Informacje

  • Wszystkie kilometry: 222409.15 km
  • Km w terenie: 5430.61 km (2.44%)
  • Suma podjazdów: 1747635 m
  • Czas na rowerze: 449d 05h 04m
  • Prędkość średnia: 20.63 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 20 października 2008 Kategoria .Author-arch, Użytkowo

Po mieście.

  • DST 10.15km
  • Czas 00:28
  • VAVG 21.75km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Fakt. Ale też nie ścigamy się o złote kalesony ;)
A poza tym wbrew pozorom w górach jest łatwiej skorygować błąd licznika, bo dość często trafiają się punkty, których wysokość jest oznaczona na mapach :)
Ergo: to tylko zabawa, ale fajna :)
aard
- 14:42 piątek, 24 października 2008 | linkuj
Dobra spoko ale przy zmiennej pogodzie szczególnie w górach skacze ciśnienie i są b. duże niedokładności.
mavic
- 10:39 piątek, 24 października 2008 | linkuj
Michał wyjaśnił. No more questions ;)
aard
- 09:28 środa, 22 października 2008 | linkuj
A jakbyś inaczej chciał mierzyć wysokość?
GPS-y bez czujnika barometrycznego mają dokładność rzędu 20-30m - czyli na użytek rowerowy praktycznie zerową, przydaje się jedynie jak lecisz samolotem :))
I dlatego każdy lepszy GPS mierzy ciśnienie barometrycznie, a wysokości z satelit używa jedynie do kalibracji. Licznik w dużych górach (klasy alpejskiej) myli się z reguły nie więcej niż 50m, na płaskim dużo mniej - na naszej ostatniej trasie z Mikim na Łysej Górze po ponad 200km pomylił się niecałe 10m, więc dokładność należy ocenić bardzo wysoko.

Michał Wolff - 05:10 środa, 22 października 2008 | linkuj
W liczniku masz ten pomiar przewyższeń? Coś mi się nie wydaje żeby był zbyt dokładny. Pewnie ciśnieniowy. To tym bardziej nie ma mu co wierzyć.
Pozdrawiam.
mavic
- 22:23 wtorek, 21 października 2008 | linkuj
ALT to suma podjazdów. Póki co to zapisuję (licznik mam od niedawna), bo zawsze byłem ciekaw, jak się w tej kwestii przedstawia średnio Łódź (w końcu jest nieco pofalowanym miastem). Później zapewne będę to odnotowywał tylko dla górskich wycieczek :)
Jak jeżdżę takie smieszne dystanse, to znaczy, że pojechałem tylko do pracy i z powrotem. Czyli z Górnej (okolice Uniwersalu) do centrum (okolice Centralu)
Ty za to - jak się domyślam - jeździsz we wszystkich rejonach :)
aard
- 09:12 wtorek, 21 października 2008 | linkuj
Co to jest to ALT?
W których rejonach Łodzi przeważnie jeździsz?
mavic
- 20:26 poniedziałek, 20 października 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl