jak my na zachód to wiatr był W. No szlag chciał człowieka trafić!
Aczkolwiek najgorsze 10 km pod ten wiatr przejechałem ze średnią ok. 30 km/h, ale sporo sił to wyssało.
Ogólnie jednak wypad bardzo udany: towarzysko, krajobrazowo, kilometrowo i gminnie :)
* (c) Wilk
- DST 82.66km
- Czas 02:52
- VAVG 28.83km/h
- VMAX 61.55km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 290m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Centralny Okręg Przemysłowy
Z Transatlantykiem: Dwikozy - Sandomierz - Zaleszany - Stalowa Wola - Nisko - Ulanów - Krzeszów - Groble (przeczekiwanie burzy na przystanku) - Jeżowe - Kamień - Jeżowe - Bojanów - Majdan Królewski - Hadykówka - Nowa Dęba - Siedlisko - Stale - Furmany - Trześń - Sandomierz - Gałkowice Ocin - Nowe Kichary - Góry Wysokie - Dwikozy.
Prawy brzeg Wisły płaski jak naleśnik, a jedyne ładne miejsca w dolinie Sanu. Natomiast okolice Dwikóz mnie zachwycają! Tu jest jak we południowej Francji! Nawet winnice są! :)))
EDIT: hoho, okienko! :o
Prawy brzeg Wisły płaski jak naleśnik, a jedyne ładne miejsca w dolinie Sanu. Natomiast okolice Dwikóz mnie zachwycają! Tu jest jak we południowej Francji! Nawet winnice są! :)))
EDIT: hoho, okienko! :o
- DST 201.14km
- Czas 06:42
- VAVG 30.02km/h
- VMAX 60.85km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 798m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Czechokrzyskie
Najpierw małe gminobranoko z zatrzymania: Jedlińsk - Bartodzieje - Jedlińsk - Stare Żdżary - Jedlińsk (21 km, średnia 35)
Potem dalej do Dwikóz puszką i stamtąd z Transatlantykiem:
Dwikozy - Nowy Garbów - Wyspa - Stodoły Kolonia - Gierczyce - Opatów - Sadowie - Janowice - Nowa Słupia - Nowa Huta - Święty Krzyż (czas z Nowej Huty na szczyt: 19:10) - Bartoszowiny - Lechów - Łagów - Zbelutka - Jastrzębska Wola - Iwaniska - Klimontów - Węgrce Szlacheckie - Świątniki - Obrazów - Sandomierz - Dwikozy.
Średni wiatr SE, który pod wieczór ustał, a że zaczęliśmy trasę o 13, więc w drodze powrotnej zamiast pomagać to flauta, a w tamtą stronę owszem, przeszkadzał aż miło ;)
Wlaściwie na całej trasie (poza odcinkiem Iwaniska-Klimontów) solidne czechy. Z reguły dobre, boczne drogi i bardzo przyjemne krajobrazy. Dzięki, Transatlantyku, za ułożenie takiej fajnej trasy! :)))
PS. Rok 2013 przebity. Oj, słaby rowerowo był to rok! ;)
Potem dalej do Dwikóz puszką i stamtąd z Transatlantykiem:
Dwikozy - Nowy Garbów - Wyspa - Stodoły Kolonia - Gierczyce - Opatów - Sadowie - Janowice - Nowa Słupia - Nowa Huta - Święty Krzyż (czas z Nowej Huty na szczyt: 19:10) - Bartoszowiny - Lechów - Łagów - Zbelutka - Jastrzębska Wola - Iwaniska - Klimontów - Węgrce Szlacheckie - Świątniki - Obrazów - Sandomierz - Dwikozy.
Średni wiatr SE, który pod wieczór ustał, a że zaczęliśmy trasę o 13, więc w drodze powrotnej zamiast pomagać to flauta, a w tamtą stronę owszem, przeszkadzał aż miło ;)
Wlaściwie na całej trasie (poza odcinkiem Iwaniska-Klimontów) solidne czechy. Z reguły dobre, boczne drogi i bardzo przyjemne krajobrazy. Dzięki, Transatlantyku, za ułożenie takiej fajnej trasy! :)))
PS. Rok 2013 przebity. Oj, słaby rowerowo był to rok! ;)
- DST 186.54km
- Czas 06:22
- VAVG 29.30km/h
- VMAX 67.11km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 1774m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 sierpnia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 30.03km
- Czas 01:22
- VAVG 21.97km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 95m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 sierpnia 2014
Kategoria Wycieczka, Surly-arch
Happy Hours z N. - wiatrówka
Dość silny wiatr SE, a my tam pod, a powrót z.
Generalnie bardzo opłotkowo do Kalinka, a z powrotem przez Konstantynę i Trasę G (uwielbiam ją! Codziennie tam jeżdżę :)
Generalnie bardzo opłotkowo do Kalinka, a z powrotem przez Konstantynę i Trasę G (uwielbiam ją! Codziennie tam jeżdżę :)
- DST 31.65km
- Teren 1.00km
- Czas 01:21
- VAVG 23.44km/h
- VMAX 42.14km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 95m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Happy Hours: Czasóweczka za dychę
Późno wyszedłem, więc postanowiłem tylko skoczyć na dokrętkę do 10 Mm. Do Kruszowa normalnie, a tam - jako że nie chciało mi się stawać na czerwonym - to skręt w prawo na Garbów, gdzie jak się okazało, jest 2,5 km cały czas pod górę. Różnica poziomów coś ze 35 m, niby niewiele - średnio 1,4%, ale jak się doda, że było pod lekki wiatr, to już powyżej 30 km/h ciężko było tam jechać. W ogóle wiatr dziś słaby, ale bardzo niekorzystny na tej trasie, bo SW. W sumie więc wynik w świetle warunków całkiem zadowalający :)
A max zrobiony oczywiście za TIRem... pod górę! :)
No i jest 10 Mm w tym roku :)
A max zrobiony oczywiście za TIRem... pod górę! :)
No i jest 10 Mm w tym roku :)
- DST 45.91km
- Czas 01:12
- VAVG 38.26km/h
- VMAX 67.35km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 197m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze