Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2014
Dystans całkowity: | 1102.80 km (w terenie 7.05 km; 0.64%) |
Czas w ruchu: | 43:50 |
Średnia prędkość: | 25.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 59.50 km/h |
Suma podjazdów: | 4207 m |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 35.57 km i 1h 24m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 21 stycznia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
Na Snow Studach już się nieco pewniej czułem, mimo że znów trochę marznącego śniegu z deszczem napadało, a pod wieczór ściął mróz :)
Styczeń 2009 przebity! (zostały jeszcze dwa stycznie do przebicia - uda się...?)
Styczeń 2009 przebity! (zostały jeszcze dwa stycznie do przebicia - uda się...?)
- DST 22.61km
- Teren 0.20km
- Czas 01:07
- VAVG 20.25km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura -7.0°C
- Podjazdy 105m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 stycznia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
Zima panie! Rano szklanka, wieczorem rozjeżdżony śnieg. Droga znów zaskoczyła zimowców i mnie przy okazji, bo nie zdązylem zmienić opon. Stąd wielka ostrożność na zakrętach, szynach i wszystkim ;) i żenująca średnia :P
EDIT: Opony wieczorem już zmienione - będzie dobrze :)
EDIT: Opony wieczorem już zmienione - będzie dobrze :)
- DST 11.95km
- Czas 00:40
- VAVG 17.93km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura -3.0°C
- Podjazdy 62m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 stycznia 2014
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Z Serweczem i wiatrem do Kalisza (nie mam weny do tytułów ostatnio)
Łódź - Lutomiersk - Szadek - Warta - Błaszki - Opatówek - Kalisz - (pociąg) - Łódź.
Silny wiatr E (w końcówce od Błaszek zrobił się NE i był boczny), przez większość trasy bardzo pomagał. I zimno. Na postojach (raptem trzech) wyciągało z człowieka ciepło błyskawicznie mimo puchowej kurtki i trzeba było ładnych kilku kilometrów jazdy, by się znów rozgrzać.
PS. Chciałem specjalnie dla Wujka z SB zrobić zrzut z przebiegu 111 111,11 km, ale przeleciało gdzieś na przedmieściach Kalisza :P
Silny wiatr E (w końcówce od Błaszek zrobił się NE i był boczny), przez większość trasy bardzo pomagał. I zimno. Na postojach (raptem trzech) wyciągało z człowieka ciepło błyskawicznie mimo puchowej kurtki i trzeba było ładnych kilku kilometrów jazdy, by się znów rozgrzać.
PS. Chciałem specjalnie dla Wujka z SB zrobić zrzut z przebiegu 111 111,11 km, ale przeleciało gdzieś na przedmieściach Kalisza :P
- DST 124.78km
- Czas 04:14
- VAVG 29.48km/h
- VMAX 45.50km/h
- Temperatura -1.0°C
- Podjazdy 379m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 stycznia 2014
Kategoria Surly-arch, czasówka, Wycieczka
Ekspresowe odkurzanie Surly'ego
Surly nie był dosiadany od pół roku (11 lipca !!), bo "coś tam z nim jest po wyprawie nie tak". Jak się przyjrzałem, to wyszło, że chodzi o naderwany błotnik. Przymocowałem drut stabilizujący w innym miejscu błotnika i rower gotów do jazdy :P
No, w każdym razie do odkurzenia i sprawdzenia, co jeszcze nie działa* :)
No to heja: Dom - DK1 - S8 do końca nawierzchni (tuż za Ldzaniem, ostatnie 2-3 km jeszcze trwają prace barierkowo-trawnikowe) - węzeł Róża - S14 do Dobronia (tu wymiękłem i nie zdecydowałem się jechać czynnym odcinkiem, bo jakieś auto z kogutem stało na wlocie - chyba jakaaś ITD czy cóś) i z powrotem - S8 do Rzgowa (na ostatnich ok 5 km załapałem się do ośmioosobowego peletonu, który potem mi zrobił numer: udał że skręca na Piotrków, więc pojechałem swoją drogą, a oni myk i na Łódź! Już nie miałem szans ich dojść ;) ale i tak super się jedzie w peletonie! :D - DK1 do domu.
Pochmurno, mgła, czasem mżawka. Lekki, kołujący wiatr z szeroko (bardzo szeroko) rozumianych kierunków wschodnich. W drodze tam raczej pomagał, w drodze powrotnej raczej przeszkadzał. Sprawiedliwie ;)
PS. Kategorię "czasówka" zaznaczyłem tak trochę na wyrost, bo tak wyszło, że jechałem szybko. Gdybym to od początku planował, to prawdopodobnie wycisnąłbym jeszcze ciut więcej na starcie, bo średnią 30 przekroczyłęm dopiero pod Rzgowem.
* Wszystko działa, nie wiem, czemu byłem wewnętrznie przekonany, że środkowy blat już jest koniecznie do wymiany. Może i powoli nadchodzi ten czas, ale na pewno nie jest to palące.
EDIT 26.01.2014: Dziś się wziąłem za czyszczenie napędu w Surlym i już wiem, skąd to przekonanie. łancuch jest wyciągnięty jak nieszczęście, a kaseta od 6 biegu w górę - zajechana. Nic dziwnego, łańcuch ma przebieg 7,5 Mm, a kaseta... 27 Mm!! (z przeszlifem). W tej sytuacji oba elementy są do wymiany wraz ze środkowym blatem, ale zrobię to chyba po zimie. A póki o dojeżdżam komplet, ale z zakazem wrzucania na blat (żeby go nie zajeździć).
No, w każdym razie do odkurzenia i sprawdzenia, co jeszcze nie działa* :)
No to heja: Dom - DK1 - S8 do końca nawierzchni (tuż za Ldzaniem, ostatnie 2-3 km jeszcze trwają prace barierkowo-trawnikowe) - węzeł Róża - S14 do Dobronia (tu wymiękłem i nie zdecydowałem się jechać czynnym odcinkiem, bo jakieś auto z kogutem stało na wlocie - chyba jakaaś ITD czy cóś) i z powrotem - S8 do Rzgowa (na ostatnich ok 5 km załapałem się do ośmioosobowego peletonu, który potem mi zrobił numer: udał że skręca na Piotrków, więc pojechałem swoją drogą, a oni myk i na Łódź! Już nie miałem szans ich dojść ;) ale i tak super się jedzie w peletonie! :D - DK1 do domu.
Pochmurno, mgła, czasem mżawka. Lekki, kołujący wiatr z szeroko (bardzo szeroko) rozumianych kierunków wschodnich. W drodze tam raczej pomagał, w drodze powrotnej raczej przeszkadzał. Sprawiedliwie ;)
PS. Kategorię "czasówka" zaznaczyłem tak trochę na wyrost, bo tak wyszło, że jechałem szybko. Gdybym to od początku planował, to prawdopodobnie wycisnąłbym jeszcze ciut więcej na starcie, bo średnią 30 przekroczyłęm dopiero pod Rzgowem.
* Wszystko działa, nie wiem, czemu byłem wewnętrznie przekonany, że środkowy blat już jest koniecznie do wymiany. Może i powoli nadchodzi ten czas, ale na pewno nie jest to palące.
EDIT 26.01.2014: Dziś się wziąłem za czyszczenie napędu w Surlym i już wiem, skąd to przekonanie. łancuch jest wyciągnięty jak nieszczęście, a kaseta od 6 biegu w górę - zajechana. Nic dziwnego, łańcuch ma przebieg 7,5 Mm, a kaseta... 27 Mm!! (z przeszlifem). W tej sytuacji oba elementy są do wymiany wraz ze środkowym blatem, ale zrobię to chyba po zimie. A póki o dojeżdżam komplet, ale z zakazem wrzucania na blat (żeby go nie zajeździć).
- DST 76.09km
- Czas 02:31
- VAVG 30.23km/h
- VMAX 50.50km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 226m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 stycznia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
Rano ślizgawica, a po południu deszcz
- DST 13.97km
- Czas 00:40
- VAVG 20.96km/h
- VMAX 32.50km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 40m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 stycznia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Wycieczka
City Happy Hours
Odwołali mi zajęcia z tenisa stołowego, więc na otarcie łez się przejechałem okrężną drogą przez Zdrowie, Retkinię, Trasę Górna i Carrefour na Kolumnach.
W mokrej, roztapiającej się śnieżycy - super! :D
W mokrej, roztapiającej się śnieżycy - super! :D
- DST 33.12km
- Teren 0.40km
- Czas 01:25
- VAVG 23.38km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 121m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 stycznia 2014
Kategoria Użytkowo, .Schwinn-arch
Po mieście
- DST 20.11km
- Czas 00:56
- VAVG 21.55km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura -1.0°C
- Podjazdy 82m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 stycznia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 20.41km
- Czas 00:53
- VAVG 23.11km/h
- VMAX 35.50km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 63m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 stycznia 2014
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
Wczoraj zima postraszyła śniegiem wieczornym, ale nie utrzymał się na szczęście :)
Aha, styczeń 2011 przebity :)
Z nastepnymi latami nie pójdzie tak łatwo ;)
Aha, styczeń 2011 przebity :)
Z nastepnymi latami nie pójdzie tak łatwo ;)
- DST 10.87km
- Czas 00:30
- VAVG 21.74km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 0.0°C
- Podjazdy 47m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 stycznia 2014
Kategoria Użytkowo, .Schwinn-arch
Po mieście
- DST 28.74km
- Teren 0.10km
- Czas 01:15
- VAVG 22.99km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 137m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze