Wtorek, 3 lipca 2012
Kategoria Wyprawa, Surly-arch
Bałkański Kocioł, dz. 10
Smokovac - przel. Crkvine - Kolasin.
Lekki dzień i upal tez bardziej znośny, bo zdążyliśmy uciec dość wysoko, nim się rozkręcił :)
Na podjeździe N. zaczęło boleć kolano. Muszę przyznać, że byłem mocno zmartwiony i już mi się lęgły w głowie wizje końca wyprawy. Za przełęczą wymoczyliśmy się więc do woli w lodowatym górskim strumieniu i wkrótce potem zakończyliśmy dzień na kwaterze w Kolasinie. Krioterapia wraz z odpoczynkiem najwyraźniej pomogła, bo kolano więcej o sobie nie dało znać :)
Relacja N.
Lekki dzień i upal tez bardziej znośny, bo zdążyliśmy uciec dość wysoko, nim się rozkręcił :)
Na podjeździe N. zaczęło boleć kolano. Muszę przyznać, że byłem mocno zmartwiony i już mi się lęgły w głowie wizje końca wyprawy. Za przełęczą wymoczyliśmy się więc do woli w lodowatym górskim strumieniu i wkrótce potem zakończyliśmy dzień na kwaterze w Kolasinie. Krioterapia wraz z odpoczynkiem najwyraźniej pomogła, bo kolano więcej o sobie nie dało znać :)
Relacja N.
- DST 67.66km
- Teren 0.20km
- Czas 04:17
- VAVG 15.80km/h
- VMAX 50.50km/h
- Temperatura 31.0°C
- Podjazdy 1047m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!