Do Łagiewnik
Do rodziców. Potem do Serwecza, razem Łagiewnik i z powrotem.
W środku lasu zerwałem łańcuch, a skuwacz został u Serwecza, który stwierdził, że wziął multitoola, więc ja swój zostawiłem... No i Serwecz zaiwaniał do domu po mój multitool, a ja przesiedziałem godzinę w ciszy lasu ;)
Ale przynajmniej łańcuch udało się skuć jak ta lala i wyregulować przerzutkę, która ostatnio trochę szwankowała ;)
W środku lasu zerwałem łańcuch, a skuwacz został u Serwecza, który stwierdził, że wziął multitoola, więc ja swój zostawiłem... No i Serwecz zaiwaniał do domu po mój multitool, a ja przesiedziałem godzinę w ciszy lasu ;)
Ale przynajmniej łańcuch udało się skuć jak ta lala i wyregulować przerzutkę, która ostatnio trochę szwankowała ;)
- DST 50.09km
- Teren 23.00km
- Czas 02:17
- VAVG 21.94km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 337m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!