Czwartek, 1 maja 2008
Kategoria Wypad, .Schwinn-arch
Hurra! Jura! :)
Łódź - Pabianice - Dłutów - Bełchatów - Łękawa - Kamieńsk - Radomsko - Gidle - Garnek - Św. Anna - Złoty Potok - Niegowa - Kotowice - Rzędkowice
- DST 161.56km
- Teren 0.60km
- Czas 06:47
- VAVG 23.82km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No to ja tu żałośnie wypadam - w cały weekend majowy 55km :)). Ale po długim wypadzie do Częstochowy wolę nie kusić losu i oszczędzam kolana, bo Alpy coraz bliżej
Michał Wolff - 05:51 poniedziałek, 5 maja 2008 | linkuj
Właśnie podliczyłem swoją Słowację i wyszło mi o 20 km mniej niż Tobie przez ostatnie 4 dni. Pewnie mam więcej podjazdów, bo ponad 5800m , ale Ty chyba tam się wspinałeś jeszcze. Nu maładiec !
transatlantyk - 23:18 niedziela, 4 maja 2008 | linkuj
Sobie jeżdżę tu i tam zamiast pociągiem to rowerem, ot co :)
Ale końcówka tej trasy, gdzie były dwie trochę poważniejsze górki, dała mi już w kość i nawet wrzuciłem na chwilę przełożenie megarange i jechałem 7 km/h, więc chyba nie masz powodów do kompleksów :) aard - 22:51 niedziela, 4 maja 2008 | linkuj
Ale końcówka tej trasy, gdzie były dwie trochę poważniejsze górki, dała mi już w kość i nawet wrzuciłem na chwilę przełożenie megarange i jechałem 7 km/h, więc chyba nie masz powodów do kompleksów :) aard - 22:51 niedziela, 4 maja 2008 | linkuj
Jak widzę nie próżnujesz, zaczynam już mieć kompleksy :))
160km ze średnią niemal 24km/h - to nie w kij dmuchał! Michał Wolff - 18:31 sobota, 3 maja 2008 | linkuj
160km ze średnią niemal 24km/h - to nie w kij dmuchał! Michał Wolff - 18:31 sobota, 3 maja 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!