Wpisy archiwalne w kategorii
Wycieczka
| Dystans całkowity: | 70032.16 km (w terenie 2893.93 km; 4.13%) |
| Czas w ruchu: | 3030:05 |
| Średnia prędkość: | 23.11 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 75.55 km/h |
| Suma podjazdów: | 409187 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 174 (0 %) |
| Maks. tętno średnie: | 152 (0 %) |
| Suma kalorii: | 156268 kcal |
| Liczba aktywności: | 1187 |
| Średnio na aktywność: | 59.00 km i 2h 33m |
| Więcej statystyk | |
Czasoszówka
Inauguracja soszówki na ten rok. Po prostu nie wolno było pozwolić uciec kolejnemu dniu TAKIEJ pogody! :)
Czasu miałem niewiele, więc dystans krótki. Fragment trasy czasówkowej do Tuszyna i z powrotem.
Forma nie zabija, ale nie było też fatalnie, zwłaszcza, ze dość silny wiatr SW ;)
Czasu miałem niewiele, więc dystans krótki. Fragment trasy czasówkowej do Tuszyna i z powrotem.
Forma nie zabija, ale nie było też fatalnie, zwłaszcza, ze dość silny wiatr SW ;)
- DST 32.73km
- Czas 00:54
- VAVG 36.37km/h
- VMAX 63.30km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 144m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 stycznia 2015
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Z huraganowym Serweczem
Dom - Bałuty - Nowosolna - Brzeziny - Tadzin - Niesułków - Stryków - Swędów - Dobra - główną do Łodzi i powrót przez centrum.
Wieje jak pojebane z zachodu, ponoć 10 m/s, w porywach więcej. Jak na taki wiatr, to nawet nieźle się jechało :)
Wieje jak pojebane z zachodu, ponoć 10 m/s, w porywach więcej. Jak na taki wiatr, to nawet nieźle się jechało :)
- DST 76.77km
- Czas 03:10
- VAVG 24.24km/h
- VMAX 51.52km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 625m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 stycznia 2015
Kategoria Wycieczka, Surly-arch
Jeden mroźny król
Dziś postanowiłem złożyć zimie w darze Surly'ego (i zarazem ruszyć go po raz pierwszy od września!), a że było sucho i mroźno, to nie było specjalnie żal. W każdym razie srebro (stali) nie przemieni się po tej wycieczce w złoto (rdzy) ;)
Trasa podobna do ostatnich: dom - Ruda (skok w bok na Raduńskiej) - Rzgów - Wola Rakowa - Stróża - Kolumny - Młynek - dom.
Dziś wiatr słabiutki, z kierunków NE chyba.
Trasa podobna do ostatnich: dom - Ruda (skok w bok na Raduńskiej) - Rzgów - Wola Rakowa - Stróża - Kolumny - Młynek - dom.
Dziś wiatr słabiutki, z kierunków NE chyba.
- DST 40.58km
- Czas 01:36
- VAVG 25.36km/h
- VMAX 40.42km/h
- Temperatura -6.0°C
- Podjazdy 160m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Po-wietrzne południe
Trasa prawie ta sama co wczoraj, tylko przez Rzgów, a z pominięciem Stefanowa (bo ciut przed nim był teren, a na świeżo umytym rowerze jakoś niehalo się ubłocić ;)
Wiatr też tak samo silny, tylko nieco skręcił ku północnemu i nieco zimniej. Ogólnie niezbyt pogoda do jazdy, ale coś tam się poruszałem ;)
No i na szczęście stopniał już śnieg, który spadł był w nocy, bo z nim byłoby znacznie mniej halo ;)
Wiatr też tak samo silny, tylko nieco skręcił ku północnemu i nieco zimniej. Ogólnie niezbyt pogoda do jazdy, ale coś tam się poruszałem ;)
No i na szczęście stopniał już śnieg, który spadł był w nocy, bo z nim byłoby znacznie mniej halo ;)
- DST 30.14km
- Czas 01:16
- VAVG 23.79km/h
- VMAX 40.50km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 93m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Wietrzne po-południe
Krótko, bo późno się zebrałem, a przed zmrokiem chciałem być na myjni, bo KTM po kilku(nasto?)tygodniowym używaniu w mieście wyglądał przestrasznie i coś chrobotało, a tak na brudasa niehalo się reperuje ;)
Dom - Trasa Górna - Starowa Góra - Konstantyna - Bronisin Dworski - Stefanów - Kolumny - myjnia - dom.
Wiatr zachodni silny jak sama cholera jasna (10 m/s)
Potem się okazało, że to co chrobocze, to złamana sprężynka od klocków w tylnym hamulcu. Wymiana to pikuś, ale znalezienie zapasowej po remoncie mieszkania - to było wzywanie :P
Przy okazji wymieniłem też same klocki, bo choć to metaliki, to chyba jednak już inny rodzaj metalu po tarczy szorował :P
Po zdjeciu łańcucha okazało się natomiast,ze łozyska suportu nieco hałasują. Chyba nadchodzi ich czas, ale jakoś nie zdołałem się zmusić, by tym się zająć od razu :P
Dom - Trasa Górna - Starowa Góra - Konstantyna - Bronisin Dworski - Stefanów - Kolumny - myjnia - dom.
Wiatr zachodni silny jak sama cholera jasna (10 m/s)
Potem się okazało, że to co chrobocze, to złamana sprężynka od klocków w tylnym hamulcu. Wymiana to pikuś, ale znalezienie zapasowej po remoncie mieszkania - to było wzywanie :P
Przy okazji wymieniłem też same klocki, bo choć to metaliki, to chyba jednak już inny rodzaj metalu po tarczy szorował :P
Po zdjeciu łańcucha okazało się natomiast,ze łozyska suportu nieco hałasują. Chyba nadchodzi ich czas, ale jakoś nie zdołałem się zmusić, by tym się zająć od razu :P
- DST 27.79km
- Teren 1.30km
- Czas 01:10
- VAVG 23.82km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 92m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Długo wyczekiwany rekord :)
Ochłodziło się i nadal wieje, więc nie chciało mi się za daleko wypuszczać. Skoczyłem na Radogoszcz, potem przez Warszawską, Wycieczkową i Doły na Radiostację i wróciłem do domu. Ale cel osiągnąłem. Roczny rekord sumy podjazdów (ustanowiony w 2009 r. przy przebiegu ponad 20 Mm) został poprawiony :)
Przy okazji stuknęło 15 Mm w tym roku :)
Przy okazji stuknęło 15 Mm w tym roku :)
- DST 30.68km
- Czas 01:19
- VAVG 23.30km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 174m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Happy Hours - po mieście Krakowo
Rano do pracy po auto, a potem w Krakowie z okolic lotniska na Kopiec Kościuszki (kilkakroć), do centrum i znów na kopiec i z powrotem do Balic.
Ależ fajne to Krakowo, gdyby mieszkać bliżej kopców, to można by 1000 m podjazdów zrobić na 30 km trasy... A przecież jest wiele innych możliwości niż Kopce. Ech...
Ależ fajne to Krakowo, gdyby mieszkać bliżej kopców, to można by 1000 m podjazdów zrobić na 30 km trasy... A przecież jest wiele innych możliwości niż Kopce. Ech...
- DST 58.36km
- Czas 03:06
- VAVG 18.83km/h
- VMAX 53.50km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 1040m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
PKWŁ z Serweczami - window dressing
Z Serweczem i P. Strykowską potem Dobieszków - gdzieśtam - prawie Kalonka - Byszewy - Plichtów - A1 w budowie aż do Zakładowej - Wiączyń - Nowosolna - Łódź.
Zimno jak pieron a momentami nawet popadywał jakby śnieg, ale to chyba jednak był szron z drzew. I całe szczęście, żadnego śniegu ma nie być tej zimy! No!
Zimno jak pieron a momentami nawet popadywał jakby śnieg, ale to chyba jednak był szron z drzew. I całe szczęście, żadnego śniegu ma nie być tej zimy! No!
- DST 60.80km
- Teren 12.00km
- Czas 02:45
- VAVG 22.11km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura -5.0°C
- Podjazdy 360m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście z podjazdami
Znów z zahaczeniem o Stoki. Wchodzi mi to w krew ;)
- DST 32.13km
- Czas 01:29
- VAVG 21.66km/h
- VMAX 40.50km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 334m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Staczam sie
Na Stoki i troche po mieście ;)
- DST 38.00km
- Czas 01:42
- VAVG 22.35km/h
- VMAX 40.50km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 321m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze




















