Informacje

  • Wszystkie kilometry: 215945.76 km
  • Km w terenie: 5246.65 km (2.43%)
  • Czas na rowerze: 433d 15h 57m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 15 września 2020 Kategoria !Surlier, Wyprawa

Alpi mio amore, dz. 53, rwany

Dziś wstałem o 5, a wyjechałem z kwatery o 6:50 (!). Chodziło o to, żeby zdążyć na pociąg w Ivrea o 9:34, bo potem przez 3 godziny nie było żadnego do Aosty. Zdążyłem spokojnie, jeszcze przed pociągiem zdołałem spokojnie skoczyć do Lidla i zrobić zakupy :) Ale faktem jest, że start był prawie po ciemku, coraz krótsze już dni...


Ivrea


Z Ivrea w 1:10h przeleciałem do Aosty, skąd już tylko kilka kilometrów dzieliło mnie od kempingu Monte Bianco. O 11 już byłem zameldowany :) Lancz, kawa, namiot, kanapki na drogę i krótko po godz. 12 ruszam na Colle San Carlo. Jest to przełęcz w pobliżu Courmayeur, więc dziś przez większość czasu miałem widoki na Mont Blanc, z coraz bliższej perspektywy :)





Swoją drogą Colle San Carlo powinienem mieć zrobioną już w 2010 r, bo mieliśmy przez nią jechać podczas LBTdA, ale... nie zauważamy skrętu w La Thuille (czasy przed-GPSowe), a że byliśmy tego dnia już zmęczeni, to nie chciało nam się wracać i w sumie się chyba nawet ucieszyliśmy, że nas ominął ten big. No, to teraz za karę musiałem go zrobić od dwa razy trudniejszej strony :P

Ale forma naprawdę dobra już mi weszła, więc wciągnąłem go raptem na dwa razy mimo średniego nachylenia 10%. Powrót, mimo że pod wiatr, błyskawiczny.


Zamek królewski w Sarre koło Aosty

Po drodze urocze widoki doliny Aosty i o 17 jestem z powrotem na kempingu. Mimo zerwania się o nieludzkiej porze, wyszedł całkiem łatwy dzień :)


  • DST 116.25km
  • Teren 0.25km
  • Czas 05:16
  • VAVG 22.07km/h
  • VMAX 61.90km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 1654m
  • Sprzęt Surlier
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl