Informacje

  • Wszystkie kilometry: 216032.03 km
  • Km w terenie: 5271.65 km (2.44%)
  • Czas na rowerze: 433d 21h 20m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 13 września 2017 Kategoria Surly-arch, AdB, Wyprawa

Amici de Bici, dz. 39

W nocy lało jak z cebra i była burza, ale od rana na szczęście piękna pogoda. Zapłaciliśmy za nocleg w euro i dostaliśmy resztę w bośniackich markach (po bardzo uczciwym kusie, tj. średnim, jakiego w żadnym kantorze się nie dostanie!), więc było na zakupy. Zaraz obok był Konzum, gdzie zaopatrzenie DUŻO lepsze niż w Chorwacji, a ceny DUŻO niższe. Generalnie zbliżone do polskich. Potem jeszcze usiłowaliśmy kupić miejscową kartę SIM, ale bez powodzenia - nie trafiliśmy na żaden punkt sprzedaży. Za to w całym centrum Tomislavgradu było wifi :)

Wreszcie ruszyliśmy, chyba o godz. 10 albo i później. Lekko po górę, wiaterek w plecy, ładne widoki, niewielki ruch. Idylla :) Najpierw podjazd na kolejny płaskowyż, potem długo płasko aż do Kupresu (w międzyczasie wiatr zrobił się silny i boczny), skąd już tylko krótki podjazd na Kupreska Vratę, czyli biga. Zjazd aż do Bugojna bardzo długi, ale niezbyt stromy. W Bugojnie byłem w 2009 roku, ale nic nie rozpoznałem, więc nie wiem, czy się  zmieniło. Tam też wreszcie dostaliśmy kartę SIM i doładowanie, ale już skrócony kod nie zadziałał, więc nie udało się kupić pakietu internetowego. Może jutro się uda, może coś musi się aktywować...? Przynajmniej rejestracja nie jest wymagana...

Z Bugojna jeszcze jeden podjazd, tym razem na przełęcz 1188 mnpm, było dość ciepło i słońce idealnie w plecy, więc niezbyt fajnie się jechało, ale jakoś poszło. Stamtąd ponad 20 km w dół do Travnika, gdzie mieliśmy obczajony nocleg w hostelu. Wg booking kosztował 20 EUR, na miejscu okazało się, że 30 marek, czyli 15,50 EUR :) Naprawdę sowite prowizje ma ten booking :)
A hostel wypasiony - standard niezłego hotelu. Brakuje chyba tylko lodówki w pokoju, poza tym jest super :)



Wieczór zszedł nam na załatwianiu noclegu w Sarajewie na kolejnych kilka dni. Jutro tam dotrzemy i zamierzamy kilka dni odpocząć, a AirBnB jak zwykle nie było zbyt skore do współpracy. Powinni naprawdę popracować nad swoim interfejsem...
  • DST 101.70km
  • Teren 0.50km
  • Czas 05:16
  • VAVG 19.31km/h
  • VMAX 60.27km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 1264m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl