Wpisy archiwalne w kategorii
Surly-arch
Dystans całkowity: | 80462.30 km (w terenie 1049.48 km; 1.30%) |
Czas w ruchu: | 3886:08 |
Średnia prędkość: | 20.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 82.50 km/h |
Suma podjazdów: | 763770 m |
Liczba aktywności: | 991 |
Średnio na aktywność: | 81.19 km i 3h 55m |
Więcej statystyk |
Sobota, 25 grudnia 2010
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Zobaczyć, jak się jeździ za miastem
Beznadziejnie. Zajebisty wiatr NW, zimno i ślisko.
Do Tuszyna i z powrotem
Marathon Dureme przy stanie Surly: 23.468
Do Tuszyna i z powrotem
Marathon Dureme przy stanie Surly: 23.468
- DST 30.28km
- Czas 01:19
- VAVG 23.00km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura -1.0°C
- Podjazdy 101m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 listopada 2010
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Tkwią te ch.je w tych je.anych korkach! :D
Odprowadziłem Transatlantyka deczko za Tomaszów. Wracając nie mogłem się nadziwić idiotom, którzy na cmentarz usiłują dotrzeć akurat dziś i akurat samochodem... :D
- DST 120.19km
- Czas 04:20
- VAVG 27.74km/h
- VMAX 44.62km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 351m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 października 2010
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Z N. i Transatlantykiem na połów gmin
łódź - Konstantynów - Aleksandrów - Kuciny - Puczniew - Mianów - Kałów - Bałdrzychów - Lipki - Zadzim - Zalesie - Zygry - Lichawa - Kwiatkowice - Lutomiersk - Porszewice - Górka Pab. - Gorzew - Łódź
- DST 129.11km
- Czas 05:25
- VAVG 23.84km/h
- VMAX 43.61km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 365m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 października 2010
Kategoria Surly-arch, Użytkowo
Po mieście z N.
- DST 15.15km
- Czas 00:45
- VAVG 20.20km/h
- VMAX 33.09km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 60m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 października 2010
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Shiny Happy Hours
Ostatnie HH przed zmianą czasu, mimo to spora część po ciemku a do tego w mżawce. Jakoś dziwnie było ;)
Do pracy, a potem z Serweczem: Nowosolna - Paprotnia - Małczew - Witkowice - Zalesie - Brzeziny - Wągry - Tworzyjanki (tutaj ten podjazd, któego szukaliśmy - ma 8%, więc nieźle jak na podłódzką szosę ;) - Jeziorko - Felicjanów - Koluszki - Różyca - Gałków - Justynów - Andrespol - Łódź
Do pracy, a potem z Serweczem: Nowosolna - Paprotnia - Małczew - Witkowice - Zalesie - Brzeziny - Wągry - Tworzyjanki (tutaj ten podjazd, któego szukaliśmy - ma 8%, więc nieźle jak na podłódzką szosę ;) - Jeziorko - Felicjanów - Koluszki - Różyca - Gałków - Justynów - Andrespol - Łódź
- DST 100.44km
- Teren 0.15km
- Czas 03:40
- VAVG 27.39km/h
- VMAX 55.15km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 511m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 października 2010
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Wyspa, drzewo, zamek
Z N., Waxmundem i Serweczem:
Łódź - Górka Pab. - Lutomiersk - Szadek - Wojsławice (ruiny zamku na wyspie, nawet sympatyczne :) - Zduńska Wola - łask - Pabianice - Łódź
Miał być spokojnie, wyszło żwawo i bardzo fajnie :)
Łódź - Górka Pab. - Lutomiersk - Szadek - Wojsławice (ruiny zamku na wyspie, nawet sympatyczne :) - Zduńska Wola - łask - Pabianice - Łódź
Miał być spokojnie, wyszło żwawo i bardzo fajnie :)
- DST 108.61km
- Teren 0.70km
- Czas 04:18
- VAVG 25.26km/h
- VMAX 41.50km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 307m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 września 2010
Kategoria Surly-arch, Wypad
Mazury - dzień 9 i ostatni
czyli powrót z pociągiem z Suwałk ;)
- DST 21.83km
- Czas 01:03
- VAVG 20.79km/h
- VMAX 32.58km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 104m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 25 września 2010
Kategoria Surly-arch, Wypad
Mazury - dzień 8.
Sejny - Berżniki - Vytautaj - Lazdijaj - Ogrodniki - Sejny - Stary Folwark
Mając świadomość kończącego się urlopu postanowiliśmy nie zmarnować jego ostatniego pełnego dnia i jednak gdzieś pojechać. Oczywiście z planów odwiedzenia Troków wyszły nici, bo to zbyt daleko na jednodniową wycieczkę, a wczoraj daliśmy ciała ;) Ale jednak gdziekolwiek na Litwę można by skoczyć, żeby chociaż N. zobaczyła, jak tam jest (ja już byłem i wiedziałem, że żaden cymes :P)
No to pojechalismy na pętelkę, w tym ponad 12 km typową dla Litwy drogą, która jesli tylko nie jest co najmniej "żółta", to jest szutrowa. Ciekawe doświadczenie na sztywniaku. Wymordowałem się niewąsko, ale przynajmniej sprawdziły się moje słowa, że tak będzie ;);)
Poza tym obejrzeliśmy nijakie miasteczko Lazdijaj i na spróbowanie kupiliśmy dwa miejscowe sery i piwo w tamtejszym markecie. Piwo okazało się obrzydliwe, serów jeszcze nie jadłem, więc nie wiem ;)
ogólnie jednak wycieczka była przyjemna, a zakończyliśmy ją oglądanie klasztoru w Wigrach - bardzo przyjemne miejsce :)
No i ciepło - 20-22 stopnie! :)
Gdyby jeszcze nie ten wiatr, który przeszkadzał jak tylko mógł... ;)
Mając świadomość kończącego się urlopu postanowiliśmy nie zmarnować jego ostatniego pełnego dnia i jednak gdzieś pojechać. Oczywiście z planów odwiedzenia Troków wyszły nici, bo to zbyt daleko na jednodniową wycieczkę, a wczoraj daliśmy ciała ;) Ale jednak gdziekolwiek na Litwę można by skoczyć, żeby chociaż N. zobaczyła, jak tam jest (ja już byłem i wiedziałem, że żaden cymes :P)
No to pojechalismy na pętelkę, w tym ponad 12 km typową dla Litwy drogą, która jesli tylko nie jest co najmniej "żółta", to jest szutrowa. Ciekawe doświadczenie na sztywniaku. Wymordowałem się niewąsko, ale przynajmniej sprawdziły się moje słowa, że tak będzie ;);)
Poza tym obejrzeliśmy nijakie miasteczko Lazdijaj i na spróbowanie kupiliśmy dwa miejscowe sery i piwo w tamtejszym markecie. Piwo okazało się obrzydliwe, serów jeszcze nie jadłem, więc nie wiem ;)
ogólnie jednak wycieczka była przyjemna, a zakończyliśmy ją oglądanie klasztoru w Wigrach - bardzo przyjemne miejsce :)
No i ciepło - 20-22 stopnie! :)
Gdyby jeszcze nie ten wiatr, który przeszkadzał jak tylko mógł... ;)
- DST 107.01km
- Teren 12.50km
- Czas 04:57
- VAVG 21.62km/h
- VMAX 56.65km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 588m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 września 2010
Kategoria Surly-arch, Wypad
Mazury - dzień 7.
Po wczorajszym rekordzie N. znów bolało kolano, a mnie dopadł straszliwy leń, wię zamiast robić małą wycieczkę postanowiliśmy nie ruszać się wcale :P
W końcu się jednak złamaliśmy i pojechaliśmy do "Suwałki Plaza" na zakupy :P
Ogólnie wypocząłem jak rzadko! :)
W końcu się jednak złamaliśmy i pojechaliśmy do "Suwałki Plaza" na zakupy :P
Ogólnie wypocząłem jak rzadko! :)
- DST 25.98km
- Czas 01:19
- VAVG 19.73km/h
- VMAX 46.61km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 139m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 września 2010
Kategoria Surly-arch, Wypad
Mazury - dzień 6.
Trygort - Węgorzewo - Gołdap - Stańczyki - Suwałki - Stary Folwark.
Wziąłem sam cały bagaż i dobrze,bo ciężki dzień dziś był. Strome choć krótkie pagórki i wredny, przodoboczny wiatr.
A N. Kolejny raz poprawiła rekord życiowy :)
Poza tym były faktycznie niesamowite mosty w Stańczykach i sympatyczny skwer w centrum Gołdapi, gdzie zjedliśmy drugie śniadanie. No i wreszcie było ciepło - do 19 stopni. To jednak przyjemne okolice, te Mazury i Podlasie ;)
Nocleg na znanej mi sprzed 1,5 roku bardzo sympatycznej kwaterze w Starym Folwarku koło Suwałk. Niestety, również zimno! Widać po sezonie nie opłaca się grzać ;)
Wziąłem sam cały bagaż i dobrze,bo ciężki dzień dziś był. Strome choć krótkie pagórki i wredny, przodoboczny wiatr.
A N. Kolejny raz poprawiła rekord życiowy :)
Poza tym były faktycznie niesamowite mosty w Stańczykach i sympatyczny skwer w centrum Gołdapi, gdzie zjedliśmy drugie śniadanie. No i wreszcie było ciepło - do 19 stopni. To jednak przyjemne okolice, te Mazury i Podlasie ;)
Nocleg na znanej mi sprzed 1,5 roku bardzo sympatycznej kwaterze w Starym Folwarku koło Suwałk. Niestety, również zimno! Widać po sezonie nie opłaca się grzać ;)
- DST 140.45km
- Teren 3.50km
- Czas 06:55
- VAVG 20.31km/h
- VMAX 43.61km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 893m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze