Wpisy archiwalne w kategorii
Surly-arch
Dystans całkowity: | 80462.30 km (w terenie 1049.48 km; 1.30%) |
Czas w ruchu: | 3886:08 |
Średnia prędkość: | 20.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 82.50 km/h |
Suma podjazdów: | 763770 m |
Liczba aktywności: | 991 |
Średnio na aktywność: | 81.19 km i 3h 55m |
Więcej statystyk |
Piątek, 23 września 2016
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Udana Grecja dz. - 1
Zawiercie - Pyrzowice. Tytuł zapesza, ale ja nie umiem udawać Greka ;-)
- DST 33.21km
- Czas 01:35
- VAVG 20.97km/h
- VMAX 38.40km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 180m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 września 2016
Kategoria Wycieczka, Surly-arch
Z N. do Mikołajewic
czy cóś.
Dom - GOŚ - Gorzew - Górka Pab. - Petrykozy - Wola Żytowska - Janowice - Chorzeszów - Wodzierady - Mikołajewice - Janowice - Wola Ż. - Konin - Petrykozy - Górka Pab. - Chocianowicka - dom.
Piękna pogoda i wyjątkowo słaby wiatr :)
Dom - GOŚ - Gorzew - Górka Pab. - Petrykozy - Wola Żytowska - Janowice - Chorzeszów - Wodzierady - Mikołajewice - Janowice - Wola Ż. - Konin - Petrykozy - Górka Pab. - Chocianowicka - dom.
Piękna pogoda i wyjątkowo słaby wiatr :)
- DST 65.39km
- Czas 02:44
- VAVG 23.92km/h
- VMAX 42.85km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 254m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 sierpnia 2016
Kategoria Surly-arch, Użytkowo
Po mieście
Duże zmęczenie. Pojechałem tylko poza kupy ;)
- DST 12.13km
- Czas 00:34
- VAVG 21.41km/h
- VMAX 29.57km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 44m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 sierpnia 2016
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Rumunia dz. 13, dzień powrotu
3 bigi ze startem z auta: Stana de Vale (długi, zdecydowana przesada z miejscem startu, bo przez pierwsze 15 km prawie nie ma podjazdu)
Tokaji-Hegy (spoko, tylko nawierzchnia fatalna, wcięło mi ślad) i Szar-Hegy (stromy, trzymał sporymi fragmentami 16-17%).
Koniec wyprawy.
Podsumowanie:
Tokaji-Hegy (spoko, tylko nawierzchnia fatalna, wcięło mi ślad) i Szar-Hegy (stromy, trzymał sporymi fragmentami 16-17%).
Koniec wyprawy.
Podsumowanie:
- Całkowity dystans wyprawy: 1 285,50 km, bez dni restowych 1 280 km, co daje 98,43 km średnio dziennie. Widać, że forma nie dopisywała, bo średni dystans słabiutki
- Całkowita suma podjazdów: 16 980 metrów, co daje 1 303 m średnio dziennie, 1 324 m / 100 km, czyli raczej mniej niż więcej, ale to dlatego, że z tych bigów pięć miałem już wcześniej zrobione, a ze względu na kostkę nie chciałem robić drugi raz i ryzykować jej przeforsowania
- Liczba zaliczonych bigów: 12, czyli bez dnia restowego średnio 1 big dziennie. Mało, ale znów: nie chciałem powtarzać już zrobionych i ryzykować przeforsowania.
- DST 69.77km
- Czas 03:48
- VAVG 18.36km/h
- VMAX 58.93km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 1823m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 sierpnia 2016
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Rumunia, dz. 12, czyli do auta
Sugag - Sebes - Vintu de Jos i dalej pociągiem do Cluj-Napoca.
- DST 43.18km
- Teren 0.50km
- Czas 01:48
- VAVG 23.99km/h
- VMAX 52.17km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 123m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 sierpnia 2016
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Rumunia, dz. 11, czyli (b)Urdele
Tzw. Transalpiną na przełęcz Urdele i z powrotem. Masakra, dwa solidne zjazdy (350 i 250 metrów) na podjeździe (czyli z powrotem znów podjazdy...) i blisko 80 km w jedną stronę. Dało czadu :-)
- DST 158.33km
- Teren 0.50km
- Czas 07:42
- VAVG 20.56km/h
- VMAX 66.41km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 2907m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 sierpnia 2016
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Rumunia, dz. 10, czyli zadbane oblicze Rumunii
Carta - Avrig - Cisnadoara - Saliste - Jina - Sugag.
Przelotne deszcze cale popołudnie, a tuz pod koniec burza jak sto diabłów ;-)
W Jina i okolicach ładne, bardzo zadbane (przynajmniej od frontu) domki. Wręcz cukierkowe. Jak nie z tego kraju!
Przelotne deszcze cale popołudnie, a tuz pod koniec burza jak sto diabłów ;-)
W Jina i okolicach ładne, bardzo zadbane (przynajmniej od frontu) domki. Wręcz cukierkowe. Jak nie z tego kraju!
- DST 119.54km
- Teren 0.50km
- Czas 05:22
- VAVG 22.27km/h
- VMAX 54.96km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 1374m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 sierpnia 2016
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Rumunia, dz. 9, czyli niespełnienie
Bran - Fagaras - Cartisoara - pół podjazdu na przełęcz fogaraską, bo mi się nie chciało - Carta. Pół dnia w deszczu :-\
Muntii Fagarasului
Tak sobie myślałem, że podjadę przełęcz fogaraską od północy, bo ten podjazd jest znacznie ciekawszy (bardziej stromy i widokowy) niż ten od południa, który robiłem w 2009. Ale jednak lenistwo zwyciężyło :)
Muntii Fagarasului
Tak sobie myślałem, że podjadę przełęcz fogaraską od północy, bo ten podjazd jest znacznie ciekawszy (bardziej stromy i widokowy) niż ten od południa, który robiłem w 2009. Ale jednak lenistwo zwyciężyło :)
- DST 139.94km
- Teren 1.00km
- Czas 05:43
- VAVG 24.48km/h
- VMAX 55.73km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 944m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 sierpnia 2016
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Rumunia, dz. 8, czyli rumuńskie zachłyśniecie motoryzacją
Rano na lekko na biga Cabana Piatra Arsa. Serwecz jakoś doprowadził kolano do stanu używalności, chociaż na podjeździe się wyraźnie oszczędzał.
A potem przez Predeal w korkach (sic! na przełęczy i w okolicach auto za autem - stoją i spędzają długi weekend w korkach! I to mimo, że dojeżdżają tam regularne pociągi! Ja pierdzielę...) do Branu. Skąd Serwecz pojechał na biga, a ja się byczylem :-)
A potem przez Predeal w korkach (sic! na przełęczy i w okolicach auto za autem - stoją i spędzają długi weekend w korkach! I to mimo, że dojeżdżają tam regularne pociągi! Ja pierdzielę...) do Branu. Skąd Serwecz pojechał na biga, a ja się byczylem :-)
- DST 107.72km
- Teren 1.75km
- Czas 05:00
- VAVG 21.54km/h
- VMAX 58.60km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 1767m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 sierpnia 2016
Kategoria Surly-arch, Wyprawa
Rumunia, dz. 7, czyli nuda czekania i pokrzyżowane plany
Chichis - Sacele (stad Serwecz skoczyl na biga, którego ja już miałem, więc się oszczędzałem w barze z ryczącym telewizorem - nie wiem, który z nas się bardziej zmęczył...) - Predeal - Busteni. Mieliśmy uderzać stad na lekko na biga, ale Serwecza mocno rozbolało kolano i w ogóle przez moment wyglądało to jak koniec wyprawy :-(
No, ale nazajutrz już czuł się lepiej i poszło.
Nocleg na kempingu z przezabawną rumuńską rodzinką, która ni w ząb nie umiała rozstawić namiotu. Trzeba było im wydatnie pomóc :)
No, ale nazajutrz już czuł się lepiej i poszło.
Nocleg na kempingu z przezabawną rumuńską rodzinką, która ni w ząb nie umiała rozstawić namiotu. Trzeba było im wydatnie pomóc :)
- DST 62.70km
- Teren 0.80km
- Czas 03:00
- VAVG 20.90km/h
- VMAX 48.88km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 604m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze