Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 1342.56 km (w terenie 25.80 km; 1.92%) |
Czas w ruchu: | 56:26 |
Średnia prędkość: | 23.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.50 km/h |
Suma podjazdów: | 6483 m |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 44.75 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Sobota, 10 marca 2012
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Highway to... Gmina Baranów
Postanowiłem zrobić inspekcję budowy autostrady A2 na odcinków Stryków-Konotopa lub tak daleko, jak się da.
Do Strykowa trasą jak zwykle, ale za to z pięknym wiatrem w plecy. Średnia - mimo przedzierania się przez całe miasto - prawie 28. Na autostradzie też solidnie wiało (w zasadzie poniżej 30 km/h nie schodziłem, a raczej dominowały wartości 34-35) i początkowo wydawało się, że pomysł trasy trafiony w dziesiątkę - najszersza ścieżka rowerowa świata z bardzo solidnym wiatrem w plecy :)
Miłe złego początki. Już pierwsza mini-dolinka to brak mostu i konieczność jazdy serwisową szutrówką wśród ciężarówek ze żwirem. Aż dziw, że nikt się nie przyczepił. Potem było tylko gorzej - w dolinie Mrogi musiałem znosić rower z autostradowej skarpy w glinie po kostki. Szutrówka też już gorsza - z błotem. Wreszcie za Dmosinem było już znacznie więcej gliny niż gotowej autostrady, więc odpuściłem.
Wylądowałem we wsi Kuźmy, w której nigdy nie byłem i której nie miałem na mapie :) Więc dalej na czuja (czyli z wiatrem ;) Wkrótce odnalazłem się w Trzciance. Dalej znaną trasą do Makowa i znów coś nowego do Skierniewic. Wreszcie krajówką do Kamiona i dobrze obcykaną drogą wojewódzką do Żyrardowa. A wszystko to, by popędzić dalej na północny wschód ku gminie Baranów, którą wielokrotnie mijałem z bardzo bliska, ale która wciąż pozostawała niezaliczona. Wpadłem do niej w Drybusie. Cyknąłem fotę tej gminie baranów ;) i nazad.
Niestety pod wiatr i średnia ucierpiała (w tym momencie mimo autostradowych perypetii miałem 27,3), ale nie tak bardzo, bo do Żyrardowa miałem tylko 11 km. Na pociąg do Łodzi zdążyłem z lekkim zapasem, zresztą i tak się spóźnił :P
PS. Do Meteora: przepraszam, ze się nie odezwałem, ale na glinostradzie straciłem tyle czasu, że miałem solidny niedoczas i w zasadzie tyle czasu, żeby się przywitać i pożegnać :/
Do Strykowa trasą jak zwykle, ale za to z pięknym wiatrem w plecy. Średnia - mimo przedzierania się przez całe miasto - prawie 28. Na autostradzie też solidnie wiało (w zasadzie poniżej 30 km/h nie schodziłem, a raczej dominowały wartości 34-35) i początkowo wydawało się, że pomysł trasy trafiony w dziesiątkę - najszersza ścieżka rowerowa świata z bardzo solidnym wiatrem w plecy :)
Miłe złego początki. Już pierwsza mini-dolinka to brak mostu i konieczność jazdy serwisową szutrówką wśród ciężarówek ze żwirem. Aż dziw, że nikt się nie przyczepił. Potem było tylko gorzej - w dolinie Mrogi musiałem znosić rower z autostradowej skarpy w glinie po kostki. Szutrówka też już gorsza - z błotem. Wreszcie za Dmosinem było już znacznie więcej gliny niż gotowej autostrady, więc odpuściłem.
Wylądowałem we wsi Kuźmy, w której nigdy nie byłem i której nie miałem na mapie :) Więc dalej na czuja (czyli z wiatrem ;) Wkrótce odnalazłem się w Trzciance. Dalej znaną trasą do Makowa i znów coś nowego do Skierniewic. Wreszcie krajówką do Kamiona i dobrze obcykaną drogą wojewódzką do Żyrardowa. A wszystko to, by popędzić dalej na północny wschód ku gminie Baranów, którą wielokrotnie mijałem z bardzo bliska, ale która wciąż pozostawała niezaliczona. Wpadłem do niej w Drybusie. Cyknąłem fotę tej gminie baranów ;) i nazad.
Niestety pod wiatr i średnia ucierpiała (w tym momencie mimo autostradowych perypetii miałem 27,3), ale nie tak bardzo, bo do Żyrardowa miałem tylko 11 km. Na pociąg do Łodzi zdążyłem z lekkim zapasem, zresztą i tak się spóźnił :P
PS. Do Meteora: przepraszam, ze się nie odezwałem, ale na glinostradzie straciłem tyle czasu, że miałem solidny niedoczas i w zasadzie tyle czasu, żeby się przywitać i pożegnać :/
- DST 120.59km
- Teren 5.50km
- Czas 04:33
- VAVG 26.50km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 360m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 32.10km
- Czas 01:21
- VAVG 23.78km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 0.0°C
- Podjazdy 113m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 20.19km
- Czas 00:55
- VAVG 22.03km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura -1.0°C
- Podjazdy 65m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 20.09km
- Czas 00:56
- VAVG 21.52km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura -1.0°C
- Podjazdy 78m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
Zimno! :/
- DST 20.12km
- Czas 00:54
- VAVG 22.36km/h
- VMAX 33.50km/h
- Temperatura -3.0°C
- Podjazdy 77m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
- DST 20.18km
- Czas 00:58
- VAVG 20.88km/h
- VMAX 32.50km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 68m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 marca 2012
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Marce Reymontowskie
Z Serweczem: Plac Wolności - Rysy -
- Mileszki - Wiączyń - Gałkówek - Brzeziny - Tworzyjanki - Rogów - Jeżów - Słupia - Lipce Reymontowskie - Teresin - Kołacin - Wola Cyrusowa - Kalonka - Łódź.
Serwecz w formie zgoła letniej, ja się ciągnąłem jak flaki z olejem :///
Piękna pogoda. Co prawda wiało jednak niebłaho (na pewno więcej niż zapowiadane 2 m/s, myślę, że ze 4) z kierunków północnych i ten wiatr przez większość trasy przeszkadzał, ale słońce przygrzewało i ogólnie było bardzo przyjemnie :)
- Mileszki - Wiączyń - Gałkówek - Brzeziny - Tworzyjanki - Rogów - Jeżów - Słupia - Lipce Reymontowskie - Teresin - Kołacin - Wola Cyrusowa - Kalonka - Łódź.
Serwecz w formie zgoła letniej, ja się ciągnąłem jak flaki z olejem :///
Piękna pogoda. Co prawda wiało jednak niebłaho (na pewno więcej niż zapowiadane 2 m/s, myślę, że ze 4) z kierunków północnych i ten wiatr przez większość trasy przeszkadzał, ale słońce przygrzewało i ogólnie było bardzo przyjemnie :)
- DST 133.29km
- Teren 3.30km
- Czas 05:29
- VAVG 24.31km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 794m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Wycieczka
W starym kinie...
Z N. Frojdem i Adą opłotkami do Pabianic. Tam zwiedzanie opuszczonego kina i czyjegoś domku tuż obok. Powrót takoż opłotkami. Słonecznie, ale zimno.
- DST 37.18km
- Teren 0.10km
- Czas 01:54
- VAVG 19.57km/h
- VMAX 31.50km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 125m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
W większości z N. i to owocnie :)
Wieczorem gwałtowne ochłodzenie, a nawet przymrozek :o
Wieczorem gwałtowne ochłodzenie, a nawet przymrozek :o
- DST 20.09km
- Czas 01:03
- VAVG 19.13km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 76m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 marca 2012
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
Mgła i mżawka. Wiosna! :)
- DST 20.25km
- Czas 00:57
- VAVG 21.32km/h
- VMAX 46.50km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 68m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze