Środa, 6 czerwca 2018
Kategoria Surly-arch, AdB, Wyprawa
Amici di Bici, dz.274, ładna Belgia :p
Barvaux - Durbuy (miał być piękny, a był plastikowy, nieledwie licheński - jakby ktoś chciał zrobić włoskie miasteczko, ale 10 lat temu, zamiast 300 :p) - Mean - Chardeneux - Bois - Modave - Huy (i tu wreszcie zrobiło się ładnie, a myślałem,że nie ma Huya w Belgii :P) - Mur de Huy (BIG) - Namur (z Huya piękną doliną Mozy - wśród skał i ładnych wioseczek) - Triple Mur Monty (BIG) - Profondeville. Dla wzrokowców.
Ładny dzień, ale nie daliśmy rady dojechać do końca śladu. W sumie nie wiadomo czemu. A jutro ponoć ma padać :/
PS. Ale zdania o Belgii nie zmieniamy, tym bardziej, ze ceny nadal kosmiczne. W jednym z tańszych marketów puszka coli kosztuje 1,52 EUR, dla porównania w Holandii: 0,49 EUR.
Ładny dzień, ale nie daliśmy rady dojechać do końca śladu. W sumie nie wiadomo czemu. A jutro ponoć ma padać :/
PS. Ale zdania o Belgii nie zmieniamy, tym bardziej, ze ceny nadal kosmiczne. W jednym z tańszych marketów puszka coli kosztuje 1,52 EUR, dla porównania w Holandii: 0,49 EUR.
- DST 96.89km
- Czas 05:18
- VAVG 18.28km/h
- VMAX 53.88km/h
- Temperatura 29.0°C
- Podjazdy 906m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!