Niedziela, 6 maja 2018
Kategoria Surly-arch, Wyprawa, AdB
Amici di Bici, dz.244
Dziś piękny dzień. I pogodowo, i widokowo. Najpierw śliczny przełom rzeki Trebbia z Ottone aż do Bobbio, gdzie złapałem pierwszą gumę w tym roku.
Potem ładny, choć upalny podjazd na biga Monte Penice. Wreszcie zjazd do Varzi, gdzie o dziwo był czynny w niedzielę Carrefour. Całe szczęście, bo wyszło nam całe picie. Potem jeszcze dwie hopy przez San Sebastiano Curone do Garbagna. Ostatnia hopa dała nam w kość, niby tylko 160 metrów podjazdu, ale nachylenia 15-17%. Z tym bagażem to już udręka, zwłaszcza, że upał nie odpuszczał. Na szczęście było trochę cienia. Na koniec idylliczna dolinka, gdzie psy szczekają i na jej końcu Garbagna z całkiem porządnym i tanim (17 EUR) kempingiem.
Dobranoc, powiedział diabeł.
Trasa.
Potem ładny, choć upalny podjazd na biga Monte Penice. Wreszcie zjazd do Varzi, gdzie o dziwo był czynny w niedzielę Carrefour. Całe szczęście, bo wyszło nam całe picie. Potem jeszcze dwie hopy przez San Sebastiano Curone do Garbagna. Ostatnia hopa dała nam w kość, niby tylko 160 metrów podjazdu, ale nachylenia 15-17%. Z tym bagażem to już udręka, zwłaszcza, że upał nie odpuszczał. Na szczęście było trochę cienia. Na koniec idylliczna dolinka, gdzie psy szczekają i na jej końcu Garbagna z całkiem porządnym i tanim (17 EUR) kempingiem.
Dobranoc, powiedział diabeł.
Trasa.
- DST 89.29km
- Teren 0.30km
- Czas 05:30
- VAVG 16.23km/h
- VMAX 58.12km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 1625m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!