Wtorek, 7 sierpnia 2018
Kategoria Surly-arch, AdB, Wycieczka
Amici di Bici, dz. 334 (02), czyli wojna podjazdowa
Dużo podjazdów dziś, oj dużo! Niby tylko dwa bigi, ale dopiekły mi do Żywago ;)
Hjelle - Gamle Strynfjellsvei (BIG) i z powrotem oraz
Geiranger - Dalsnibba (BIG) i z powrotem, tylko że w dwóch etapach. Ponieważ zanosiło się na deszcz, a jechaliśmy autem od strony szczytu, więc zrobiłem najpierw górę, czyli z płaskowyżu na szczyt 1476 npm i z powrotem, a potem z dołu z Geiranger na płaskowyż i z powrotem. Cel manewru był taki,że gdyby mnie złapała nawałnica, to przynajmniej nie na samej górze lub trakcie zjazdu o długości 1500 m, tylko na jakimś krótszym odcinku. Ale na szczęście żadnej nawałnicy nie było, dziś nawet słonce przebijało :)
A z Dalsnibby (platforma widokowa na samym szczycie i z pionową ścianą w dół skierowaną w stronę fiordu) najpiękniejsze widoki na świecie. Jeszcze nigdzie nie było aż tak! Dupę mam urwaną do teraz! :DDD
Hjelle - Gamle Strynfjellsvei (BIG) i z powrotem oraz
Geiranger - Dalsnibba (BIG) i z powrotem, tylko że w dwóch etapach. Ponieważ zanosiło się na deszcz, a jechaliśmy autem od strony szczytu, więc zrobiłem najpierw górę, czyli z płaskowyżu na szczyt 1476 npm i z powrotem, a potem z dołu z Geiranger na płaskowyż i z powrotem. Cel manewru był taki,że gdyby mnie złapała nawałnica, to przynajmniej nie na samej górze lub trakcie zjazdu o długości 1500 m, tylko na jakimś krótszym odcinku. Ale na szczęście żadnej nawałnicy nie było, dziś nawet słonce przebijało :)
A z Dalsnibby (platforma widokowa na samym szczycie i z pionową ścianą w dół skierowaną w stronę fiordu) najpiękniejsze widoki na świecie. Jeszcze nigdzie nie było aż tak! Dupę mam urwaną do teraz! :DDD
- DST 69.16km
- Teren 0.50km
- Czas 04:06
- VAVG 16.87km/h
- VMAX 59.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 2412m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!