Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2011
Dystans całkowity: | 1239.93 km (w terenie 181.80 km; 14.66%) |
Czas w ruchu: | 57:53 |
Średnia prędkość: | 21.42 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.50 km/h |
Suma podjazdów: | 6399 m |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 41.33 km i 1h 55m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 20 września 2011
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 19.21km
- Czas 00:55
- VAVG 20.96km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 64m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 września 2011
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 13.40km
- Czas 00:41
- VAVG 19.61km/h
- VMAX 28.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 38m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Pięćdziesiątka po łódzku
Miała być setka, ale po pierwszej pętli stwierdziliśmy, że tegoroczna trasa jest nudna i że nam się nie chce ;)
Pętla nocna padła, dzienna będzie musiała poczekać na lepsze czasy ;)
Pętla nocna padła, dzienna będzie musiała poczekać na lepsze czasy ;)
- DST 80.19km
- Teren 34.00km
- Czas 04:06
- VAVG 19.56km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 506m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Łagiewnik
Do rodziców. Potem do Serwecza, razem Łagiewnik i z powrotem.
W środku lasu zerwałem łańcuch, a skuwacz został u Serwecza, który stwierdził, że wziął multitoola, więc ja swój zostawiłem... No i Serwecz zaiwaniał do domu po mój multitool, a ja przesiedziałem godzinę w ciszy lasu ;)
Ale przynajmniej łańcuch udało się skuć jak ta lala i wyregulować przerzutkę, która ostatnio trochę szwankowała ;)
W środku lasu zerwałem łańcuch, a skuwacz został u Serwecza, który stwierdził, że wziął multitoola, więc ja swój zostawiłem... No i Serwecz zaiwaniał do domu po mój multitool, a ja przesiedziałem godzinę w ciszy lasu ;)
Ale przynajmniej łańcuch udało się skuć jak ta lala i wyregulować przerzutkę, która ostatnio trochę szwankowała ;)
- DST 50.09km
- Teren 23.00km
- Czas 02:17
- VAVG 21.94km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 337m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 września 2011
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 10.48km
- Czas 00:30
- VAVG 20.96km/h
- VMAX 32.50km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 38m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 września 2011
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 15.91km
- Czas 00:45
- VAVG 21.21km/h
- VMAX 32.50km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 55m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 września 2011
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 12.97km
- Czas 00:38
- VAVG 20.48km/h
- VMAX 34.50km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 44m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 września 2011
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 15.93km
- Czas 00:48
- VAVG 19.91km/h
- VMAX 39.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 55m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 września 2011
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 11.14km
- Czas 00:34
- VAVG 19.66km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 41m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
A kto jechał, ten Tromba! ;)
Drugie podejście do Setki po łódzku. Drugie bez sukcesu. Spotkałem bowiem niejakiego Trombę, który był tak miły, że zabrał mnie w prawie zupełnie nieznane mi tereny. Z naciskiem na tereny ;) Co więcej przegonił tempem maratońskim i pod koniec zdychałem oraz prawie miałem skurcze mięśni nóg :) Teraz rozumiem, jak Carmeliana czuje się w terenie ze mną ;)
Dom - Młynek - Ofiary - Malownicza - Wiączyń - czerwony szlak przez las do szlabanu (tutaj spotkałem Trombę) - Las Wiączyński - jakieś straszliwe opłotki - Brzeziny - dwukrotnie trasą jakiegoś lokalnego brzezińskiego maratonu do Górnej Mrożycy i tą samą drogą do Brzezin - zielonym szlakiem i okolicami do Radarów - trasą maratonu Cyklomaniaka do Wycieczkowej (tutaj pożegnałem Trombę) - Kasztelańska - Julianów - dom.
Dom - Młynek - Ofiary - Malownicza - Wiączyń - czerwony szlak przez las do szlabanu (tutaj spotkałem Trombę) - Las Wiączyński - jakieś straszliwe opłotki - Brzeziny - dwukrotnie trasą jakiegoś lokalnego brzezińskiego maratonu do Górnej Mrożycy i tą samą drogą do Brzezin - zielonym szlakiem i okolicami do Radarów - trasą maratonu Cyklomaniaka do Wycieczkowej (tutaj pożegnałem Trombę) - Kasztelańska - Julianów - dom.
- DST 100.73km
- Teren 58.20km
- Czas 04:59
- VAVG 20.21km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 801m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze