Depneliśmy sobie od budowy do budowy ;)
Do Portu łódź, a potem z Damianem serwisówkami S 14 - fajny singielek wzdłuż siatki S14 (po stronie NW szosy) - Dobroń - Ldzań - lasy pod Ldzaniem w poszukiwaniu żwirowni, którą Damian widział na Google Earth, ale jakoś nie udało nam się jej znaleźć ;) - Ldzań - budowa S8, gdzie wpieprzyliśmy się w straszliwe błoto po kostki i skąd ledwo nam się udało ujść cało, gdy w pewnym momencie byliśmy otoczeni przez koparki i wozidła technologiczne ;) - Ldzań - Mogilno - budowa S14, gdzie tak nam wiało w pysk, że uciekliśmy w las (zresztą też już się błotniście robiło) - zielonym i czerwonym szlakiem przez las - Pabianice - Ksawerów - Ruda - mycie roweru na Bankowej - dom.
Silny i bardzo silny wiatr NNW. Ani przez chwilę nie wierzę w podane przez nerw.meteo 5 m/s. Moim zdaniem co najmniej 8.
Silny i bardzo silny wiatr NNW. Ani przez chwilę nie wierzę w podane przez nerw.meteo 5 m/s. Moim zdaniem co najmniej 8.
- DST 102.33km
- Teren 28.00km
- Czas 04:52
- VAVG 21.03km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 345m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Szamiemy, ciamkamy. jakby był dżem, to byłby jam.
lavinka - 16:49 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
To ja poproszę pyzy bez mięsa, skoro już jemy. :)
lavinka - 16:06 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
skwarki? Wiedziałem że się skończy na jedzeniu ;-P
meteor2017 - 13:06 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Przy wydobywaniu kwarcówek (ale tylko w niewielkiej ilości) powstają kwarki.
huann - 13:00 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
No - jak sama nazwa wskazuje, glinianka pochodzi od wydobycia glin. Co ciekawe, przy wydobyciu węgla powstają... szyby.
huann - 21:49 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
No bo w żwirowni kopie się żwir, a w piaskownicy pioch.
W lesie jodłowym kopie się jod, a w lesie sosnowym sos (i już wiadomo kto jest pierwotnym autorem tego ostatniego wersu).
A to zależy które ICMowe... może poranna prognoza, bo teraz twierdzi, że było więcej ;-) meteor2017 - 20:59 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
W lesie jodłowym kopie się jod, a w lesie sosnowym sos (i już wiadomo kto jest pierwotnym autorem tego ostatniego wersu).
A to zależy które ICMowe... może poranna prognoza, bo teraz twierdzi, że było więcej ;-) meteor2017 - 20:59 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
Może chodziło o piaskownię pod Teodorami? Krajobrazy nieco przypominają tam Słowiński Park Narodowy - bo i woda i lasy - no i mnóstwo piachu. A i widzę, że znajomość serwisówek się przydała :) Co do wpieprzenia się, to jako żywo przypomniała mi się pewna wycieczka z listopada ubiegłego roku: http://huann.bikestats.pl/841541,Przeszlosc-mroczna-jak-terazniejszosc-a-koniec-zawsze-bliski.html P.S. co to jest "fajny singielek"? :)
huann - 19:24 sobota, 5 stycznia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!