Informacje

  • Wszystkie kilometry: 222428.12 km
  • Km w terenie: 5430.61 km (2.44%)
  • Suma podjazdów: 1747890 m
  • Czas na rowerze: 449d 05h 50m
  • Prędkość średnia: 20.63 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 9 lutego 2013 Kategoria Surly-arch, czasówka, Wycieczka

Wstyd powidzieć, ale miała być czasówka...

I nawet nieźle się zaczęło. Stała trasa, w tamtą stronę średnia 33 km/h. Już sobie w myślach gratulowałem niezłej formy (zwłaszcza że spodziewałem się beznadziejnej).

Jednak po nawrotce skończyło się rumakowanie. Najpierw się okazało, że jest wiatr w twarz - niezbyt silny, ale jednak ze 2 m/s, co wyjaśniało dobrą średnią tam. A na czterdziestym kilometrze mnie potężnie odcięło. Po prostu ledwo jechałem. Przyczyna prosta: planowo byłe na czczo, ale nie spodziewałem się, że może być aż tak. Musiałem się zatrzymać na stacji benzynowej, a że nie miałem przy sobie ani grosza, piłem wodę z cukrem, który na szczęście był za darmo.

Potem w dalszej drodze nie byłem w stanie jechać szybciej niż 23-24 km/h, a ze byłem ubrany na średnią 30, to straszliwie zmarzłem. Dojechałem zgrabiały.

Niezła masakra, ale warto było! :)
  • DST 60.04km
  • Czas 02:12
  • VAVG 27.29km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ciebie odcięło? Niemożliwe... przecież Ty nigdy głodny nie jesteś na rowerze :p
waxmund
- 21:31 środa, 20 lutego 2013 | linkuj
Uch, jak ja lubię czytać twoje wpisy! Uwielbiam czytać o masakrach!!!!!!!! A tak nawiasem mówiąc, to jako światły i wykształcony człowiek (jakim zapewne jesteś), powinieneś był juz dawno porzucić wiarę w możliwość istnienia perpetum mobile :-) el kondor - 23:29 środa, 13 lutego 2013 | linkuj
Ach te Twoje "łabędzie" ;-P
meteor2017
- 18:03 środa, 13 lutego 2013 | linkuj
zjemy, zjemy :P
huann
- 17:50 środa, 13 lutego 2013 | linkuj
Powinno być raczej: "żremy, żremy" ;-P
meteor2017
- 09:38 środa, 13 lutego 2013 | linkuj
Wiemy, wiemy ;)
huann
- 09:11 środa, 13 lutego 2013 | linkuj
Toteż zawsze mam ze sobą przynajmniej czekoladę, czy inne ciastka ;-)
meteor2017
- 13:34 poniedziałek, 11 lutego 2013 | linkuj
Trasa jak zwykle na czasówkach: DK(9)1 do Rękoraju i z powrotem ;)
aard
- 21:27 niedziela, 10 lutego 2013 | linkuj
Uch - szkoda, że się nie mogłem dziś wybrać jako siła wspierająca!
Z powrotem (może;) dotrzymałbym tempa i poratowałbym jak by się dało. A jaka była trasa (poza tym, że Dobylegdzie)?
huann
- 19:17 sobota, 9 lutego 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl