Bałkany, dz. 17
Dziś był bardzo nieprzyjemny profil: czechy, czechy czechy. Na szczęście większość tego rozegrała się powyżej koty 1000, więc nie było upału :) W ogóle nie było źle (nawet wiatr choć formalnie przeciwny, to równie często pomagał co przeszkadzał), oprócz tego, że cały dzień chce mi się spać :P No, tylko drogi słabe, a niekiedy wręcz koszmarne. Tu Bułgaria ma jeszcze sporo do nadrobienia, nawet do Rumunii.
W Rodopach mnóstwo źródełek i sporo miejsc biwakowych przy drodze. Słyszałem, że nocowanie na dziko jest w Bułgarii legalne i widać, że chyba nawet przyjęte. Niektóre miejsca z zadaszonym i osłoniętym od wiatru stołem z ławkami, źródełkiem, miejscem na ognisko/ grilla i jakąś formą toalety! Czad! :)
Korivlen - Hadżidimovo - Santowcza - Dospat (o tak, musze dospat! ;) - Borino - Devin
W Rodopach mnóstwo źródełek i sporo miejsc biwakowych przy drodze. Słyszałem, że nocowanie na dziko jest w Bułgarii legalne i widać, że chyba nawet przyjęte. Niektóre miejsca z zadaszonym i osłoniętym od wiatru stołem z ławkami, źródełkiem, miejscem na ognisko/ grilla i jakąś formą toalety! Czad! :)
Korivlen - Hadżidimovo - Santowcza - Dospat (o tak, musze dospat! ;) - Borino - Devin
- DST 97.56km
- Teren 0.10km
- Czas 05:40
- VAVG 17.22km/h
- VMAX 49.61km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 1721m
- Sprzęt Surlier
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Może tak specjalnie robili ze względów strategicznych, by potencjalny wróg nie wiedział, co się czai za następną górką - i tak co chwila?
huann - 22:10 niedziela, 15 września 2019 | linkuj
Z tego, co piszesz, już chyba najwyższy(!) czas nazywać czechy bałkanami.
huann - 18:18 sobota, 14 września 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!