Informacje

  • Wszystkie kilometry: 216209.48 km
  • Km w terenie: 5271.65 km (2.44%)
  • Suma podjazdów: 1651994 m
  • Czas na rowerze: 434d 05h 35m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 3 września 2014 Kategoria Wyprawa, Surly-arch

La Scala d'Italia, dz. 11

Rano na biga Monte Nerone. Jak startowałem przed 8, to nie padało,ale chmury leżaly nisko. I faktycznie już na 650 w nie wjechałem i zaczęło siąpić. Im wyżej, tym padało mocniej i tym było zimniej. Na gorze (1500 m) byłem totalnie przemoczony i zziębnięty, bo do kompletu zaczął wiać silny wiatr. 9 st. i widoczność ok 20 metrów. Rewelacja - słoneczna Italia :-)  Ale przynajmniej przestało padać ;P

Zjazd bardzo ostrożnie, bo stromo i mokro, a do tego miejscami kiepska nawierzchnia. Dotarłem do alberga zmarznięty na kość i cały zdrętwialy. Pakowanie, jedzenie i ok 11 ruszamy z planem dojechania tylko do Citta di Castello. W drodze na przełęcz Bocca Serriola znów zaczyna padać, a N., dotąd bardzo dzielna, traci cierpliwość. Na przełęczy jednak udaje się trochę przeczekać i zjeżdżamy już tylko przy pojedynczych kroplach. Dalej będzie już coraz lepiej. Jako ze pogoda się poprawia, decydujemy jechać dalej. Z Citty walimy do San Giustino, gdzie N. idzie na kawę, a ja robię rekordowo szybko biga Bocca Trabaria. Potem  wspólnie cykamy jeszcze jedną małą przełączkę, przy okazji podziwiając włoski rozmach w budowaniu autostrad (tunel - most - tunel - most - tunel...) i już jesteśmy w Arezzo.

Po  bezskutecznych poszukiwaniach kempingu lądujemy w b&b, ale nawet w znośnej cenie. Jutro opuszczany definitywnie strefę wątpliwej pogody przy pomocy pociągu :p
  • DST 154.41km
  • Czas 07:58
  • VAVG 19.38km/h
  • VMAX 54.08km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 2654m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl