Informacje

  • Wszystkie kilometry: 215711.19 km
  • Km w terenie: 5228.95 km (2.42%)
  • Czas na rowerze: 433d 02h 43m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 23 marca 2008 Kategoria .Schwinn-arch, Wycieczka

Pierwszy oficjalny rekord

Dom - Ksawerów - Pabianice - Czyryczyn - Pabianice - Szynkielew - Petrykozy - Kudrowice - Konin - Prusinowice - Lutomiersk - Kazimierz - Puczniew - Mianów - Kałów - Góra Bałdrzychowska - Zagórzyce - Bałdrzychów - Praga - Poddębice - Tur - Brudnów - Dalików - Brudnów - Parzęczew - Ozorków - Bibianów - Śliwniki - Ozorków - Orła - Grotniki - Jedlicze - Zgierz - Łódź Radogoszcz - dom.

Do Tura przeciwny wiatr (czasem nieco z boku), potem do Dalikowa mniej-więcej z wiatrem; do Ozorkowa znów pod wiatr i dalej z wiatrem. Od Jedlicza padał śnieg, ale niezbyt mocno.

Życiowy rekord dystansu przejechanego w ciągu jednego dnia. Ale jeszcze trochę bym pociągnął, tylko trasa się skończyła :p
Minirelacja z wycieczki oraz jej druga część
  • DST 161.59km
  • Teren 1.10km
  • Czas 07:20
  • VAVG 22.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
A nie wiem, tak jakoś mam :)
A przykładowo jakie "ciekawsze obiekty" byś proponował? :)
aard
- 01:21 niedziela, 30 marca 2008 | linkuj
Co ty z tym fotografowaniem tablic miejscowości? Myślę, że po drodzę było wiele ciekawszych obiektów.
Ps. Gratuluję przejechanych kilometrów.
mavic
- 21:04 sobota, 29 marca 2008 | linkuj
Dzięki, ale temperatura nie ma specjalnego znaczenia. No, na odporność psychiczną podczas wyprawy tak, ale nie na wycieczce jednodniowej :)
Więc myślę, że w maju będę robił podobne maksy, byleby po nich nie następowały przymusowe resty ;)
aard
- 22:45 czwartek, 27 marca 2008 | linkuj
No - ten wynik rzeczywiście robi wrażenie! Jeśli w marcu przy paru stopniach robisz 160km - to aż strach pomyśleć ile wyciągniesz w maju przy 20'C :)) Michał Wolff - 00:32 środa, 26 marca 2008 | linkuj
Dzięki. Transatlantyku, to było nie tyle w ramach przygotowań, ile testu. Wypadł pomyślnie, ale nie na 100%, bo jednak następnego dnia sił na wiele więcej niż 50 by nie starczyło. Pocieszające, że rekord był nazajutrz po zrobieniu 120. Czyli coś w rodzaju formy jest. Pytanie, jak się ma do Alp... Ale szczęśliwie w międzyczasie jeszcze kilka testów planuję :))
aard
- 21:27 wtorek, 25 marca 2008 | linkuj
Gratuluję rekordu! Widzę, że nie żartujesz z przygotowaniami do wyjazdu w Alpy. transatlantyk - 20:27 wtorek, 25 marca 2008 | linkuj
Myślę, że jak pod koniec sezonu zrobię połowę tego, to już będzie sukces :) gratulacje!
szprota
- 13:10 poniedziałek, 24 marca 2008 | linkuj
Nieźle, gratulacje.
QRT30
- 08:03 poniedziałek, 24 marca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl