Poniedziałek, 6 sierpnia 2018
Kategoria Surly-arch, AdB, Wycieczka
Amici di Bici, dz. 333, samochodowy 01
Prognozy nadal pod psem, bo codziennie przez co najmniej tydzień ma padać. A my z kolei jesteśmy już solidnie zmęczeni i jakoś tak sobie wykombinowaliśmy, że żeby nie odpuszczać norweskich atrakcji, ale nie użyć jak psy w studni, to sobie wypożyczymy auto i autem szybko dokończymy planowana trasę. Kosztuje to co prawda koszmarne pieniądze, ale jak policzyliśmy, ile wydalibyśmy, jadąc jeszcze przez blisko miesiąc rowerami, a ile wydamy przez nieco ponad tydzień na podróż samochodem tą samą (a nawet nieco dłuższą) trasą, to samochodem mimo olbrzymich kosztów wypożyczenia i znacznych kosztów paliwa wyszło... ciut taniej! :o
Więc dziś rano do Avisa, gdzie mieliśmy zaklepane auto kompaktowe. Okazało się, ze to Golf z automatyczną skrzynią biegów. Musiałem przejść szybki instruktaż, ale już po kilkudziesięciu kilometrach jakoś przywykłem i daję radę :)
(samochodem) Forde - Lote - Maurstad - Aheim - Stadlandet - (dalej rowerem) Vestkapp (BIG) - Stadlandet - (dalej samochodem) - Maurstad - Stryn - Loen - Briksdalbreen - (piechotą) lodowiec Briskdal - (samochodem) - kemping Gryta w dolinie Bryksdal.
Ponad 350 km w jeden dzień raczej nas szokuje, ale co ważniejsze póki co uciekliśmy deszczowi, zaledwie lekko pokropywało przez cześć dnia :)
Więc dziś rano do Avisa, gdzie mieliśmy zaklepane auto kompaktowe. Okazało się, ze to Golf z automatyczną skrzynią biegów. Musiałem przejść szybki instruktaż, ale już po kilkudziesięciu kilometrach jakoś przywykłem i daję radę :)
(samochodem) Forde - Lote - Maurstad - Aheim - Stadlandet - (dalej rowerem) Vestkapp (BIG) - Stadlandet - (dalej samochodem) - Maurstad - Stryn - Loen - Briksdalbreen - (piechotą) lodowiec Briskdal - (samochodem) - kemping Gryta w dolinie Bryksdal.
Ponad 350 km w jeden dzień raczej nas szokuje, ale co ważniejsze póki co uciekliśmy deszczowi, zaledwie lekko pokropywało przez cześć dnia :)
- DST 13.36km
- Czas 00:52
- VAVG 15.42km/h
- VMAX 47.22km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 601m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jutro opuszczam Serbię.
W Łodzi będę w piątek, ale w sobotę lecimy z O. W Pireneje. serwecz - 20:53 wtorek, 7 sierpnia 2018 | linkuj
W Łodzi będę w piątek, ale w sobotę lecimy z O. W Pireneje. serwecz - 20:53 wtorek, 7 sierpnia 2018 | linkuj
Wracacie w związku z tym szybciej czy zrobisz więcej bigow?
serwecz - 06:35 wtorek, 7 sierpnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!