Wtorek, 26 czerwca 2012
Kategoria Wyprawa, Surly-arch
Bałkański Kocioł, dz. 3
Kotorsko - Doboj.
Stamtąd miał być szybki przelot pociągiem do Sarajewa, a po południu długi podjazd na big (Jahorina), ale bardziej stojące niż jadące bośniackie koleje zapewniły nam całodzienną podroż, więc z biga wyszły nici i na kemping w Ilidży dotarliśmy już po zmroku :(
Do atrakcji tego dnia dodajmy, że przez chyba pół godziny byliśmy pewni, że zostawiliśmy szpilki od namiotu na poprzednim noclegu, że czeka nas płącenie za (jakoś idiotycznie drogi) domek na kempingu i nazajutrz szukanie sklepu turystycznego w Sarajevie...
Szpilki się jednak jakimś cudem znalazły ;)
No i była to pierwsza noc, kiedy nie rozłożyliśmy tropiku. Do końca wyprawy pod tropikiem spaliśmy jeszcze może raz...? Albo ewentualnie wcale :P
Relacja N.
Stamtąd miał być szybki przelot pociągiem do Sarajewa, a po południu długi podjazd na big (Jahorina), ale bardziej stojące niż jadące bośniackie koleje zapewniły nam całodzienną podroż, więc z biga wyszły nici i na kemping w Ilidży dotarliśmy już po zmroku :(
Do atrakcji tego dnia dodajmy, że przez chyba pół godziny byliśmy pewni, że zostawiliśmy szpilki od namiotu na poprzednim noclegu, że czeka nas płącenie za (jakoś idiotycznie drogi) domek na kempingu i nazajutrz szukanie sklepu turystycznego w Sarajevie...
Szpilki się jednak jakimś cudem znalazły ;)
No i była to pierwsza noc, kiedy nie rozłożyliśmy tropiku. Do końca wyprawy pod tropikiem spaliśmy jeszcze może raz...? Albo ewentualnie wcale :P
Relacja N.
- DST 32.39km
- Czas 01:50
- VAVG 17.67km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 82m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!