Po mieście Bagneres de Luchon (dz.14)
Dziś początek mega restu, tzn. trzy dni odpoczynku. Plan jest taki, żeby się super dobrze zregenerować i mieć w Pirenejach dobrą formę. Czy się uda? Raz taki numer mi wyszedł przypadkiem, ale wtedy restowałem tydzień, a i wcześniejsza trasa była dłuższa niż tu. Ale formę złapałem wtedy obłędną, więc fajnie, jakby choć częściowo to powtórzyć. Tym razem nie mam aż tyle czasu, ale spróbowć warto. A tymczasem sobie pracuję, więc urlop nie ucieka :p
- DST 10.17km
- Teren 0.30km
- Czas 00:38
- VAVG 16.06km/h
- VMAX 27.86km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 39m
- Sprzęt Surlier
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!