Faktycznie Bieszczady, dzień 2
Pruchnik - Kramarzówka - Skopów - Babice (bardzo ładny odcinek wzdłuż Sanu i "powietrzny" most linowy :) - Brzuska - Bircza - Kuźmina - Tyrawa Wołoska - Załuż - Lesko - Uherce Min. - Myczkowce - Bóbrka - Łobozew - Ustjanowa - Ustrzyki Dolne.
Pod koneic było już ciężko, ja się trochę wystrzelałem na szybkich podjazdach, N. też narzekała na zmęczenie. Do Ustrzyk nam się dłużyło, ale jakoś wieczorem byliśmy już w miarę rześcy :)
Szkoda tylko, że N. zaczęło boleć kolano, a maści słoniowej nie mamy...
Pod koneic było już ciężko, ja się trochę wystrzelałem na szybkich podjazdach, N. też narzekała na zmęczenie. Do Ustrzyk nam się dłużyło, ale jakoś wieczorem byliśmy już w miarę rześcy :)
Szkoda tylko, że N. zaczęło boleć kolano, a maści słoniowej nie mamy...
- DST 115.05km
- Czas 05:43
- VAVG 20.13km/h
- VMAX 64.50km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 1581m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!