Środa, 30 maja 2018
Kategoria Surly-arch, AdB, Wyprawa
Amici de Bici, dz. 267, nienawidzę jeździć po Holandii! :P
Ścieżki, ścieżki, wszędzie jebane ścieżki. Wcale nie takie znów lepsze niż w Polsce (czasami owszem, ale zazwyczaj podobne), ale za to WSZĘDZIE! Wystarczy zahaczyć kołem o drogę (bo ścieżka się nie nadaje do płynnej jazdy, a co najwyżej na przejażdżkę z bachorem lub do pracy), a te debile zaraz trąbią. Wszystkie. Masakra!
De Steeg - Velp - Bemmen - Beek - Oude Holleweg (BIG) - Groesbeek - Gennep - Well - Venlo - Baarlo.
Znów wiatr w ryj, bo się odwrócił. Słaby, ale jednak.
De Steeg - Velp - Bemmen - Beek - Oude Holleweg (BIG) - Groesbeek - Gennep - Well - Venlo - Baarlo.
Znów wiatr w ryj, bo się odwrócił. Słaby, ale jednak.
- DST 104.90km
- Teren 2.00km
- Czas 05:14
- VAVG 20.04km/h
- VMAX 49.43km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 340m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Czytając to, (współ)czuję tego szykanowania :( Jednak Skandynawia jest o tyle lepsza, że mało miast, a dużo lasów i pagórków, a tam przeważnie żadnych dedeerów nie budują. W miastach za to jest różnie, ale chyba nie AŻ TAK.
huann - 19:35 czwartek, 31 maja 2018 | linkuj
No proszę - a tak wszyscy pieją z zachwytu nad Holandią jako rajem dla rowerzystów. Też mi się to wydawało nad wyraz podejrzane. Dobrze, że przy tych ścieżkach chociaż płasko, bo nawet pewnie nie dałoby radę po czymś takim się rozpędzić z górki.
huann - 21:53 środa, 30 maja 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!