Zielony szlak Wzniesień Łódzkich
Dom - Arturówek - trasą zeszłotygodniowego maratonu (z odrobiną błądzenia ;) aż do Imielnika i stamtąd zielonym szlakiem aż do końca czyli do parkingu na rogu Serwitutów i Okólnej ;) - dom
Najfajniejsze miejsca na szlaku to: zjazd z Radarów, lasy w Grabinie i Bukowcu, Grzmiąca (tutaj celowo zboczyłem ze szlaku, bo w dużej części prowadził asfaltem, a ja znalazłem fajny las), Górna Mrożyca (naprawdę świetne tereny, miałem wrażenie, że szlak omijał najciekawsze miejsca, trzeba się będzie kiedyś wybrać tylko tam, bo tym razem nie miałem czasu na dokładniejsze zwiedzanie ;) Las Poćwiardowski - zgubiłem w nim szlak i brnąłem przez bagno! :D no i Las Janinowski, którego parowy jeszcze na mnie i moją dokładniejszą eksplorację czekają :)
Ogólnie bardzo udana wycieczka, chociaż ze względu na krótkość dnia zabrakło czasu na dokładniejsze zwiedzenie paru interesujących miejsc. Ale co się odwlecze to nie uciecze, w końcu dopiero o dwóch miesięcy jeżdżę w terenie :)
Najfajniejsze miejsca na szlaku to: zjazd z Radarów, lasy w Grabinie i Bukowcu, Grzmiąca (tutaj celowo zboczyłem ze szlaku, bo w dużej części prowadził asfaltem, a ja znalazłem fajny las), Górna Mrożyca (naprawdę świetne tereny, miałem wrażenie, że szlak omijał najciekawsze miejsca, trzeba się będzie kiedyś wybrać tylko tam, bo tym razem nie miałem czasu na dokładniejsze zwiedzanie ;) Las Poćwiardowski - zgubiłem w nim szlak i brnąłem przez bagno! :D no i Las Janinowski, którego parowy jeszcze na mnie i moją dokładniejszą eksplorację czekają :)
Ogólnie bardzo udana wycieczka, chociaż ze względu na krótkość dnia zabrakło czasu na dokładniejsze zwiedzenie paru interesujących miejsc. Ale co się odwlecze to nie uciecze, w końcu dopiero o dwóch miesięcy jeżdżę w terenie :)
- DST 106.68km
- Teren 56.00km
- Czas 05:20
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 937m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
to ja nieśmiało wspomnę, że pewnie jak co roku na koniec listopada będzie rajd wawskiego SKPB po Puszczy pt. Łosie w Kampinosie, w tym (jeśli nadal jak co roku) trasa rowerowa terenowa. Aardzie, czy Aard? :-)
a co do Doliny Mrożycy to b. polecam - całą ją mam obchodzoną/objeżdżoną, więc służę przewodem.
"Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losic"
o losi(e)! wujek_samo_bro - 10:43 wtorek, 26 października 2010 | linkuj
a co do Doliny Mrożycy to b. polecam - całą ją mam obchodzoną/objeżdżoną, więc służę przewodem.
"Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losic"
o losi(e)! wujek_samo_bro - 10:43 wtorek, 26 października 2010 | linkuj
A nie myślałeś o wypadzie do Kampinosu? To są świetne tereny do jazdy terenowej, są odcinki że 20km nie ma chałupy, sąteż małe górki. Na rowerze może trochę daleko od Ciebie, alby jakby podjechać do Skierniewic pociągiem - to już byłoby w zasięgu (choć pewnie już nie w tym roku ze względu na krótki dzień)
wilk - 18:24 sobota, 23 października 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!