Poniedziałek, 7 maja 2018
Kategoria Surly-arch, AdB, Wyprawa
Amici di Bici, dz.245
Dziś od rana pochmurno, ale prognozy mówiły, że ma nie padać. Zwinęliśmy się rekordowo szybko, o 8:30 byliśmy w trasie.
Pierwszy podjeździk ok 150 metrów i na zjeździe zaczęło kropić. Potem już mocniej padać. Do Lidla w Arquata Scrivia dojechaliśmy wilgotni. Tam długa narada, co robić plus małe zakupy. Na koniec narady przestało padać, więc pojechaliśmy dalej, z planem, że jak znów przyleje, to kończymy w Voltaggio, gdzie jest B&B w akceptowalnej cenie.
Oczywiście, jak tylko znaleźliśmy się w szczerym polu, to zaczęło padać. Dość mocno. Szlag nas trafił i po kilkunastu kilometrach, już prawie zupełnie mokrzy, wzięliśmy ten booking (ok godz. 13, aż dziw, że w ogóle dało się o tej porze zrobić check-in!), bo prognozy mówiły, że ma być coraz gorzej, a za to jutro lepiej. Oczywiście, jak tylko się zadekowaliśmy w domu (bardzo fajny pokoik, szkoda, że bez kuchni, ale radzimy sobie, gotując za oknem :P), to zaczęła się poprawiać pogoda. O 15:30 już super słoneczko, kurwa mać! No nic, trudno, na szczęście nigdzie nam się nie spieszy :P
Pierwszy podjeździk ok 150 metrów i na zjeździe zaczęło kropić. Potem już mocniej padać. Do Lidla w Arquata Scrivia dojechaliśmy wilgotni. Tam długa narada, co robić plus małe zakupy. Na koniec narady przestało padać, więc pojechaliśmy dalej, z planem, że jak znów przyleje, to kończymy w Voltaggio, gdzie jest B&B w akceptowalnej cenie.
Oczywiście, jak tylko znaleźliśmy się w szczerym polu, to zaczęło padać. Dość mocno. Szlag nas trafił i po kilkunastu kilometrach, już prawie zupełnie mokrzy, wzięliśmy ten booking (ok godz. 13, aż dziw, że w ogóle dało się o tej porze zrobić check-in!), bo prognozy mówiły, że ma być coraz gorzej, a za to jutro lepiej. Oczywiście, jak tylko się zadekowaliśmy w domu (bardzo fajny pokoik, szkoda, że bez kuchni, ale radzimy sobie, gotując za oknem :P), to zaczęła się poprawiać pogoda. O 15:30 już super słoneczko, kurwa mać! No nic, trudno, na szczęście nigdzie nam się nie spieszy :P
- DST 34.79km
- Czas 02:10
- VAVG 16.06km/h
- VMAX 47.79km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 430m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!