Informacje

  • Wszystkie kilometry: 215845.75 km
  • Km w terenie: 5228.95 km (2.42%)
  • Czas na rowerze: 433d 09h 40m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 17 lipca 2018 Kategoria Surly-arch, AdB, Wyprawa

Amici di Bici, dz. 314

Dziś trochę lżejszy dzień, bo:
1. Trochę jesteśmy zmęczeni
2. Druga cześć dnia to miał być kolejny zacny podjazd (blisko 800 metrów)
3. Kemping w Odda jest drogi i ponoć niezbyt fajny, a
4. Na jutro zapowiadają zlewę, więc trzeba by tam spędzić dwa dni

Od rana podjazd na Dyrskar Pass (BIG) w stale pogarszającej się pogodzie, najpierw częściowo pochmurno, potem pełne zachmurzenie, potem nasilający się wiatr. Wreszcie na samej przełęczy zaczęło lekko padać, a kilka kilometrów później lało już solidnie i wiał huragan. Co prawda w plecy, ale boczne podmuchy chciały zwalić z kół. Ponadto ten właśnie moment wybrały sobie moje tylne klocki hamulcowe, żeby się skończyć. Z duszą na ramieniu zjechałem na samym przednim hamulcu, bo wymiana w tej pogodzie to byłby koszmar. N. też się nieźle strachu najadła, nawet chciała sprowadzać, ale przekonałem ją, że "niżej jest lepiej" i faktycznie było. Kilkadziesiąt metrów niżej wiało już sporo słabiej, a potem i deszcz przeszedł.

A widoki na płaskowyżu boskie - jak na zdjęciach z Islandii, albo w "Drużynie Pierścienia"! :)

Mimo to zostaliśmy w Roldal z przyczyn j.w., tym bardziej, ze kemping Hyttegrund jest bardzo fajny i niedrogi (100 NOK za 2 osoby i namiot plus 10 za każde 5 minut prysznica). Ma nawet świetlicę, o której chyba nikt nie wie, a w której właśnie sobie wygodnie siedzimy :)
Dodzwoniłem się tez do wypożyczalni samochodów w Odda - ponoć bez problemu coś sieknę i to bez bankructwa. Gość przez telefon powiedział, że 430 koron za dzień. Podejrzanie tanio jak na Norwegię, ale oby! :)

Trasa.

PS. Pierwsza dwudziestka bigaczy w roku 2018 :)

  • DST 61.92km
  • Czas 03:33
  • VAVG 17.44km/h
  • VMAX 53.61km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 854m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Amigi de BIG-i :) Ale auto Odda? ;p
huann
- 21:28 wtorek, 17 lipca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl