Zwierz Alpuhary, dz. 7
Dziś niesamowicie widokowy dzień! Nie spodziewałem się. Zwłaszcza, że początek niczego nie zapowiadał. Np. big Puerto de Orihuela wyglądał jak las pod Pabianicami :-D
Peace!
Potem dość długi i nierówny zjazd do Albarracin, które rzeczywiście jest ładne. W Italii by nie zrobiło wrażenia, ale tutaj owszem. No i po raz pierwszy faktycznie płynęła rzeka :-)
Dalej również w dół (również z hopami) aż do Teruel. Krótko przed nim niesamowite cmentarzysko samolotów. Chyba z 50 i same spore pasażerskie, klasy 737!
W Teruelu zakupy plus urzeczenie, bo okazał się bardzo widokowy.
A dalej miało być nudne deptanie kapusty, a była Czerwona Planeta :O
Na sam koniec trasy dowcipni lokalsi zrobili coś takiego:
a potem dotarłem na świetną miejscówkę na dziko. Z wodą, dżizasami i full wypasem :-)
Dzień lekki , łatwy, przyjemny i bardzo piękny :-)
Peace!
Potem dość długi i nierówny zjazd do Albarracin, które rzeczywiście jest ładne. W Italii by nie zrobiło wrażenia, ale tutaj owszem. No i po raz pierwszy faktycznie płynęła rzeka :-)
Dalej również w dół (również z hopami) aż do Teruel. Krótko przed nim niesamowite cmentarzysko samolotów. Chyba z 50 i same spore pasażerskie, klasy 737!
W Teruelu zakupy plus urzeczenie, bo okazał się bardzo widokowy.
A dalej miało być nudne deptanie kapusty, a była Czerwona Planeta :O
Na sam koniec trasy dowcipni lokalsi zrobili coś takiego:
a potem dotarłem na świetną miejscówkę na dziko. Z wodą, dżizasami i full wypasem :-)
Dzień lekki , łatwy, przyjemny i bardzo piękny :-)
- DST 103.59km
- Teren 0.50km
- Czas 04:52
- VAVG 21.29km/h
- VMAX 63.52km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 1069m
- Sprzęt Surlier
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!