Informacje

  • Wszystkie kilometry: 215905.59 km
  • Km w terenie: 5246.65 km (2.43%)
  • Czas na rowerze: 433d 13h 50m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 12 września 2021 Kategoria !Surlier, Wypad

Slow ChorBiH* dz. 2

Start krótko po 8. O 9 mam już bagaże skitrane w lesie i ruszam na biga Grosser Speikkogel. 1700m podjazdu, zaiste alpejskie przewyższenie! 

Wszelako z dwoma dłuższymi postojami na solidne żarcie wszedł w miarę bez problemu i o 12 jestem na górze. 12 stopni i niezła chmura, nawet ładnie :-)




Ubiórka, zjazd. Źródełko na wysokości 1100 (dziś miałem mocne postanowienie się nie odwodnić i chyba się udało), potem sakwy z lasu i jadę dalej. Gorąco i słaby wiatr w pysk. Ale w sumie reszta dnia bez historii poza kebabem w Völkermarkt oraz ładnym jeziorem tamże.



Na kwaterę w Bad Eisenkappel docieram o 17:30. Lajcik, ale nie ma co dziś dalej jechać, bo zaraz zaczyna się kolejny big, a kempingu w okolicy brak. Miejsca na dziko też nie znalazłem na guglu, chociaż w terenie bym coś wyskrobał chyba. No, ale kwatera już zarezerwowana i nawet jak na Austrię to niedroga, bo 37 eur. 



*też do dupy ;-)
  • DST 91.94km
  • Czas 05:25
  • VAVG 16.97km/h
  • VMAX 74.89km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 2358m
  • Sprzęt Surlier
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Tyz piknie.
huann
- 19:40 wtorek, 14 września 2021 | linkuj
Dla mnie raczej jak Czerwone Wierchy :-)
aard
- 18:56 wtorek, 14 września 2021 | linkuj
Krajobraz z fotek wygląda jak widoki na/z Kotliny Jeleniogórskiej :) Ale i tak najważniejsze, że kebab nie znalazł się poza historią!
huann
- 22:49 poniedziałek, 13 września 2021 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl