Pie(rw)sza setka na Kjubie
Wybrałem się dziś na "Setkę po łódzku". Uczestnicy startowali wczoraj o 19, ja postawiłem sobie ambitne zadanie dogonienia choć kilku, startując dziś o 10:20. Udało się, a przy okazji wyszła bardzo ciekawa i dość trudna wycieka terenowa. Było wszystko: Błoto głebokie na kilkanaście cm, kałuże po piasty, drogi leśne, polne, szutrowe, kamieniste, wąskie leśne ścieżki, kilka nielichych podjazdów i zjazdów - słowem krew (z ukąszeń komarów), pot (oczywiście!) i łzy (wyciskane przez wiatr). naprawdę świetna trasa!
Szczegółów przebiegu nie podam, bo strasznie kołowała na dwóch pętlach po ok. 50 km - pierwsza generalnie wokół Zgierza przez Grotniki i Dizerżązną, a druga generalnie wokół Nowosolnej - przez Moskwę i Imielnik. Może jutro będzie mi się chciało spisać ją z mapy. albo może wkleję opis ;)
W każdym razie nieźle się zmachałem - pod Łodzią naprawdę jest gdzie pojeździć w terenie! Polecam! :)
Szczegółów przebiegu nie podam, bo strasznie kołowała na dwóch pętlach po ok. 50 km - pierwsza generalnie wokół Zgierza przez Grotniki i Dizerżązną, a druga generalnie wokół Nowosolnej - przez Moskwę i Imielnik. Może jutro będzie mi się chciało spisać ją z mapy. albo może wkleję opis ;)
W każdym razie nieźle się zmachałem - pod Łodzią naprawdę jest gdzie pojeździć w terenie! Polecam! :)
- DST 144.49km
- Teren 74.60km
- Czas 06:46
- VAVG 21.35km/h
- VMAX 42.78km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 965m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!