Informacje

  • Wszystkie kilometry: 222409.15 km
  • Km w terenie: 5430.61 km (2.44%)
  • Suma podjazdów: 1747635 m
  • Czas na rowerze: 449d 05h 04m
  • Prędkość średnia: 20.63 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 14 czerwca 2022 Kategoria !Surlier, Wyprawa

Konserwatywnie - tyrolska, dżem 11

Miał być łatwy dzień, ale jakoś strasznie mnie zmęczył. Ledwo żyję. Może dlatego, że pół dnia po płaskim, a na koniec dwa bigi po 950m i raczej z tych stromych. Bigi zawsze lepiej się robi z rana (jak śmietana!).

Bludenz - Feldkirch - Schaan (Liechtenstein) - Buchs (Szwajcaria) - Sargans - Tannenbodenalp (big) - Walenstadt - Hochrugg (big) - Walenstadt. 



Sargans leży na najbardziej wybitnej przełęczy alpejskiej, jaką widziałem. Jest tak niesamowicie głęboko wcięta, że podjazdu na nią jest kilka metrów (a wokoło dwutysięczniki!). Zarazem jest to bez wątpienia przełęcz, bo z jednej strony płynie Ren (ok kilometr od przełęczy i raptem kilkanaście metrów niżej), a z drugiej spływa rzeka Seez i ewidentnie jest normalna dolina prowadząca do Walensee (i dalej jednak do tegoż Renu, co się odwlecze...). Orograficznie NIESAMOWITE miejsce! :-)

A oprócz tego takie miejsca dziś:


 



To ostatnie to mój widok z namiotu :-)
  • DST 110.28km
  • Teren 0.50km
  • Czas 06:12
  • VAVG 17.79km/h
  • VMAX 61.18km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Podjazdy 2107m
  • Sprzęt Surlier
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
344
transatlantyk
- 13:50 środa, 15 czerwca 2022 | linkuj
Uuu, grubo kilometrowo, gratu!
To ile gmin Ci brakuje?
aard
- 06:37 środa, 15 czerwca 2022 | linkuj
Ja trochę skromniej. Wczoraj zakończyłem wyjazd po gminy na Podlasie i Mazury.
Przejechane 1236 k i 31 gmin. Było super, choć coś mi mówi, że czas upływa i robi swoje. :)
transatlantyk
- 04:41 środa, 15 czerwca 2022 | linkuj
Literówka - miał być ładny, a nie łatwy dzień ;-)
meteor2017
- 21:27 wtorek, 14 czerwca 2022 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl