Sobota, 28 lipca 2012
Kategoria Wypad, Surly-arch, rekordy i hardkory
No to po Malborku ;)
Wybraliśmy się po rekord dla N. i znów wymiotła na maksa! ;D
Kierunek jazdy zdeterminował wiatr (czekaliśmy do ostatniej chwili z decyzją), a że wiało z południa, więc padło na Malbork (do Gdańska ciut za daleko ;)
Mimo sprzyjających warunków łatwo nie było. Jednak prawa strona Wisły znacznie mocniej pofalowana niż lewa i pod koniec te pagórki dawały już w kość. Chociaż zarazem było zaskakująco ładnie. Zwłaszcza zachwyciła mnie dolina Osy w okolicach Rogóźna, to jest miejsce wyraźnie ładniejsze niż Roztocze! :) Aczkolwiek wyjazd z doliny ośmioprocentówką wśród roju gzów do przyjemności nie należał ;)
Z ciekawostek jeszcze bardzo malownicze ruiny zamku w Radzyniu Chełmińskim :)
oraz guma u N. przed Kowalem i wypadający koszyk na bidon. W sumie kosztowało nas to chyba z godzinę (wliczając postój na stacji w Kowalu na umycie rąk).
Dojechaliśmy o 23, zmęczeni niewąsko, aczkolwiek wystarczyło sił na umycie się
i upranie spodenek ;)
Łódź - Włocławek - Lipno - Golub-Dobrzyń - Radzyń Chełmiński - Rogóźno - Gubiny - Kwidzyn - Sztum - Malbork
Kierunek jazdy zdeterminował wiatr (czekaliśmy do ostatniej chwili z decyzją), a że wiało z południa, więc padło na Malbork (do Gdańska ciut za daleko ;)
Mimo sprzyjających warunków łatwo nie było. Jednak prawa strona Wisły znacznie mocniej pofalowana niż lewa i pod koniec te pagórki dawały już w kość. Chociaż zarazem było zaskakująco ładnie. Zwłaszcza zachwyciła mnie dolina Osy w okolicach Rogóźna, to jest miejsce wyraźnie ładniejsze niż Roztocze! :) Aczkolwiek wyjazd z doliny ośmioprocentówką wśród roju gzów do przyjemności nie należał ;)
Z ciekawostek jeszcze bardzo malownicze ruiny zamku w Radzyniu Chełmińskim :)
oraz guma u N. przed Kowalem i wypadający koszyk na bidon. W sumie kosztowało nas to chyba z godzinę (wliczając postój na stacji w Kowalu na umycie rąk).
Dojechaliśmy o 23, zmęczeni niewąsko, aczkolwiek wystarczyło sił na umycie się
i upranie spodenek ;)
Łódź - Włocławek - Lipno - Golub-Dobrzyń - Radzyń Chełmiński - Rogóźno - Gubiny - Kwidzyn - Sztum - Malbork
- DST 304.72km
- Teren 1.00km
- Czas 11:40
- VAVG 26.12km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 34.0°C
- Podjazdy 1188m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
N. złapała kapcia koło Kowala, a ja w Lubieniu Kujawskim. Widać to taka okolica ;) http://huann.bikestats.pl/1712778,Tour-de-Warzachewka.html
huann - 20:44 niedziela, 30 maja 2021 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!